Treść opublikowana przez _Red_
-
Demon's Souls Remake
Wyglada oczywiście ładnie, co prawda nie mam porównania do wersji z PS3, ale 60fps, ładne tekstury, ogólna czystość obrazu robią robotę. Dobra, nie ma co się zmuszać do gameplayu, który mi kompletnie nie wchodzi. Wystawiłbym na wymianę za jakieś Dying Light 2 czy innego Tales of Arise, ale musialbym konkurować w PTT z easye Poczekam xd
-
Demon's Souls Remake
Próbuje jeszcze trochę od wczoraj (po wymianie zdań w temacie o eldenie), tym razem build Royalty z walką na dystans. No i chodzę, puszczam fireballe, rozwalilem pierwszego bossa, zrobiłem upgrejdy dusz, idę dalej, spierdalam przed smokiem, strzelam do statycznych kuszników jak do kaczek... No nie mogę znaleźć tu dla siebie serio ani trochę funu. Gameplay jest DLA MNIE taki wolny, drętwy, a po nadzianiu się na wroga wracamy do postaci ducha z 50% HP i lecimy znowu od checkpointu. Nie mogę patrzeć już na te ślimako/falangi rzucające we mnie włóczniami. Zakladam, ze złej opinii o tej grze nie można miec na tym forum, ale i tak wyrażę. No personalnie nie czuję skąd te wszystkie 10/10 na metacritic za takie odskocz - sieknij - zdechnij - powtórz. Gatunek najwyraźniej nie dla mnie, ale chociaż próbowałem Chyba odpalę zaległego Control w wersji na PS5 z plusa.
-
Cyberpunk 2077
Raczej każdą bronią da sie gre spokojnie przejść. Na YT widziałem filmik z okładania ostatniego bossa gumowym penisem, także tego.
-
Cyberpunk 2077
Mowicie o markerach NCPD czy kontraktach fixerów? Bo NCPD to zbytnie Ubi-style, a przy 50 lvl już nawet nie ma sensu ich tłuc. Ale pieknie weszła Netrunnerski build niesie zniszczenie. Spluwy jednak ledwo co muskały wrogów z moimi statsami w Refleksie i zero perków strzeleckich.
- Elden Ring
-
Constantine
Czekam na biografie z czarnoskórym Zelenskim.
- Elden Ring
-
Elden Ring
Na razie miałem 2h wspaniałego wkurwa jak podchodziłem w Demonach po okolicy, potem musiałem zrobic sekunde przerwy na potrzeby ogarnięcia dzieciaka i mnie zaciukał jakiś ciul z ognistym mieczem i sru, restart od nowa levelu z racji braku pauzy xd Niestety w moich warunkach domowych wszelkie soulsy i tego typu gry w powtarzanie tego samego sto razy odpadają. Czy Elden ma może jakis bardziej daddy friendly system checkpointów? Pytam poważnie, bo jestem każul i szukam lekkiej rozrywki bez powtarzania w kółko dużych obszarów.
- Elden Ring
- Elden Ring
-
Cyberpunk 2077
Odkopałem sejwa tuz przed side questem nad grobem Johnego. Poprowadziłem dialog wg schematu, chemię z nim mialem w tym momencie na 40% a i tak zatrigerowal się secret ending na tarasie. Strasznie głupi motyw, albo przynajmniej mało intuicyjny do odkrycia samemu.
-
Cyberpunk 2077
No w sumie racja z tą opcją endingu Przed momentem dopiero dokończyłem ten wariant i tak na pierwszy rzut oka nie ma żadnej różnicy w porownaniu do Od razu napisy, nagrania na automatyczna sekretarke. Meh. Co do zakonczenia
-
Cyberpunk 2077
Nie znam motywu, znalazłem jedynie kotka
-
Cyberpunk 2077
Po zrobieniu dziś kilku wariantów zakończeń przynajmniej już sobie przypomniałem o co chodziło z tym spoilerem. To co proponujesz mogłoby być spoko, a wraz z tym np. Ale myślę, że trzeba wtedy założyć, że kanonicznym endingiem jest ścieżka Jeśli jednak nie chciałoby się Redom projektować nowej mapy, to ewentualnie można wycisnąć więcej fabuły z Night City np. dalsze perypetie jako Wątkiem do rozwinięcia mógłby być też dalszy ciąg jako No nic, możliwości narracyjnych jest naprawdę sporo. Mam cholerną satysfakcję po każdym endingu, wyczerpujące, interaktywne (nie ma nic słabszego niż 30 sekund outro po 50h grania w RPGa, albo jakiś krótki pokaz slajdów. Tu mamy normalny grywalny epilog pozwalający porządnie rozstać się z grą bez poczucia "WTF, tak nagle koniec?" Byleby DLC nie było garstką kontraktów do zrobienia przed punktem bez powrotu.
-
Cyberpunk 2077
Tym bardziej się dziwie jak to zrobiłem kiedyś, skoro zlewałem tematy poboczne. No ale spoko widze ze robilem ręczne sejwy co jakiś czas i mam tuz przed "Gdzie jest Johnny" w Afterlife więc szybko nadgonię jeden ending.
-
Cyberpunk 2077
Ciekawe czy tak samo bylo przed patchami, czy zmienili logikę. Stare FAQi mowia, ze trzeba mieć 60% więzi z Johnnym, a nowsze właśnie o tym dialogu. Ogolnie duzo poradnikow jest troche na zasadzie "wydaje mi się", np. co (nie) robic by zromansować dana postać, a wcale nie trzeba wybierac podawanych tam dialogów.
