Gdybyśmy żyli w 2005 to pewnie, by tak było. Ja nawet nie oczekuję drugiego Uncharted. Moze być gra nastawiona na akcję jak RE4, gdzie większość czasu ciągnie się za spust plus jakieś proste układanko- zagadki. Ale nie chcę open worlda czy dużych hubów. Chcę klimat egzotycznej przygody. Ładnej grafiki, zapierających dech widoków i dobry gunplay.
Ostatnio o tym myślałem. Wychowałem się na TM-Semic, ale jako nastolatek zakochałem się w francuskich i belgijskich produkcjach dzięki magazynowi Świat Komiksu. Chętnie przeczytałbym jakiegoś sztosa fantasy.
No przejebane mają lewaki w tym momencie.
Z jednej strony silna kobieta, która sobie poradzi w męskim świecie z drugiej wszchobecna seksualizja kobiecego ciała.
Z jednej strony ulane świnie z tatuażami na grubych udach z drugiej hot latinas 10/10. Jak żyć? Kurwa jak?
Może wielu, by chciało nawiązać walkę z Rockstar, ale tutaj w grę wchodzi budżet, liczba pracowników i terminy. Znawcą gamedavu nie jestem, ale wydaje mi się, że Rockstar i Take2, nie mają tutaj żadnych granic.
Czyli wiadomo jak będzie wyglądała pierwsza godzinka gry. Koszenie trawnika, zakupy w lokalnym sklepie i podziwianie zachodów słońca, ze swojego porch. Nieźle