_Red_

Uhm, nie wiem, w Eldenku ide jak przecinak po 10h chlastając mobki na ok 38 lvl, a w DS1 to Capra Demona przejść nie mogłem i zostawiłem xD No i pamietam, że kupa łażenia między ogniskami - po 30 minutach włóczenia się lochami bez checkpointu gniotło mnie lekko w żołądku z nerwów.

A nie pamiętam nawet jak to sie nazywalo xD Ale ogólnie build fizyczny, tj. staram sie isc w siłę, zdrowie i staminę (jako początkujący w tym systemie), korzystam obecnie z Claymore i tarczy.

Jako antyfan Dark Soulsow, ale fan Bloodborne/The Surge 1&2 spróbowałem eldenka. Poczatkowe wrazenie - kolejny Souls, ale open world. System walki z punktu widzenia laika trochę taki jak dekadę temu (cios, cios, dodge plus specjale i skakanie). Wrogowie, bossowie mają w ciul specjali, combosow a my po staremu siekamy ich po nogach po sprytnym uniku. Jest tu jednak to, co w DS mnie odpychalo a tu ciagnie do dalszej gry - lepsze poczucie progresu i mniejsza strata czasu z powodu zgonów. Checkpointy są co chwile, nawet podróżując po zamku na południu mapy mijałem ze trzy miejsca łaski, więc jest bezpiecznie. Nie zdarzylo mi się rzucic padem po utracie dusz po biegnięciu 40 minut do bossa, bo póki co tego nie uświadczyłem. Zobaczymy co dalej, na razie eksploruje, mam level chyba 19, bossow jeszcze nie ruszyłem. Na razie jest fajnie.

Na całym forum nie znalazłem najmniejszego wpisu o wiewiórce, a wyskoczyla mi przypadkiem taka reklama kontekstowa: Początkowo sceptycznie nastawiony postanowiłem obejrzeć trailer. Co mogę powiedzieć: - naturalnie ruszajaca się puchata wiewiorka, trochę styl jak kot ze Stray - akcje jak z Johna Wicka - narracja Davida Atttenborough. Jestem śladowo zaintrygowany squirvielem, zapowiada się mocne 43% na meta. Liczę na jakąś kolekcjonerkę u Czezkiego. Już pod koniec sierpnia na PS5, XSX, PC więc true next gen

Od razu to wczoraj włączyłem po aktywacji japka. Dwa epy weszly na wieczór, a że książki nie czytalem (ani filmu z Fordem z 1990, o ile to powiązane) to fabuła jest zupełnie na świeżo. Lubię takie prawnicze kryminały i zasłaniam się anyspoilerami jak mogę, bo musi być jakis gruby plot twist. No chyba nie będzie to aż tak oczywiste, że to jednak Gyllenhaal lubił wiązać sznureczki.

To zajebisty komunikat xD Ja tych dwumiesiecznych promek tego typu ze trzy miałem, jedna za odpalenie appla na PS5 (na 3 miesiace), podobnie za TV LG. Ta mi też weszła, pepperki również mówią, ze działa. To nie wiem co jest kryterium.

https://www.pepper.pl/promocje/2-darmowe-miesiace-apple-tv-863735 Działa dla powracających, właśnie włączyłem

Ja D+ mam wliczony w abonament netii z TV i łączem, a umowną cenę za samego disneya dziele z ziomkiem (no i konto oczywiście). Jakby nas przyblokowali jakos to jestem udupiony sam na dwa lata, o ile konto nie będzie banowane?

A fakt wyraziłem się nieprecyzyjnie. Chodzilo mi o wymianę swojego pustego naboju na gotowy napelniony za te 15 zł, więc specjalny zawór jest niepotrzebny.

Cytrynowy domestos wchodzi z Kubusiem jak złoto.

Mam włączony, ale na jednym core w retroarch się pojawia, na innym nie

Głupio się przyznać, ale nadal nie wiem czy już to powinienem mieć czy nie xD Granny poznałem już jakiś czas temu (gdy w jej ogródku w latrynie zaatakował mnie wąsacz), wyjaśniła mi jak podłączyć się pod kamery w wieży, ale hakowania dronów to nie widziałem, więc zakładam, ze to wciąż przede mną. Jestem też już po jeździe pociągiem daleko od jej chaty więc brzmi jakbym coś przegapił, albo nie rozumiem jak się hakuje drony. https://gameranx.com/features/id/442905/article/atomic-heart-how-to-stop-respawning-enemies-cameras-in-the-open-world-hawk-relays-guide/ Poczytałem i już powinienem to umieć robić, tylko musiałbym wejść w kamerkę z tej wieży i shakować HAWK relay, abym wyłączył wszystkie roboty w okolicy. Musiałem przespać moment jak gra mi to tłumaczyła.

