Homefront - Sylvester Stallone pisze scenariusz, Jason Statham gra główną rolę. Stallone oczywiście wzbił się na pisarskie wyżyny i stworzył przełomową historię której nikt wcześniej nie napisał. Oto mamy samotnego ojca, ex glinę, twardziela w czapeczce z daszkiem i flanelowej koszuli w kratkę. Którego poznajemy pracującego w pocie czoła razem ze swoim nigga ziomem, naprawiających werandę czy coś tam swojego amerykańskiego domu na amerykańskiej prowincji. W dalszej części filmu samotny ojciec, ex glina, twardziel w czapeczce z daszkiem i flanelowej koszuli w kratkę wchodzi w konflikt z miejscowymi którzy znają innych miejscowych którzy są bardziej niebezpieczni od tych pierwszych itd itd
Film oglądało mi się super, jest amerykański do potęgi, przewidywalny jak jasna cholera ale to nic jako klasyczne kino akcji sprawdza się wyśmienicie. Bardzo podobały mi się zdjęcia, szkolna psycholog i tekst " odłóż kota"
7/10