-
Postów
18 127 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
63
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez _Red_
-
No wlasnie ponoc nie ma takiej opcji przy płycie. Tylko cyfra ma licencje cross-gen co jest pojebane lekko.
-
Zgaduje, ze pudełkowe wersje na PS4 dalej nie mają pobrania wariantu na PS5? Juz po 169 zł są w sklepach wiec może za grosze z olxa by się wyrwało dla obadania VC.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
_Red_ odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Tez mysle o dokupieniu, to może szybciej wyjde z dołka. Z drugiej strony jebnie bardziej i dalej będę sie wkurzal, że tylko dorzucam do studni. Na złocie parę tysięcy do przodu, ale to akurat nie jest na sprzedaż tu i teraz, tylko może dla wnuków xD -
Chodzi o to, ze przy skanowaniu wroga masz zasrany ekran zerojedynkami? Od wczoraj tez mi się tak dzieje co kilkanascie hakowań i nie wiem czy bug czy celowy glitch cyberdecka. O dziwo juz w tej wersji ani razu nie miałem problemu z podnoszeniem loota. Rok temu to co chwila walczylem by podnieść spod schodów, z zakleszczonego ciała itp.
-
Na razie Demon's leży w szufladzie od roku :f Eldena moze kiedys łykne, ale patrząc na gatunek to nie mój priorytet.
- 7 627 odpowiedzi
-
- from software
- miyazaki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ciekawe czy ta wsteczna kompatybilnosc wejdzie. Nazbierało się trochę darmowek z PS+ na VR. I w przypadku zatwardzenia odpalalbym RE VII.
-
No to byłoby do łykniecia. Byleby towaru nie brakowało, zatem preorder musi wlecieć tak jak z PS5 posiadanym od 19.11.2020, a nie potem dwa lata pepper co 5 minut XD
-
Dwa tysie możliwe czy za dużo/mało? Obstawiajmy.
-
Czy tagowanie przeciwnikow podczas skanowania tez jest takie niekonsekwentne u was? Raz zaznaczę max czterech, raz pięciu, innym razem nie mogę typa w ogole oznaczyc, a czasem w ogóle ten żółty marker nad głową wyświetla się niekompletny (np. pół znaczka). Wtf, nie znalazłem korelacji między ilością tagowań a np. optyką czy jakims atrybutem.
-
"Tato co robisz?"
-
PSVR1 mnie ominęło (tyle co pobawiłem się w robocie), ale PSVR2 bez popity musi wjechać day one. Przynajmniej jakies nowe doznania w tym skostniałym gamingu.
-
Obiektywnie w tej samej klasie wyżej skacze ładowany niż podwojny, ale fakt ze double jump wygodniejszy, uaktualnilem posta po paru testach
-
Double jump czy charged jump na dłuższą mete bardziej przydatny przy różnych zleceniach i skradaniu? Chce wydać 30k u Viktora na jedno z nich i oba fajne w sterowaniu Jak tak ćwiczę wspinaczke na zewnatrz od sklepu Viktora to double jump wydaje się dawać więcej swobody i celnosci w skakaniu, ale nie przeskocze np wysokiego płota z rozpędu. Charge jump wywala mnie w kosmos i często pudłuje probujac spaść na małej platformie. Za to potrafię przeskoczyć przez wysoki płot, co może byc dobre przy ucieczkach z terenu wroga.
-
Moj TV niby ma vrr (Samsung Q70R), ale firmware ps5 chyba nadal tego nie obsługuje?
-
Trzaskam kontrakty dla Reginy prawie do drugiej w nocy, odkrywam nowe dzielnice, NPCe imprezują, piją, sikaja, robią swoje. Wpadają nowe spluwy po każdym rozboju. Ale mnie wciągnęło eksplorowanie tego lore. Naprawde kawał dobrego świata redzi stworzyli, szkoda ze niesmak z premiery vs nadmierny hype zrobiły swoje
-
Nie, nadal kimono w serduszka może być lepsze niż power armor i wygląda się jak idiota xd Dobrze, ze to fpp.
-
I sam gunplay tez super. Mimo ze to RPG i na początku headshoty nie zabijają od razu, to wparowanie do garażu pełnego Maelstromow z shotgunem Tech i wyladowanie serii w klatę miota wszystkimi jak lalkami. Jest git, tym bardziej ze dopiero co Deathloopa przechodziłem i powinienem mieć już dość FPSów.0 edit o, musieli w którymś z patchy dodac stealth camo, ale dobra taktykę korposzpiega teraz można wdrażać I ciche headshoty nożem rzucanym z tym głośnym "plask" gdy się wbija.