-
Thermomix
Ma się rozumieć mordo, dyniówka ulubiona
-
Chrono Cross
A to nie było stronę wcześniej juz wrzucone?
-
Cyberpunk 2077
Nie mogę zatriggerować sekretnego endingu. Jak rok temu przechodzilem samą fabułę na szybciocha bez side questów, to miałem tę opcję, a teraz po zrobieniu wszystkiego pobocznego i nic. Czytalem, ze wplyw na to ma konkretny dialog A dałbym głowę, ze wtedy w ogole tej misji nie robilem, albo musiałem mieć farta, że wybierałem dobre dialogi. Nie będę się cofał milion godzin by inaczej zagadać
-
Chrono Cross
No i wporzo, ale może komuś to nie podejść, prawda?
-
Chrono Cross
Z czarem nie zauwazylem, ale ogólnie to poczucie, ze mozna cos perma utracić powoduje u mnie dyskomfort. Przyzwyczailem się, ze jrpgi są liniowe i ciężko cos spieprzyć, a tu gra niejako nagradza za decyzje wbrew "rozsądkowi" Przyłącza się do nas Wiadomo, ze to w celu przechodzenia gry po 10 razy na NG+ ale i tak... Popykałem dzis godzinke w poczekalni ze słuchaweczkami, no ale nadal nie chwyta specjalnie. Na razie nie czuję po co mam podrozowac i w sumie po cholerę ekipa za mną chodzi, przecież nie mamy wspólnego celu. Postacie poboczne to same randomy, ktorych celem jest tylko pomaganie mi w walce. Moze potem intryga bedzie wsysać, ale chociażby gameplayowo męczą mnie co chwile te walki na jedno kopyto (combo 1-2-3-element), nawet jak przyspieszam na emu.
-
Cyberpunk 2077
No to wszystko poboczne chyba juz wyczyszczone, wlacznie z linią Kerrego i (poza znacznikami NCPD bo to juz marnotrawstwo czasu przy 50 lvl i braku progresu). Czeka już tylko punkt bez powrotu. Ale to byla przygoda, pewnie piszę dwudziesty raz, ale podobnego wsiakniecia w świat nie miałem od dawna. Autentycznie dwa bite miesiące grałem, az nie wiem gdzie mi wieczory uciekły, a tu niektorzy piszą, ze w 2 tygodnie mają po 200h w Eldenie xd Przed chwila doczytalem, ze jest jedno zadanie poboczne, które trzeba przypadkiem odkryć bez markera, to jeszcze obadam https://www.gry-online.pl/S024.asp?ID=2000&PART=224 potem wszystkie zakonczenia i odkładamy na półkę do czasu DLC. Ciekawe czy bedzie to historia w stylu Krew i Wino (nowy obszar, inny klimat, nowe frakcje i postacie), czy parę dodatkowych questów na obecnej mapie. Fajnie jakby dobrze umotywowali to w timelinie gry, bo z jednej strony V się spieszy po wiadomo co, a z drugiej - po co jeszcze więcej zapychaczy czasu dla zarobku i sławy (przy full kasy i max street creed)? Może jakieś wydarzenia po końcu gry miałyby więcej sensu. Albo rozwiniecie potraktowanego po macoszemu okresu balang z Jackiem Wellesem, tylko wtedy wrócilibyśmy do bycia leszczami, do tego bez Panam PS quest o chilloucie z Kerrym Odłożyłem pada i wywaliłem podobnie nogi na łóżko, sluchajac nuty. Jesli to nie i m m e r s j a to nie wiem co. Niestety nie chcial w dupala, chyba dlatego ze nie dałem buziaczka w poprzedniej misji PPS poza sporadycznymi glitchami ze złym położeniem obiektow (lewitujące pudełko, papieros etc.) nie spotkałem niczego breakującego grę. Niestety system policji nadal jest do dupy i gigantyczny wuj im za to. Klepniesz NPC, znikad przylatuje dron. Zniszcz drona, spawnuje sie znikad 2 policjantów. Wlazlem na dach i snajpowałem przez kwadrans jak bezbronne kaczki schowane za barierkami. System totalnie bez sensu, dorzucony na odpierdol tylko i wyłącznie w celu zniechecania do lania przechodniów. Jedna z misji w ogole zawierała pościg policyjny na małym obszarze (wiejskim, z pustkami na drode). Skoro da sie, to szkoda ze nie gonią nas w miescie, pewnie AI policji w obecnym stanie głupiałaby w ruchu ulicznym i devi odpuscili temat
-
Cyberpunk 2077
Taa, spanie, jezdzenie, fast travel. Ale zadzwonił od razu po napisaniu tego posta, czyli to forumek jest triggerem. A poważnie to doczytalem w googlach, ze czasem trzeba polazic po konkretnym obszarze, co jest absurdalne bo w ogole niezwiazane z terenem misji (bez markera etc.).
-
Cyberpunk 2077
Dotarlem do punktu bez powrotu, a Kerry nie dzwoni po dalsze misje Nie mam juz nic do zrobienia i skipuje czas, jeżdżę w kółko - nic nie triggeruje dalszych side questów, ffs.
-
Chrono Cross
Aż łezka się zakręciła jak z Neo(plusem) na kolanach czytalem taktyki do pokonania Weaponów w FF7, a wtedy chyba nawet modemu jeszcze nie miałem.