Podbijam XD Zapomniałem o tym wątku i grze kompletnie, a znowu się gdzieś trafiła w necie przypadkiem szukajac czegoś z serii Telltales - pudełkowa na PS4 (resztki, które jeszcze zostały na swiecie). Nie chcę kupić wydmuszki, której nie odpalę.

To hakowanie kamer to juz powinienem mieć czy cos przegapilem? Dopiero robię to muzeum i zbieranie części Klary, ale niby połowa gry za mną wg licznika procentów.

Po kilku godzinach mam już swoje spostrzeżenia. Gra jest... bardzo dobra. Ma świetny mindfuckowy design, ciekawą koncepcję świata no i tak jak wspomniano - to taki radziecki Bioshock (moce elektryczne/telekineza) z domieszką Fallouta (pomieszanie starych technologii ze sci-fi) oraz cyberpunka (wszczepy polimerowe i usprawnianie postaci, kabel USB w łapie) i w sumie trochę Wolfensteina (tam motyw niemiecki, tu ZSRR, chociaż tu nie ma tematu wojny/inwazji). Dubbing PL - nie mam co narzekać, nie wyczuwam efektu teatru a dialogi między głównym bohaterem a rękawicą są spoko, przez co wędrówka nie wydaje się być w samotności. Grafika jest bardzo ładna, sterowanie bardzo precyzyjne, wszystko jest płynne jak masuo na PS5 (60-120fps). Trochę usprawniłbym zarządzanie ekwipunkiem, gdzie przydałoby się klasyczne koło skilli (jest koło broni, ale skille można na raz ustawić dwa i trzeba między nimi przechodzić d-padem). Dodatkowo czionki są wielkości mrówek i nie raz muszę przyklejać nos do telewizora, by odczytać napisy. A podpisu "gra zapisana" to chyba nigdy nie zauważyłem, przydałby się jakiś widoczny kręciołek na ekranie bym wiedział, że już była autosave. Dużo czytałem o tym, że nie da się zbyt swobodnie walczyć bo zaraz zlatują się roboty - fakt, w open worldowych sekcjach wszędzie są kamerki, które można tymczasowo zestrzelić (aż pszczoły ich nie naprawią), ale nie stanowiło to żadnej przeszkody w eksploracji. Bardziej od otwartych hubów podobają mi się sekcje zamknięte - muzea, laboratoria, wszystko sprytnie połaczone korytarzami jak w jakimś roguelike, gdzie jednym skrótem potem odblokowujemy powrót do początkowego save spota. Dodatkowo trochę humoru, pastiszu z growizmów (bohater nabija się z puzzli, które tak naprawdę przed niczym nie zabezpieczają, bo każdy może je rozwiązać xd itp.). Questy typu przyniesienie biletu na pociąg robotowi-kanarowi, mimo że proste fetchowe, to z powodu dialogów chciało się robić. Ciekawe są też fragmenty platormówkowo-zagadkowe, jak np. pomieszczenie z magnesami czy obrotowymi pokojami. Czasem trzeba trochę zwolnić i pokminić, także pacing jak dla mnie jest bardzo dobry, nie ma znużenia tym samym póki co. Zważywszy, że gra pokazuje mi już 48%, to druga połowa chyba jakoś drastycznie nie zmieni tempa na żmudne łażenie po świecie albo coś? Widzę na mapce, że jest dużo poligonów do zwiedzenia, ale nie wiem, czy to będą spore obszary czy jakieś pomniejsze killroomy. W sumie ciekawa sprawa, bo tą grą byłem zaineresowany jak tylko zobaczyłem pierwsze trailery wersji alpha (z tymi łysymi wąsaczami) i już sobie wbiłem do listy kandydatów - nawet nie wiedziałem, czy z tego powstanie gra, czy to było tylko tech demo koncepcyjne. Warto obadać, używki latają po OLX w znośnych cenach. edit: zapomnialem wspomniec o znakomitym soundtracku, czasami co killroom to inny battle theme.

Jeden z najczęściej używanych przedmiotów kuchennych. U mnie w mieście nabicie naboju gazem kosztuje 15 zł. Kupilem dodatkowe naboje, by rzadziej jeździć do "serwisu", trzy takie sztuki raz na kwartał napełniam i wystarcza.

