Swoje już się nagrałeś. To tak jak np. jako pięciolatek grałeś w gry i bawiłeś się resorakami. Dziś po 25 latach już dawno nie bawisz się resorakami, ale w gierki grasz dalej. Jak bardzo gry muszą się zmienić, by przykuć Cię na kolejne 25 lat? Resoraki się nie zmieniły i już dawno się nimi nie bawisz. Chciałbyś, aby gry dzisiaj były takie, jak 25 lat temu? I jak zamieniłeś resoraka na prawdziwe auto, tak zmieniłeś 8bitowe gierki na obecne, nowe, dzisiejsze, wielkie gry, które pięknie wyglądają, a przy tym są łatwe i ch.ujowe:), ale jest też kilka perełek.
To nie tak. Wiek i jaranie się czymś nie ma nic do rzeczy. Ostatnio Forza Horizon 2 przypomniała mi jak gierka może mnie opętać. Liczę, że podobnie będzie za 3 tygodnie z Wiedzminem.