-
Postów
18 131 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
63
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez _Red_
-
Mnie irytuje czesta nieresponsywnosc R2 podczas walki. Atakuje mnie z jednej strony wlocznik, z drugiej szermierz, z trzeciej grubas wiec turlam się unikając atakow, trzymam R2 a kółko wyboru stylu się nie rozwinie, aż nie skonczy się animacja. Niewygodne jest to dostosowywanie co chwila stylu pod daną jednostkę. Może wyjdę na fana samograjow, ale jak dla mnie mógłby byc skill (mozliwy do wyłączenia), ktory sam dopasuje stance do typu wroga. Bo co za przyjemność trzymac R2 i co chwila żonglować wyborem, gdy otaczają nas z kilku stron. edit oho pojawily sie smieszkoreakcje, spodziewalem sie xd Rozumiem, ze wszystkim zmiana stylu dziala perfekt i nigdy nie ma laga? Ok to wina mojej kopii gry.
-
Technicznie to imho pierwsza klasa. Ja zachwycony grałem w Days Gone, potem od razu TLOU2 i teraz w DG gra żona i nic mi nie zbrzydło jak oglądam jednym okiem, gdy okupuje telewizor.
-
Może to było "U Bułgara".
-
W takim tempie jak odbiore preorder to grywalne zostanie tylko menu główne.
-
Bierzecie raczej trylogie, czy samą jedynke? Trojki nie chce juz nigdy dotykać po raz drugi, po powtarzalnym schemacie misji. Dwojke kończyłem dwa razy na ps3. Chyba po prostu wezmę remaster jedynki, widzę, ze premierowa cena to tylko 149zl.
-
Developerzy nie powinni robić gier w 4K/60fps.
_Red_ odpowiedział(a) na C1REX temat w Graczpospolita
Konsole: super grafa czy fps? Gracz: wybiera PC: super grafa czy fps Gracz: tak -
Jest opcja porzucenia aktywnej misji? Załóżmy, ze wolę przerwać fabułę i troche dopakować postać lub wrócić do sklepu po upgrade broni. W Days Gone bylo "opusc misję" i wracało się do freeroamingu. edit ok znalazłem, jest w dzienniku, a szukałem w opcjach koło restartu pkt kontrolnego
-
A ok czyli to co widzimy od poczatku na mapie swiata ("srodkowa" wyspa). Myślałem, że może potem z Cuszimy (Izuhara/Toyotama/Kamigata) jeszcze płyniemy dalej na kolejną mapę.
-
Druga wyspa to chodzi o drugą mapkę / sektor na Cuszimie, czy potem plyniemy na kolejne wyspy?
-
Ja tak samo. Ostatni raz probowalem chwilę grać w Mafię 1 na starutkim celeronie, więc będę się czuł jakby to była nowa produkcja. Pamiętam ten motyw z przeładowaniem broni, chyba żadna inna znana mi gra nie stosowała podobnej mechaniki.
-
No i zaje.biscie. Jedni graja dla masterowania, inni dla poznania historii. Jak czytam książkę to w dupie miałbym pucharki "Dotarles juz do 20 strony, brawo", "Czytasz juz 4h bez przerwy" xd Mnie dzbanki tylko dystraktują od celu jakim jest chłonięcie kampanii.
-
Masakra, dobrze ze nie mam OCD na tym punkcie i nie miałem w życiu platyny, nawet w samograjach od telltale. Nigdy bym nie przechodził gry drugi raz po to, by złapać jakiegoś ukrytego gołębia dla pucharka. Trofiki mogłyby dla mnie nie istnieć.
-
Odnośnie wizualiów. Trailery trochę za bardzo narobiły mi hajp na grafikę swego czasu. Tam to wyglądało jak prerender, żyleta. A realnie mam taki miks uczuć - raz wszystko pięknie, trawka faluje, słońce świeci, a raz wejdę na wieżę i w tle krowi placek z obiektami 3D z PS2 Łatwiej było mi pyknąc szybko fotke niz screenshota: Nie jestem graphic whore (Desperados 3 cisne od miesiaca), ale poprzeczka wysoko mi się podniosła po zapowiedziach. Gram dalej, skupiam się na misjach fabularnych, poboczne tylko jak są po drodze. Po 2h pod rząd w jednej sesji jednak mam trochę dość i przychodzi zmęczenie materiału. Walki przy wiekszej ilości wrogów to camera clusterfuck, tłuką i strzelają z każdej strony, aż nie nadążam jej obracać (co nie znaczy, że sama walka jest jakoś trudna - jest fajnie, plynnie, parry, stancje, bomby). Gra zbiera świetne opinie i bardzo dobrze, ale niestety po paru dniach podtrzymuję swoje początkowe odczucia, że nie zakochałem się. Skończę historię, ale raczej nie wycisnę wszystkich pobocznych aktywności. Wolno chyba mieć opinie inną niż tłum
-
Czy mi się wydaje, czy oni ostrzegają nawet gdy juz nie ma żadnych kompanów na drodze? Wtedy trochę głupio, że informują mnie o strzale xd
-
Odpalilem by przeczytać opis. Ciekawe, bo tekst mowi, ze "automatycznie parujesz ciosy włócznia, gdy postawa wiatru jest aktywna". Czyli w teorii aktywna dla mnie oznacza włączona - i wystarczy stać w bezruchu, a Jin powinien parować sam. O i jest to błąd tlumaczenia, w engliszu mamy "automatically parry spear attack during any wind stance attack". To troche zmienia kontekst. Translator się nie popisał. Kupiłem ten skill i zdaje się, ze parowanie działa tylko przy wiatrowych atakach trójkątem. Jak uderzam kwadratem to obrywam od włócznika, gdyż jego cios ma priorytet nad moim parry.
