Trochę spóźniona ta moja przygoda z Castelvanią ale jak mówią lepiej późno niż wcale. Jestem w X rozdziale ale póki co IX mnie wbił w fotel. Ale dlasszzzego? to za chwilę
Na miejscu panów z Konami zrobił bym z tego szpila 2 gry i żadną nie podpisałbym Castelvania.
Skoro goście ostro zrzynają z God of War to szkoda, że nie skopiowali główny filar tytana zwanego GoW czyli Kratosa. Gabryś po pizda, totalna, bezjajeczna pizdeczka. Wkurza mnie ten typ i odejmuje całę oczko od oceny końcowej. Drugi strzał we własne kolano to brak uniku na nieużywanym prawym analogu. WTF? Nie mówię, że kombinacja RT + lewy stick jest zła i jakoś strasznie utrudnia grę ( może się przyzwyczaiem po GoW na PSP) ale po co tak kombinować ? Fajnie było by wrzucić do tej gry głównego herosa zrobionego na wzór np Slaine z brytyjskich komiksów, broń jest super, ale przydałby się jakiś topór, miecz albo młot ot tak dla odmiany co jakiś czas. Ciężka brutalna gra nr 1. Całą groteskę, zabawne stwory, za(pipi)istą babe yage i przeza(pipi)isty IX chapter ożenić z tym panem
Wiem wiem marzenie ściętej głowy bo to nie to studio. Ale marzy mi się żeby zrobili girę w tak pokręconym i mega klimatycznym świecie jak okolice domku Baby i z tak pokręconym bohaterem jak sir Daniel