Skocz do zawartości

Hubert249

Senior Member
  • Postów

    8 938
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Hubert249

  1. Hubert249

    Kawa

    Woda oczywiście z dzbana Brita.
  2. Hubert249

    Kawa

    O chuj aż mi się przyponialy Yerba Mate Wars i moje dyskusje z @maciucha. Kubek z Małyszem. Kto ma wiedzieć ten wie. Ja na codzień walę Lavazza Oro w ziarnach. Mielę w młynku Krups. Wsypuje do kubka, potem woda, Gostyńskie i łyżeczka cukru
  3. Mnie tylko bolą mapy. Przydała by się jakaś nowa w trakcie sezonu. Moim zdaniem Shiphouse został wymuszony przez społeczność Twitch/Youtube, bo przecież zachwytów nie ma końca. Ma jeszcze dojść Rust z 2019 i kilka innych kultowych(czytaj małych) mapek z MW1-3.
  4. Z mapami to się nie postarali Liczyłem na dwie nowe a nie grindfest dla broni. Battle Pass pewnie też się okaże sztuką dla sztuki, jak Gunsmith 2.0
  5. Gościu ale od takiego biegania z SMG na luzie to masz Vanguarda. Każdy CoD jest inny. Mi osobiście siada MW, Kubsonowi i Cezare siada Black Ops. Dla każdego coś dobrego. Te gry wychodzą co roku. To nie jest model, który wyłazi jak BF co pięć lat.
  6. Rozi czy ty na serio masz pretensje do ludzi grających w Call of Duty, że grają jak w Call of Duty? Myślałeś, że Modern Warfare II załata dziurę w twoim serduszku, po tych żabich gównach w postaci BFV & BF2042?
  7. Akurat BP w serii jest prima sort. Taki Rainbow Six Siege czy Halo to mu może kałacha pucować. Na dobrą sprawę wystarczy kupić go tylko raz, bo 1000 CP na następnego można sobie "zarobić" grając. Są operatorzy, są skórki operatorów, finishery i blue printy broni. Zmiana wyglądu operatora to faktycznie zmiana wyglądu operatora, a nie gadżet w postaci ciemnych okularów czy zielonej opaski na czole jak we wspomnianym R6. Oczywiście są różnie karty i emblenaty, ale nie stanowią one większości.
  8. Dobra już przestańcie płakać nad tym tym SBMM. Ja tam nie odczuwam przeskoków, dopóki nie zacznę grać z MaZZeo. Wtedy faktycznie spotykam bardziej ogarniętych graczy, ale i tak nie ma tragedii, bo wczoraj kręciłem się w okolicy 20 fragów.
  9. Uwaga. Właśnie wleciał blisko 50GB patch. Jeśli ktoś nie ma konsoli w trybie czuwania, to warto włączyć konsolę
  10. +MP7 i SCAR czyli TAQ 56.
  11.  

     

    1. 20inchDT

      20inchDT

      w koncu cos dobrego

    2. Tokar

      Tokar

      Szukaj w kategoriach #disabled #downsyndrome

    3. KrYcHu_89
  12. Tak. Sklep, Battle Pass, Prestiże i statsy pojawiają się 16. Pojawił się nawet bug w którym można podejrzeć wszystkie blue printy ze sklepu i przyszłego BP. Na Youtube jest 18 minutowy film na którym ziomuś pokazuje każdy pojedyńczo.
  13. Dlatego, że większość ludzi ma po 300h w MW i te "wiele" map już wychodzi bokiem.
  14. Takie gówno tylko w Vanguard i Black Opsach. MW ma misje co-op
  15. Najlepszy gunplay, sporo map na start, masa broni, wszystkie podstawowe tryby gry, praktycznie brak bugów na Xboxie, brak paywalla, brak pay2win, brak podziału społeczności. Maciucha który kupił Modern Warfare z 2019
  16. Elektrownia jesteś zajebista, tylko nie umiecie na niej grać.
  17. Przykre to ale taka jest prawda. Widać to gołym okiem. Z włączonym crossplay na Xboxie większość leży jak psie gówno w trawie i czeka na fraga. Natomiast mix PS+X+PC na padzie i nagle mecze są super. Dlaczego tak się dzieje? Nie mam pojęcia.
  18. Wolę coś co jest wolniejsze ale kładzie na jedną, dwie kulki.
  19. To go wyłącz z poziomu konsoli. Wczoraj testowałem i grę wyszukuje w kilka sekund. Sam gram crossplay, bo mecze są bardziej dynamiczne.
  20. Ten gunsmith jest jednak z dupy. Teraz muszę się męczyć z Ftac, który kompletnie mi nie leży, ciekawe ile jeszcze będzie takich broni po drodze?
  21. A buteleczka?
  22. Współczesny Kałach czyli CR-56 Amax z MW2019 to jest niszczyciel światów
  23. Z BFem skończyłem po ostatnim DLC do Battlefield 1. W BFV pograłem chyba mniej niż 20h, a w 2042 nawet nie skończyłem darmowego triala w Game Passie. MW 2019 był moim pierwszym Call of Duty w multi z rozpędu dużo grałem w Cold War i troche w Vanguard. Cold War miał premierę jesienią. Wiosną te zaledwie 8,9 miesięcy później ciągle miał niegrywalne mapy. Potężne doczytywanie tekstur, zwisy, czy takie nic jak wywalenie z meczu. Najbardziej po dupie dostawała ta mapka w zimie, której od dnia premiery nie mogli ogarnąć, tak samo jak nie mogli ogarnąć menu, które momentami zamieniało się w stroboskop. Cold War miał fantastyczną premierę z zawrotną ilością map - 8 i to przez kilka miesięcy. Oczywiście później twórcy stanęli na wysokości zadania i zaczęli wrzucać remastery starych aren, ku uciesze weteranów. Chociaż to było zbędne, bo każdy szanujący gracz siedzi tylko na Nuke Town ewentualnie podobnej mapie 5x5 metrów, bo przecież coś większego jak Miami od razu zmienia Call of Duty w Battlefielda a R&G w taktyczny shooter pokroju Squad czy Rainbow Six.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...