-
Postów
18 125 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
63
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez _Red_
-
Ma się rozumieć mordo, dyniówka ulubiona
-
A to nie było stronę wcześniej juz wrzucone?
-
Nie mogę zatriggerować sekretnego endingu. Jak rok temu przechodzilem samą fabułę na szybciocha bez side questów, to miałem tę opcję, a teraz po zrobieniu wszystkiego pobocznego i nic. Czytalem, ze wplyw na to ma konkretny dialog A dałbym głowę, ze wtedy w ogole tej misji nie robilem, albo musiałem mieć farta, że wybierałem dobre dialogi. Nie będę się cofał milion godzin by inaczej zagadać
-
No i wporzo, ale może komuś to nie podejść, prawda?
-
Z czarem nie zauwazylem, ale ogólnie to poczucie, ze mozna cos perma utracić powoduje u mnie dyskomfort. Przyzwyczailem się, ze jrpgi są liniowe i ciężko cos spieprzyć, a tu gra niejako nagradza za decyzje wbrew "rozsądkowi" Przyłącza się do nas Wiadomo, ze to w celu przechodzenia gry po 10 razy na NG+ ale i tak... Popykałem dzis godzinke w poczekalni ze słuchaweczkami, no ale nadal nie chwyta specjalnie. Na razie nie czuję po co mam podrozowac i w sumie po cholerę ekipa za mną chodzi, przecież nie mamy wspólnego celu. Postacie poboczne to same randomy, ktorych celem jest tylko pomaganie mi w walce. Moze potem intryga bedzie wsysać, ale chociażby gameplayowo męczą mnie co chwile te walki na jedno kopyto (combo 1-2-3-element), nawet jak przyspieszam na emu.
-
No to wszystko poboczne chyba juz wyczyszczone, wlacznie z linią Kerrego i (poza znacznikami NCPD bo to juz marnotrawstwo czasu przy 50 lvl i braku progresu). Czeka już tylko punkt bez powrotu. Ale to byla przygoda, pewnie piszę dwudziesty raz, ale podobnego wsiakniecia w świat nie miałem od dawna. Autentycznie dwa bite miesiące grałem, az nie wiem gdzie mi wieczory uciekły, a tu niektorzy piszą, ze w 2 tygodnie mają po 200h w Eldenie xd Przed chwila doczytalem, ze jest jedno zadanie poboczne, które trzeba przypadkiem odkryć bez markera, to jeszcze obadam https://www.gry-online.pl/S024.asp?ID=2000&PART=224 potem wszystkie zakonczenia i odkładamy na półkę do czasu DLC. Ciekawe czy bedzie to historia w stylu Krew i Wino (nowy obszar, inny klimat, nowe frakcje i postacie), czy parę dodatkowych questów na obecnej mapie. Fajnie jakby dobrze umotywowali to w timelinie gry, bo z jednej strony V się spieszy po wiadomo co, a z drugiej - po co jeszcze więcej zapychaczy czasu dla zarobku i sławy (przy full kasy i max street creed)? Może jakieś wydarzenia po końcu gry miałyby więcej sensu. Albo rozwiniecie potraktowanego po macoszemu okresu balang z Jackiem Wellesem, tylko wtedy wrócilibyśmy do bycia leszczami, do tego bez Panam PS quest o chilloucie z Kerrym Odłożyłem pada i wywaliłem podobnie nogi na łóżko, sluchajac nuty. Jesli to nie i m m e r s j a to nie wiem co. Niestety nie chcial w dupala, chyba dlatego ze nie dałem buziaczka w poprzedniej misji PPS poza sporadycznymi glitchami ze złym położeniem obiektow (lewitujące pudełko, papieros etc.) nie spotkałem niczego breakującego grę. Niestety system policji nadal jest do dupy i gigantyczny wuj im za to. Klepniesz NPC, znikad przylatuje dron. Zniszcz drona, spawnuje sie znikad 2 policjantów. Wlazlem na dach i snajpowałem przez kwadrans jak bezbronne kaczki schowane za barierkami. System totalnie bez sensu, dorzucony na odpierdol tylko i wyłącznie w celu zniechecania do lania przechodniów. Jedna z misji w ogole zawierała pościg policyjny na małym obszarze (wiejskim, z pustkami na drode). Skoro da sie, to szkoda ze nie gonią nas w miescie, pewnie AI policji w obecnym stanie głupiałaby w ruchu ulicznym i devi odpuscili temat
-
Taa, spanie, jezdzenie, fast travel. Ale zadzwonił od razu po napisaniu tego posta, czyli to forumek jest triggerem. A poważnie to doczytalem w googlach, ze czasem trzeba polazic po konkretnym obszarze, co jest absurdalne bo w ogole niezwiazane z terenem misji (bez markera etc.).
-
Dotarlem do punktu bez powrotu, a Kerry nie dzwoni po dalsze misje Nie mam juz nic do zrobienia i skipuje czas, jeżdżę w kółko - nic nie triggeruje dalszych side questów, ffs.
-
Aż łezka się zakręciła jak z Neo(plusem) na kolanach czytalem taktyki do pokonania Weaponów w FF7, a wtedy chyba nawet modemu jeszcze nie miałem.
