-
Postów
2 550 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez smoo
-
Ja sie zabralem za Chun, a dzisiaj doczytalem, ze ta postac jest najtrudniejsza manualnie w tej czesci No nic, trzeba sie wziac za regularne pykanie, w najgorszym razie wybierze sie inna waifu postac
-
Panowie mam pytanie odnosnie wersji PC - jesli kupie wersje pudelkowa, to plyta musi byc w napedzie podczas gry? Czy to po prostu jest pudelko z kluczem do steama w srodku, czy cos w ten desen? Wiem, ze noobskie pytanie ale ostatnia gra jaka kupowalem na PC bylo Homm5
-
Jest trofeum za zebranie 1M Fight money, wiec pewnie nie bedzie tak zle z tym zbieraniem.
-
Ale trzeba przyznac, ze jeden filmik mu wyszedl Potwierdzono juz, ktora postac bedzie jako pierwsza w dlc? Bokser?
-
W kadym razie przed wyjsciem dodatku i zmian nie kupujcie nic w sklepie (co najwyzej po 1 skrzydle z przygod zeby moc do nich wrocic w przyszlosci) ani nic nie craftujcie. Po reworku kart w patchu i tak oplaca sie wszystkie zmienione karty zdustowac by wyciaganc je potem z pakietow drugi raz, w ten sposob zarobi sie troche dusta. W ogole golda zawsze najlepiej bylo wydawac na areny i teraz tez jedynie to mozna robic az do wiosny.
-
Ale po co maja craftowac karty z naxxa, jesli nigdzie nie beda one grane? To rownie dobrze moga sobie scrafcic zlote wispy. Sam koncept ulatwiana nowym graczom jest oczywiscie potrzebny, ale nie w takim wykonaniu. Nie lepiej byloby np zbalansowac porzadnie wszyskie karty, a content z dodatkow dodawac sukcesywnie do puli kart "podstawowych"? Albo zwiekszyc ilosc kart w packu? Rozwiazan jest duzo, ale lepiej zrobic tak, zeby maxymalnie zarobic i sie przy tym nie narobic. W sumie to by potwierdzalo, ze ekipa pracujaca nad HS liczy z max 20 osob. Jest w sumie jeden plus takiego overhaulu, ktory przychodzi mi do glowy - w takim ukladzie latwiej bedzie wprowadzic ewentualnie nowe klasy do gry, gdyz odpadnie koniecznosc tworzenia wstecz kart pod wszystkie dodatki ktore do tej pory wyszly.
-
Zmiany wchodza "na wiosne". Obstawiam przelom marca/kwietnia Karty z dodatku GvG i starsze przesuna do "nowego" trybu, ktory bedzie istnial obok nowego standard formatu. Tylko, ze grac w niego bedzie mniej osob niz obecnie w Tawern Brawle poniewaz streamerzy i turnieje beda grac wylacznie w tryb standard. Czyli podsumowujac, mozna powiedziec ze usuwaja te karty z gry - za rok nikt nie bedzie w to gral. PS. mowa oczywiscie o rankedach, arena zostaje "po staremu", zmieniaja sie tylko nagrody. To akurat jest jedyna dobra informacja.
-
W Magicku jest ponad 15.000 kart, w Hearthstonie mniej niz tysiac. Poza tym HS to gra cyfrowa a nie fizyczna do ciasnej anielki, wiec balansowanie popsutych kart jest proste o ile ma sie troche oleju w glowie. Po prostu w Blizzardzie pracuja same lenie i/lub retardzi ktorzy w dodatku nie potrafia przyznac sie do bledu. A za chwile beda doic gruba kase sprzedajac drugi raz te same karty w nowej formie. PS. Gra oparta o uniwersum Warcrafta, bez Kel Thuzada, Mal'Ganisa :facepalmz:
-
Clownfiesta z tymi zmianami. Zaloze sie, ze za rok w "nowym" dodatku dostaniemy karty odpowiedniki z Naxxa, z nowymi nazwami i obrazkami. Czyli sprzedadza drugi raz te same karty. Wspolczuje ludziom, ktorzy wydali prawdziwa kase na karty
-
No tak, ale freezem kontruje wszystkie cancer decki z wyjatkiem combo druida. A jak po drodze trafi sie jakis priest czy inny control deck to tez nie narzekam
-
Dlatego ja od 2 sezonow gram wylacznie freeze magiem. Doskonala kontra na rakowe goovno i ostatni wymagajacy myslenia deck w tej grze (zaraz po nim oil, patron i renolock - reszta do zaorania). Oczywiscie na kazdego retardyna i SMOrc'a rope co ture. Obawiam sie, ze w nastepnym expansion deck przestanie istniec - Beniu juz tweetowal, ze Challenger jest balanced ale nie lubi przegrywac na freeze, wiec bedzie kolejny nerfhammer (jak w kazdym expansion). :facepalmz:
-
Wielkie poruszenie, bo jakis czas temu ocenzurowali Mike klepiaca sie w tylek, a tymczasem nowe kostiumy i takie akcje sie odbywaja Co ci japończycy to ja nawet nie. Anyway, cyfrowa wersja SF5 289 zł, do tego koszt abonamentu plusa . Thanks, but no thanks. Najpierw kupuje wersje PC (129zł). Crossplay podobno i tak hula przyzwoicie. Za rok się kupi wersje na PS4.
