Blade Runner 2049. Obowiązkowo na dużym tv i słuchawkach albo kinie domowym. Moim zdaniem, bez tego dużo się traci.
Oprócz tego polecam Ci Oczy Matki, O dziewczynie, która wracała nocą do domu, Sicario chyba się jeszcze łapie. Genialne Wind River, potem Trzy Billboardy, polski Cicha Noc, Happy Death Day i Final Girl których nigdy bym nie obejrzał gdyby nie @milana filmy są za(pipi)iste. Dalej Brimestone, February i Hell or High Water.