-
Co prawda ja w lidlomixie, ale potwierdzam, ze taki jednogarnkowiec jak bigos wychodzi super i bez konieczności uruchamiania więcej naczyń niż samo urządzenie + deska do krojenia. Narobilem tyle słoików, ze potem miesiąc to jadłem juz lekko do porzygu xd Ostatnio w sumie jak odpalamy ten złom to głównie na zupy, bo jednak wygodne jest to, ze gotuje i miesza, więc mozna wyjść na 30 minut i nie pilnować gara.
-
Złośliwie tworcy w tym wypadku nie dodali quest markera typu "uratuj (opcjonalnie)" (a przynajmniej nie od razu), wiec tez za pierwszym razem przegapiłem. Dodatkowo Johnny ewidentnie każe nam spierdzielac, więc łatwo to pominąć.
-
Ja tak samo, pocisnę jeszcze troche pomiędzy sernikiem, jajkami a opieką nad dzieciakami xd Napisz najwyzej, czy później w koncu "pykło". Wbijam do Vipera przy pomocy
-
Odpalilem CC w ten weekend na androidzie na parę godzin i znowu (podobnie jak kiedys przy pierwszym podejściu na ePSX) mniej więcej przy Viper Manor już mi się odechciało eksplorować. No nudny ten początek, mnóstwo bezpłciowych NPCow z dlugimi monologami, brak specjalnego poczucia celu, niemy bohater, banalne walki w zasadzie na strzała. Spróbuję się przemóc dla dalszej historii, by obadać gdzie i dlaczego się znalazłem w jakiejs alteratywnej rzeczywistości, ale na razie nie chwyciło za serduszko tak jak chociazby finale 7-10
-
No to masz na pewno przemęczony wzrok skoro praca i relaks przy ekranie. Wlewaj sobie to do oczu, okulista mi polecił na to szczypanie. Daje dużą ulgę, gdyż porządnie nawilża:
-
Duzo sie gapisz w telefon? Jak spedzam dni przy ekranie (czyli zawsze) to tez łeb peka, oczy szczypią i wstać ciężko.
-
Sam's jest teraz na PSN za 12 ziko, pułkownicy za 9 zl. Wpadlem właśnie zapytać o opinie na temat dodatkow (głównej gry jeszcze nie ruszałem), ale z tego co widzę to sensowne jest tylko to pierwsze (i kilkukrotnie dłuższe od coloneli). Niby mały pieniądz, ale jak to ma byc tylko 2h popierdółki to i tak szkoda czasu i kasy.
-
Nie idzie chyba, poza paroma dialogami nie ma jakiejś interakcji. Probowałes podczas pizgac granatami w głowę jak Mogli juz zrobić tam "strefe bezpieczna" bez broni, bo takie kwiatki wywalają z immersji. Głowa mu się majdała jak pilka, a wybuchy nie robiły krzywdy, podczas gdy dalej spokojnie mieszał w garze xd
-
A ja waham się, czy zaliczyć czy jednak będę potem czuł się zbrukany w okolicy dupy Jak próbowałem pocałować a ten mnie zdegustowany odepchnął, to czułem autentyczny cringe xD To tylko swiadczy o realizmie postaci i grze aktorskiej, gadające głowy falloutowo-horizonowe by tego nie oddały.
-
Mimo wszystko nie napisałem kogo tam znajdujemy i co robimy, tylko jak wygląda normalna odwiedzalna lokacja należąca do gangu Maelstromu (co widać na mapce, kazda strefa ma swój gang). Zachowajmy jakiś umiar bo niedługo będe bał się jawnie napisać, że jechałem podczas questa, a tu nagle zaczął
-
No bez jaj, to chyba normalna otwarta miejscówka w grze oznaczona ikonką drinka xd Dalem wyżej w spoiler faktycznie to, czego ktos mogl się nie spodziewac w fabule, ale ze wbijamy do jednego z wielu otwartych klubów? Prosze wyspoilerowac tez we wcześniejszym poscie, ze można
-
Moze sam wątek glowny nie, ale robiąc poboczne rzeczy na liczniku mam juz 125h, a dopiero robie Nie mogę dalej się oderwac i boje sie skończyć, bo będzie smut jak po skonczeniu ostatniego odcinka The Shield. Co do immersji - No klimat ta gra ma nieziemski.
-
849 zl. Pare lat temu te alusy były po 699 zl, ale materiały w górę i nagle jakos podczas pandemii był ten boom na ceny rowerów
-
Na szczęście te btwiny aluminiowe w wersji czy to city (biale kola) lub racer (czarne) schodza z palcem w dupie na OLX za ok 600 zl, a w praktyce te 7kg jest spoko do jazdy po prostym terenie i az tak serce nie krwawi jak młody przewraca rowerek na asfalt. Przy woomie za dwa koła czulbym ze umieram wewnętrznie, podobnie jak gdy robilem pierwsze rysy na Skodzie xD Tak czy inaczej, na razie deal dokonany, dzięki za opinie.
-
Nie czaję co determinuje ilość możliwych upgrejdow danej broni/ubrania. Mam level 50 i te dwie ikonkczne kurtki DLC od początku gry. W ich opisie stoi jak wół, ze po upgrejdzie 5x stają się rzadkie, 12x legendarne. Ukepszylem raz i juz więcej się nie da. W Googlach mówią, ze to wskutek osiagniecia ostatniego poziomu. Jakaś bzdura, albo nie czaję logiki.