-
Kolejna beta rusza 18.12, więcej info pod adresem http://www.capcom-unity.com/combofiend/blog/2015/12/17/sfv-3rd-beta-details
-
To musi byc prowokacja, gosc wrzucal na poprzedniej stronie Sekret gów.no i do tego jeszcze deck tracker Ten deck wymaga tak wiele skilla!
-
Przecież już zapowiedzieli oficjalnie T7 na ps4 na przyszły rok Akuma jako postać mi zwisa, lepszy on niż Kuma i kangury, ale trzeba przyznać że to oczywisty haczyk aby przyciągnąć ludzi ze sceny SF. Oby się udał. Niestety na tą chwilę ta gra wypada wciąż bardzo blado przy SFV i mówię to jako fan Tekkena od pierwszej jego części.
-
Najbezpieczniej grac bez dubli, niektorzy graja kilka. Czy mija sie z celem - na ta chwile sa 2 decki ktore kontruja stara mete bez popitki. Palek i druid. Zobaczymy jak sie sprawy uksztaltuja w najblizszych tygodniach.
-
Ależ pięknie się meta zmienia po tym dodatku. Reno Jackson odwrócił grę w niesamowity sposób. Niektórzy to mają smutne życie, że po wyjściu dodatku wciąż grają facegoowno i choinkowe palladyny. Ale to dobrze, nowy deck z Reno 90% winrate na te scierwa Trolowanie aggro deckow to teraz czysta poezja. Jedyny minus tej karty jest taki, ze praktycznie zakonczyl definitywnie ere freeze mage'a.
-
No, to jako że trzeba pomnożyć kaskę na zakup skrzydeł, to dziś dzień aren, na razie jedna za mną ;p Co do dodatku, to jest kilka fajnych kart z potencjałem, niestety zanim zagramy większość z nich to dojedzie nas goownohunter albo goownopaladyn, ale liczę na kilka ciekawych zmian w mecie mimo wszystko. Jedna z najciekawszych kart jeśli chodzi o mechanikę to jak dla mnie: Unstable portal -> Master of Disguise -> Animated Armor = The Dream
-
Nie, jest to karta taka jak spell part czyli tworzona w wyniku działania innej karty. Podobnie jak np Mina z Juggernauta, albo NAdmiar Many u druida. Oprocz tego beda jeszcze 4 legendarki Jedna tworzaca murloki. Jedna leczaca bohatera. Jedna dajaca cos w stylu tej malpki tylko za 10 many i "crazy effects".
-
Dziś wieczorem na Blizzconie na 99% zapowiedź nowego contentu. No w najblizszy czwartek premiera nowej przygody - League of RNG... eee tzn Explorers
-
Amerykanie już grają, np Rip z levelupyourgame właśnie streamuje.
-
Mi się również podoba, wszystkie ostatnie nfsy od czasów pierwszego Most Wanted to była dla mnie total kupa, a tutaj faktycznie czuć powrót do Undergrounda. Początkowo sterowanie jest dziwne, ale wystarczy kupić kilka partsów, odblokować opcje tuningu i jazda zaczyna być bardzo przyjemna - można dopasować pod swoje preferencje. Wczoraj wieczorem jak odpaliłem to siedziałem do późna i banan z michy nie schodził. Minusem jest mały traffic. Plusy za ost, dźwięk, efekty i przede wszystkim wybór samochodów. W końcu można posmigać autkami znanymi z ulicy, są chyba wszystkie kultowe modele znane ze street racingowych klimatów (nie ma Eclipse ;( ),a nie tylko jakieś futurystyczne dziwolągi jak w poprzednich odsłonach i takim np DC. Zdziwiła mnie obecność Hondy, której już od kilku lat nie było w żadnej grze o tematyce street racingowej, a jako wielki fan JDM'u jest to dla mnie nie lada uciecha. Dla mnie zakup raczej pewny, chociaż nie wiem jeszcze, czy na premierę. PS. wyszedł patch zwiększający lvl do 25, ale nie udało mi się na razie zalogować.
-
Ostatnio miałem troche czasu zeby przysiasc do arenki i stwierdzam ze po wyjsciu TgT arena stala sie bardziej wyrownana, z pominieciem paladyna ktory jest przegiety. Mage jest slabszy niz kiedys, rogal, druid i hunter dostali boosta. Z kilku aren ktore zagralem mialem 3x 10win, reszta okolo 8 i tylko raz 2-3 przez mega bullshit. A przed chwilka: Te nagrody
-
Mowimy tu w kontekscie wbijania legendy. Tak jak mowisz aggro jest tanie i szybkie, a oprocz tego nie wymaga zadnego zaangazowania umyslowego w gre (wyjatek: zoolock). Sila agro decku polega na tym zeby skonczyc przeciwnika zanim ten znajdzie odpowiedz na early. Control ma tu o wiele trudniejsze zadanie ze wzgledu na mana curve. Oczywiscie jest jeszcze god tier aka grim patron, ale to temat na inna okazje. Zeby wbic legende wystarczy wziac deck ktory ma 51% winrate i grindowac przez x czasu. Aggro decki maja duzo wyzszy winrate z poziomu samego mulliganu, wystarczy ze trafisz np na handlocka bez healbotow, warriora bez win axow itd i masz praktycznie free win. Gry ktore sa niemozliwe do wygrania przez przeciwnika z matematycznego punktu widzenia. Po prostu ignorujesz caly board i idziesz na ryj. To jest typowy rak. Mowie tu o facehunterze, mechmage, (pipi)paladynie i choinkopaladynie. Chociaz tego ostatniego akurat jedzie sie przyjemnie jesli rozbraja sie sekrety z glowa.