-
Atrybuty to te statystyki bazowe np. Budowa ciała, Inteligencja, Refleks itp. Podbijasz je kwadratem na ekranie postaci. A dodatkowo zdobywasz punkty skilli, którymi rozwijasz drzewko umiejętności pod danym atrybutem (np. Refleks > Broń krótka).
-
Przejazdzka z Dexem zaliczona, jezdze dalej po Watson i robie zadania i nadal zero crasha. Nareszcie da sie w to technicznie grac bo wcześniej stało na rowni z Wasteland 3 pod kątem wywalania do konsoli.
-
A to tam dopiero dojde bo robie same rzeczy poboczne xd
-
Kilka godzin za mną w upgrade PS5 i jestem na razie mega zadowolony w porównaniu do tego, co na szybko przechodziłem rok temu (wtedy też na PS5, ale w trybie kompatybilności z PS4), także poza główną osią miałem nietknięte żadne historyjki poboczne. Czuję więc praktycznie jakbym grał na świeżo. Tym bardziej, ze nasza postać to po prostu najemnik fixerów, więc robienie zadań pobocznych i zbieranie loota to jakby główny motyw, niczym w Diablo. Na szybko co zauważyłem: - miasto sprawia teraz wrażenie bardziej żywego, jest sporo NPCów, a przynajmniej w tych dzielnicach, gdzie znajdują się jakieś knajpy itp. (często coś gadają do siebie, np. klient ze sprzedawcą, zawsze to jakaś imitacja realizmu), bo wiadomo że podczas podróży autem ich liczba zaczyna być ograniczona - grafika już w wersji PS4 na PS5 była niezła, 60fps itp., ale teraz wyższa rozdzielczość dopiero eliminuje efekt rozmazania tekstur i pokazuje masę detali (tekstura skóry NPCów jest mistrzowska z każdym piegiem, blizną i porami). Jest bardzo ładnie, neonowo, miasto ma klimat - póki co żadnego crasha, a o to się modliłem (w wersji PS4 wywalało mnie do menu konsoli co 30 minut) - na razie żadnego problemu z podnoszeniem loota (wcześniej notorycznie znajdźki zakleszczały mi się na schodach, w ciałach wrogów itp.) - poprawili rzut nożem <333 Teraz noż odzyskujemy (idiotyczne było w poprzedniej wersji, że drogi rzadki nóż rzucony we wroga traciliśmy na zawsze). Co prawda lekko to jest naciągane bo po kilku sekundach cooldowna on po prostu się znowu pojawia w ręce, no ale lepsze to niż to co było - triggery oporowe są fajne, ale już można było się przyzwyczaić do efektu w dowolnej innej strzelance. Spusty stawiają się przy strzelaniu, ale już przeginką jest opór we wciskaniu gazu/hamulca. Wyobrażacie sobie auto w którym trzeba się tak siłować nogą by wdepnąć gaz? Zmniejszyłem siłę haptyki o połowę w settingach - mapkę chyba poprawili bo już nie ma tyle śmieci na raz wyświetlonych, albo to moja wyobraźnia - zachowania aut i NPCów są polepszone (reagują na ataki, omijają przeszkody). Poza tym dla odmiany gram teraz z polskim dubbingiem i jest absolutnie bez zarzutu - dobre głosy, wczuwka aktorów. Nawet w pobocznych misjach - płaczacy typ z awaria fiuta, ktorego trzeba zawiezc do ripperdoca xD Minusy? Za dużo tego kombinowania z ustawieniami kontrolera (przyspieszenie kamery, spowolnienie, martwa strefa itp. Defaultowo nie jest fajnie bo obraca się wolno, a potem rozpędza więc trzeba sobie dopasować - zresztą tu już pojawiały się poradniki). Niektóre bugi nadal istnieją (jak te exploity do doświadczenia, co pisałem post wcześniej). Interfejs/menusy ekwipunku/perków nadal są mało czytelne, nasrane ikonek, znaczków, kolorków. Przechodzenie między nimi to mordęga. W wieśku też w pewnym momencie nasz plecak to był jeden wielki clutterfest, coś chyba Redzi nie umieją w UI. Poza tym miło mi się jeździ po mieście, rozwala kolejne rozboje i zdobywa lepszy loot. Takie diablo-style/borderlands. Jakby gra ruszyła w tym stanie, to przynajmniej byłby lepszy odbiór, imho warto odkopać z półki jak ktoś ma od dawna, albo kupić za grosze.
-
Fuck, po roku nadal można exploitować rozmontowywanie sprzętu dla darmowego doświadczenia. Pierwsza godzina gry, próbuje odpiąć modyfikację od bereciku założonego na głowę. Efekt? "Akcja zablokowana" (bo nie da się zdejmować modów z ubrań), ale 8 expa do wytwarzania trafia za każdym razem, co można kumulować w kilka sekund. Eeh...
