-
Postów
18 136 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
63
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez _Red_
-
Stanął mi lekko podczas czytania posta tukana. A muzyczka wyzej z wokalem trochę jak w Kingdom Hearts więc spoko.
-
Aaa jeszcze dopytam, zakładam, że na PS4 nie dodano save w każdym momencie? Uwielbiam za to emulatory, że robisz snapshoty w dowolnym momencie i można powtórzyć końcówkę walki licząc np. na rzadkiego dropa, niż 500 razy powtarzać to samo przez 20h. Właśnie testuję na ePSX kody gameshark. O ile np. na max hajsu czy 9999hp działają, to no encounter w ogóle nie trybi i atakują mnie po drodze
-
O no proszę, ale bym połaził po tym świecie bez randomowych walk. Ale kupować n-ty raz tym razem remaster na PS4. Na PSX miałem FF7 oryginał po niemiecku, później platinum edition po angielsku, potem normal edition, ze 2 lata temu kupiłem port na PS3 z Playstation Store a teraz jeszcze tu. .. ... widzę, że jest aktualnie za 33 zł... Damn... resist.
-
Przyspieszanie ustawiłem sobie pod przyciskiem touchpada DS4 na emulatorze, dzięki czemu skondensowałem całą fabułę + side questy może do 30 realnych godzin. Ale wyłączanie randomowych walk to jak? Jakimś modem? Używałem ISO z PSX + emulator ePSXe. A podciąganie z Żulsem też mnie irytowało, ale poszło może za 10 podejściem, góra 1h zabawy. Nie ma tam wiele trudności z samymi kombinacjami - cały czas pattern leci po kształcie klepsydry i jedynie odwraca się kolejność. Trzeba mieć jedynie szczęście by przeciwnik się wyglebał w dobrym momencie, wtedy jest szansa wyprzedzić go.
-
Jakby się włączał bez prądu to bym nie zgłaszał tylko oglądał przy świeczce za d a r m o s z k e.
-
Settings > support > About TV
-
Pisałem z pamięci, ale teraz patrzę w PDF z cennikiem - od 94k za liftback manual 150KM. Co to się zrobi jak wezmę dodatki, lakier metallic i jakiś pakiet serwisowy 77k za nową w miarę nieźle wyposażoną trójkę z pakietami to już było dla mnie takie na krawędzi dobrego smaku i burżujstwa XD Zobaczymy za te parę lat jak leasing się skończy. Wtedy chcę wymienić na kolejne, bo koszt płacenia rat znacznie rekompensuje mi świadomość, że nie trzeba odwiedzać mechanika, tylko tankować, wsiadać i jeździć na pakiet przeglądów.
-
A w Octavce jednak nie jest tak cicho jak bym marzył podczas jazdy na autostradzie, ale po 2 latach używania nadal jestem zdania, że auto spełnia wszystkie rodzinne potrzeby. Udało się zapakować wszystkie bagaże na każdy wyjazd, jest mnóstwo zakamarków, haczyków. Spalanie śmieszne w benzynie, a wydajność niezła. Za dwa-trzy lata może Octavia IV będzie kosztowała tyle co III, bo teraz to chyba od 90k wzwyż cenniki widziałem :O
-
Odpisali, zaj.ebie ich Kopypasta mimo, że pisałem im co już wykonałem. Mobile mam wyłączone, podobnie Bixby wake up. Celowo nie mam TV przez wifi tylko LAN, żeby uniknąć problemów. W ogóle co to ma być, że w jednej sieci wifi inne urządzenia niepowiązane mogą wpływać na włączanie TV. To może jeszcze niech wzajemnie telefony się włączają i wyłączają, no bo wifi. Odłączę konsolę, dekoder i potestuję. Uprzejmie dziękuję za kontakt z Centrum Obsługi Klienta firmy Samsung.Rozumiem, że niepokoi Pana samoczynne włączanie telewizora.Proszę wyłączyć funkcję włączania przez urządzenia mobilne. Znajduje sięona w: ustawienia > ogólne > sieć > ustawienia eksperckie > włącz za pomocą urządzenia mobilnego-tę funkcję trzeba wyłączyć. Może się zdarzyć, że jeśli do tej samej sieci WiFi co telewizor jest podłączony np. telefon, to może on włączać telewizor.Dodatkowo w Pana przypadku może to być funkcja wywoływania głosowegoBixby. W celu wyłączenia nasłuchiwania komend przez pilot należy wejść w: Ustawienia > Ogólne > Ustawienia Bixby Voice > Voice Wake up > Off.Proszę również o odłączenie wszystkich urządzeń zewnętrznych odtelewizora i sprawdzenie, czy po ich odłączeniu telewizor również się włącza.Mam nadzieję, że powyższe wyjaśnienia pomogą w szybkim rozwiązaniusprawy. edit: po 10 próbach znowu się włączył xd Piszę nowy ticket.
