Otóż to, Rozi ma rację. Jak ktoś wchodzi na legal to nie tylko po to, żeby mieć fun, ale też, żeby zarabiać hajs. Relampagio zdaje się zachwycał w którymś temacie nad Hemp Gru, którzy wydają epki za 30 zikos (no i są (pipi)owi, ale to inna sprawa). Jak mówimy o tym, że ktoś robi rap TYLKO dla zabawy to trzeba patrzeć na podziemie - taki Jimson rozpierdala cały polski mainstream, a i tak hajsu za to nie bierze.
"pis jou" cytując klasyka.