Nie mam siły ostatnio kończyć gier. Zaczęty Fallout 4, otwarte dziesiątki questów, mega wkrętka, ale potem przerwa i już nie pamiętam w ogóle na czym skończyłem. Like a Dragon Ishin - kilka chapterów pobiegałem sobie samurajskim Kiryu, na razie zostawiłem, bo w sumie na razie ta gra polega na bieganiu od dojo do noclegowni. Zacząłem teraz Atomic Heart, ale zaczyna przychodzić znużenie tłuczeniem tych robocików. A w sobotę wleci Eldenik, jako kolejna rozpoczęta kobyła Tak się nie da

Sorki jeśli pytanie się juz pojawilo, ale czy jak kupię pudełkową edycję Erdtree na PS5 ze zużytym kodem na DLC to mam nadal normalną podstawkę tak samo jakbym kupił pierwszą edycję? Czyli ta sama wersja, sejwy etc. a ewentualnie kod sobie mogę dokupić na PSN jak gra mi podejdzie. Np. Wiedzmin 3 podstawka + osobno dodatki to bodajże odrębna gra niz edycja Wiesiek 3 GOTY ze wszystkim w pakiecie. Pytam bo rozfoliowane wersje Shadow of Erdtree z wyjetym kodem chodzą taniej niż używane premierówki.

https://www.facebook.com/story.php?id=100064473171198&story_fbid=889628853196212 Xkom stal sie oficjalnym dystrybutorem chinszczyzny. 369 zl za wersję H xd Pewnie bez karty z ROMami bo byłoby to trochę piractwo.

On tam w zależności od używania albo na stałe będzie zabijał, albo unieszkodliwiał. Coś mi tak się kojarzy, poczytaj, żeby sobie go nie zblokować w niechciany sposób Nigdy go nie oddałem właścicielce

Może i wytrzyma z 2.5 doby przy wyłączonym wifi, bez regularnych treningów z automatu i przy jakichś trybach oszczędzania baterii. Tam w tle cały czas działają sensory wszystkiego (puls, barometr, akcelerometr, ruch etc.) Aha i w razie czego model 44mm ma większą baterię od 40mm więc to nie tylko kosmetyka, ale i wydajność. Wziąłem wersję bez LTE, bo w Plushu z tego co rozmawiałem z konsultantem, nie dostalibyśmy eSima na ten sam numer co posiadana fizyczna karta SIM, a za osobny numer nie chcę płacić abonamentu (bodajże w Orange chyba można mieć duplikat?). Byłoby to jednak tylko na awaryjne sytuacje takie jak wyjście bez telefonu by sobie pobiegać (na takie sytuacje mam jednak wgraną składankę mp3 do zegarka). Ale to jedyny scenariusz, bo raczej nigdy nie wybieram się w teren bez telefonu - jak jadę rowerem, to mogę odbierać powiadomienia czy rozmowy z zegarka po Bluetooth, podczas gdy telefon jest na dnie plecaka, to wystarczająca wygoda. Jeszcze dodatkową super zaletą WearOS jest Asystent Google. - znajdź mój telefon - zadzwoń do XYZ - ustaw alarm itp. Reaguje od strzała i często po prostu gadam do zegarka, by coś załatwić. No i fakt, Xiaomi ma swój system, bez sklepu z appkami itp. Wgrane na stałe trochę appek i funkcjonalności, ale dzięki temu trzyma długo baterię, bo system nie ma Androida, który ma w tle milion procesów.

U mnie bateria w Galaxy 6 (bez LTE) trzyma dwie doby, przy użytkowaniu typu: - rano zakładam, mierzy caly czas kroki, tętno, sam rozpoznaje spacery czy rower i zaczyna odpalać trening z automatu - ok 5x płatności NFC na dobe (Google Pay, 4 karty różnych banków podpięte bezproblemowo) - regularne odbieranie powiadomień - co drugi dzien jeszcze godzina mierzenia treningu na siłowni + spotify + wifi + słuchawki sparowane z zegarkiem. - always-on-display wyłączone, mam czarny ekran i odpala się dopiero gdy podniosę rękę / dotknę. Wiadomo, ze chciałoby się dłuższej baterii, ale to mini komputerek z Androidem, nie przeszkadza mi go położyć na indukcji przed spaniem, albo nawet jak wstanę o 6:30 (gdy czasem z nim śpię do pomiaru faz snu), to jeszcze do 7:30 zanim wyjdę do roboty to się sporo naładuje. Galaxy Watch 6 można było niedawno wycebulic w Media Expert za 999 zl minus 500 zł cashback. Teraz są po ok 800 zł bez keszbeku, ale w sklepach z nieoficjalną dystrybucją (europejskie, ale nie polskie więc o to jest spora inba na forum Samsung w kontekście możliwości gwarancyjnych - zawsze jednak jest rękojmia). No ale i tak Ty kupisz za granicą, więc gwarancję będziesz miał w kraju zakupu.

Czułem, ze dobrze bylo nie wyciągać Crisis Core z folii xd Poleży.

Puddingi biaukowe dla koksuf 3+3 gratis, wszystkie smaki @Shen

U mnie od lipca 227 zl miesiecznie prognoza do zaplaty przy szacunkowym 156kWh/mc. Pojawiło mi się w panelu tauron takie coś Tylko teraz zgłupiałem, czy to mi obniży czy podwyższy prognozy xd