-
W któryms drzewku bankowo byla możliwość blokowania czerwonych ataków włócznia. Mam je teraz na niebiesko.
-
Lody na patyku oraz rożki: Milka, Oreo, Lion, 3+3 gratis. 2.25 zl za sztukę tych pysznych sku.rwysynow to dobra oferta.
- 2 713 odpowiedzi
-
- biedroid
- tanie rzeczy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oc0rva... Nawet tu musieli zrobić to raczysko w postaci misji ze śledzeniem przeciwnika po ścieżce i ukrywaniu się, gdy co 10 sekund zaczyna się rozglądać za siebie. To największy gameplayowi szit rodem z AC a potem i Judgment. Oby skończyło się jednorazowo na mnichu, a nie w 15 innych questach jak w Judgmencie.
-
W QLED jest upłynnianie w trybie gier. Game Motion Plus czy jakoś tak. Podbicie na maxa suwaka dodaje sztucznie klatek, ale faktycznie robi lekkie artefakty wokol sylwetek postaci. Ale drgan czy skoków jak w oryginalnym poście to nigdy nie doświadczyłem. edit @damianKr zauważyłem, ze lekkie drgania w tle są widoczne po odpaleniu opcji LED CLEAR MOTION w ustawieniach TV odnosnie trybu gier. Zobacz czy to Ci się nie włączyło przypadkiem
-
No chyba pisalem, ze zmieniam co jakis czas język dla porownania, nawet z japońskim chwilę teraz się bawie. Ale zabawne nawet, nie powiem. Z 7h za mną, na razie zbieractwo miliona przedmiotów, artefaktow, czytadeł, haiku, lisów, źródeł, znaczników na mapie powoduje lekki odruch Ubiotny. Walka całkiem fajna, dialogi w scenkach trochę HZD-like (dwa manekiny wymieniają swoje kwestie na zmianę). Nie ma tu w ogole gry aktorskiej póki co. Pewnie zaraz wpadnie pełno smutnych/zdziwionych minek pod postem, ale póki co wciągam się dość średnio. A fabuła - "porwali mi wuja, więc zbiorę siły na odwet, zbuduję swoją legende a Mondzioły na pewno poczekają i nic mu nie zrobią" na razie mnie super nie ekscytuje. No nic, pewnie nie moja bajka i klimat.
-
Dlaczego wrogowie tak bardzo lubią stać koło gniazd szerszeni i beczek z prochem
-
Przecież nie chodzi o to ze nie kumam angielskiego xD Po prostu MOIM ZDANIEM dobrze tu brzmią głosy PL, a angielskie właśnie zalatują mi tym fejkowym jap akcentem, jak z Karate Kid. Zresztą można w kazdej chwili zmienić, co jakis czas testuje inne ustawienie. W większości gier jak usłyszę pierwsze teatralne kwestie PL od razu przełączam, ale tu mi pasuje podobnie jak w Wiesmaku 3. Japonski też byłby ok, ale wtedy muszę skupić się na czytaniu napisów. Dobre było w Yakuza, ale na dłuższą metę MNIE męczy podczas szybszej akcji.
-
Polski dub póki co jest bardzo dobry. Zarówno pod kątem doboru głosów jak i samego masteringu - nie brzmią jak konkurs recytatorski na deskach teatru, ale mają te emocje. O ile w Days Gone wolalem by amerykanca grał gość anglojezyczny, to tu wole nawet polski głos od udawanego japenglishu w stylu Mr Miyagi xd A sama gra na razie, hmm, w porzadku. Jeszcze do open worlda nie dotarłem bo krótko grałem. Jeszcze nie było niczego ponad generyk, ale zakładam, że wszystko przede mną.