Hubert249

Jezu niech oni już zaorają te skocznie w Finlandii

Chuopaki wiem, że pierwszy post ale chcę się upewnić na 100% GPU mam ważne do maja 2021, ale chciałbym je przedłużyć ile się da. Jeśli kupię rok Golda, a potem przedłużę o miesiąc GP, to GPU będzie ważne do czerwca 2022?

Proste, że MW

@Wrednya to Halo to odpalasz z płyty czy jak człowiek digital?

Nie wiedziałem, że Daniel Bruhl był skoczkiem, zanim zrobił karierę w Hollywood

Ech pierwsza trójka, to dzisiaj inna liga.

Ale te 140 to mógł skoczyć

Jestem po dwóch odcinkach Night Stalker i polecam. Dobre tempo, pojebana historia i na deser klimacik LA 1985 Większość true crime mnie nudzi, bo są rozwleczone, ale ten jest na prawdę świetny. Ramirez, to prawdziwy popapraniec.

Stochu jaka puenta

Tego boję się najbardziej, Andrzej, to żółtodziób. W dodatku te łzy Nie odkryje Ameryki mówiąc, że łeb w skokach jest kluczowy. A historia skoków wielokrotnie pokazała, że po wtopie słabsi psychicznie zawodnicy, potrzebują dużo więcej czasu, żeby znowu wyczyścić głowę. Wystarczy spojrzeć na Eisenbislera w poprzednich sezonach. Chłop był niesamowity na treningach i w kwalifikacjach, a kiedy przychodził konkurs w większości przypadków lądował w okolicy 10 miejsca. Nie mówiąc już o Kocie, który otwarcie mówił o tym, że go odcina na belce.

Kurde żeby mu teraz psycha nie siadła

Tak! Druga seria musi się odbyć.

No i fajnie. Konkurs "szukamy następcy mistrza" uważam za skończony.

Ja zrobiłem tym najszybszym Ferrari fxxxx coś tam. Jebabiutki ponad 400m za pierwszym razem. Chyba miałem wiatr pod koła.

Jedyny błąd jaki miałem, to ten ze strzałami w kolczanie. Ale widzę, że już go ogarnęli. BTW prawie 30h w tydzień chyba czas na przerwę od konsoli.

Ech

Andrzej trzeci na treningu

Norwegia czaruje, ale dopiero po dotarciu do Anglii, gra rozwija skrzydła. Mam 10h na zegarku ( w trzy dni xD) ale już wiem, że to bedzie mój Assasynowy numer 1. Wykreowany świat jest fantastyczny, cudowny klimat Anglii przypomina mi filmy o Robin Hoodzie, zwłaszcza ten z Kevinem Costnerem i Morganem Freemanem. Całość jest bardziej spójna i aż chce się biegać po tych łąkach.

Horngaher oddawaj medal od Dudy.

U mnie też drift leży, ale muszę trochę potrenować, bo chciałbym zrobić lego na 100%

Miasteczko festiwalowe = Hub. W FH4 Dom również jest HUBem.

Są pokazówka itd ale po 5 minutach zapominasz, że jest jakiś festiwal. Kupujesz domy i tam świrujesz z samochodami i całą resztą, lejąc jednocześnie na miasteczko. W FH4 trzeba zagrać, bo to najbardziej dopakowany Horizon, cztery pory roku i kosmiczna grafa na Series X. Serio nie ma ładniejszego racera.

W czwórce już w ogóle nie czuć wakacyjnego klimatu.

W MK11 jest podobnie. Większość gier w XGP jest w podstawowej wersji z małymi wyjątkami np Gears 5.

No właśnie lecę tym Ferrari i brakuje 3.5 Km