Byłem wczoraj w kinie. Film sam w sobie niezły. Gal to kobieta nie z tej ziemi, wszystko niby cacy, ale i tak daleko Wonder Woman do chociażby Winter Soldier. Szkoda. Nie mniej bawiłem się dobrze.
7/10
Tak BTW babcia Gal jest polką i mieszka w Warszawie ;)