-
To że HDR defaultowo jest skopany, to można znaleźć praktycznie w każdym artykule w google, np. https://www.sportskeeda.com/esports/how-choose-best-hdr-settings-cyberpunk-2077. Od razu po przełączeniu na HDR całe menu jest przejaśnione, gra też wydaje się bledsza. Trzeba pobawić się tymi trzema paskami: Maximum Brightness Tone-Mapping Midpoint Paper White W moim przypadku dałem kolejno - 800, 1.0, 100. I tak menu wydaje się bledsze, a sama gra specjalnie lepiej niż bez HDR nie wygląda. Co jest dziwne, bo taki Horizon od razu wypalał oczy przy porównaniu HDR vs HDR off. Nakombinowali z tymi settingami, a w większości gier wystarczy tylko przesunąć jeden suwak "tak by logo było ledwo widoczne".
-
A jak z natezeniem ruchu? Filmik jakiś widziałem z PS5 i nadal wyglądało jakby jeździły 2 auta na krzyż i trzech przechodniów.
-
Fakt, że 10/10 to nie jest, ale mimo wszystko wkręciłem się totalnie i ostatni tydzień cisnąłem po nocach (@balon widziałem, że martwiłeś się o mnie, żyję :*). Na początku nie wiadomo o co chodzi, jest się słabym i zagubionym. Potem stopniowo następuje odkrywanie mocy, ekwipunku, praw rządzących wyspą i pętlą, poznawanie motywacji poszczególnych wizjonerów i Julianny. Fabularnie mi siadł bardzo klimat Dnia Świstaka i tej bezkarności w działaniach. Gameplay to w zasadzie Dishonored. Instynktownie zacząłem robić build pod stealth (mój ostatni run był z Eterem, Splotem + amulety podnoszące regenerację Mocy i czerpiące Moc ze zdrowia), chociaż gra jest dobra również pod rozwałkę bez żadnych kar do reputacji czy coś. Eksploracja mi bardzo podpasowała - za każdą pętlą starałem się podchodzić nieco inaczej (frontowymi drzwiami, pod nogami przeciwników, po dachach ze snajperką). Teraz już po przejściu spróbuję wyekwipować się pod rozpierduchę (Amok + Karnekineza + dużo zdrowia, pancerz). AI jest klasycznie durne - podczas alertu lecą jak muchy na odstrzał, ponadto mimo że mnie widzieli, to głupio gadają między sobą "better not be Colt..." (nie, wielki czarny facet, który właśnie do was strzelał z 5 metrów i zniknął, to pewnie nie on). Walki z naszą nemesis dodają trochę emocji i elementu niespodzianki, ale miałem ją cały czas sterowaną przez AI, nie chciałem się wkurzać, że będą na mnie wpadać prawdziwe typy i będę na strzała w trakcie dłuższego questa xD Chociaż teraz chętnie spróbuję tego trybu co gramy sami Julianną i upoluję kogoś (btw, jak tu działa skill matching - mogę trafić na totalnych noobków w grze czy raczej dopasowane to jest jakoś ewkipunkiem/czasem gry etc?) Ciekawe, że to co normalnie nazywalibyśmy powtarzalnym ("przejdź 3 razy by coś widzieć/zdobyć") tutaj stanowi główny trzon. Rób runa, zbierz łupy, moce, naładuj je rezyduum, odkryj jakąś nową wskazówkę i od nowa, aż nie ustawimy sobie bossów pod finalnego runa. Ten wyszedłby mi za pierwszym razem, ale wczoraj w nocy tak spieprzyłem, że aż się wściekłem - mianowicie po wybiciu wszystkich na imprezie, instynktownie zacząłem wracać w kierunku wyjścia i wlazłem do tunelów zamiast do rakiety xD I patrzę jak to ciele, że mogę tylko przewinąć do poranka xdd Powtórzyłem cały ostatni run w godzinę na speedzie bo chciałem już to domknąć, ale zakończenie (-nia) mnie zawiodło. Jeden dialog, krótka scenka i w sumie nie bardzo wiadomo co się dalej potoczyło. Dla mnie ogólnie rewelka, chcę jeszcze parę sesyjek pocisnąć, a zwykle po ukończeniu gry odkładam. edit: z tym multi coś nie teges, szukanie gry trwa już z 10 minut i nie ma kogo najechać. Cztery próby, trzy disconnecty, jedna walka, 30 min stracone. Nie bardzo. Za to run w singlu z Karnekineza i Amokiem to rzeźnia w porownaniu do stealtha W necie naczytalem się, ze to Splot jest przepakowany, a Kineza obszarową rozwalcowałem cała imprezę Aleksisa w kilka minut. Świetny gameplay, można się rozerwać.