Chyba rozumiesz, że taki detal jak poziom trudność, może rzutować na odbiór całości?
Pomijając to Prey, podobnie jak Dishonored to gra w której sam gracz wybiera w jaki sposób chce przejść całość. Jeden większość etapów przeleci z shotgunem w łapie, drugi nie rozwinie postaci, nie spojrzy na Talos z innej perspektywy i nie odkryje sekretów tej Stacji. Dlatego nie dziwi mnie średnia sprzedaż i mieszane opinie o Prey.