-
Ano tak tak, kojarzę to też i również ostatnio odświeżyłem z YT. W CC było jednak pokazane dosadniej no i fajne przejście od razu do otwarcia FF7. Na jakimś forum typiarz upierał się, że między końcówką CC a rozpoczęciem FF7 minęło 7 lat. Dużo jak na spacer do Midgaru parę kilometrów dalej
-
Polecam 4 odcinki jak ktos ma wolne 24h. Tu 1/4 Nie za bardzo mam ochote przechodzić, grindowac i miec co chwila random encountery więc bardzo miło się OGLĄDA grę. Doskonale pamiętam pierwszą płytę, odświeżylem sobie wspomnienia z Nibelheim (przy okazji także w Crisis Core, które pokazują wydarzenia z tej prawdziwej strony). W drugiej połowie części wydarzen nie pamiętałem juz dokładnie, a dodatkowo odkryłem scenkę, której w życiu nie widziałem.
-
Na ch.uj wy sie klocicie o to, czy komuś się podobało czy nie xD Dajcie grać i się wypowiadać
-
Wow, świetna porada @mobie. Nikt tego nie rozwiązał w zadnych zagranicznych forach a tu proszę. Nawet na forum ktoś kiedyś pisał, że zrezygnował z Samsungów przez te ciągłe włączenia. Mam submicom 1010, jeszcze starszy niz opisano w wątku. Dzieki, zadzwonie do Samsunga. edit W sumie mam konto w ich cyberservice portalu, zgłaszałem tam wcześniej bolączki z wypalonym pikselem (co nie podlegało gwarancji), ale zobaczymy co odpiszą na request o update tego submicom.
-
A w ff8 wszyscy wrogowie nie skalowali się wraz z lvl? Paradoksalnie tam sens miało pozostanie na niskim levelu, a napchanie czarow w statsy. Pamiętam, że znalazlem dobre miejsce do farmienia i napuszony polazlem na Omega Weapona (czy cos) z lvl 99, a temu HP wzroslo kilkakrotnie.
-
Zgadza się, mam Q70. Porady czytalem i stosowalem wszystkie: - unplugg - software update - anynet+ wylaczony (a ponoc wtedy jeden pilot nie będzie sterowal kilkoma devicami, a i tak uzywam samsungowego do zmiany kanalow dekodera kablówki) - power on mobile wyłączone Zauwazylem, że w momencie gdy tv się włącza ponownie to na pilocie mruga lampka tak jakby to on dawał mu sygnal. Stad hipoteza, że to on trigeruje włączenie. Pobawie się kiedyś z wyciągnięciem baterii, ale to się dzieje na tyle rzadko i niekonsekwentnie, że musialbym w ogole zrezygnowac z pilota na parę tygodni :f
-
Ale napotykam wadę, która opisywali juz inni. Po wyłączeniu TV kilkanascie sekund później coś go triggeruje i włącza się z powrotem. Albo pilot wysyla sygnal, albo konsola go wzbudza w jakis sposob, albo łapie cos z wifi. Kij wie. Dzieje się to rzadko i nie próbowałem tego debuggowac poprzez wyjecie baterii z pilota i odpięcie wszystkich sprzętów.
-
Grałem w to dawno, ale miło wspominam. Właśnie takiej produkcji było mi swego czasu trzeba - na kilka godzin, na szynach po korytarzu, ze strzelanką typu cover & shoot i jakimiś cut scenkami QTE chyba. Niespecjalnie miałem się na co krzywić, bo szukałem szybkiego odchamiacza, a nie kolejnego sandboxa.
-
No co wy. Jak wlaczylem Krew i Wino po latach i pospacerowalem wśród pól i winorośli to
-
Nie wychodziłem jeszcze poza ekran tytułowy, dam znać kiedyś jak program chwilę. Na razie wkurzyla mnie praktyka z piątym epizodem w postaci kodu i zbojkotowałbym gdybym wiedział.
-
Tylko różnica była taka, że hodowanie chocobosa odblokowało dostęp do zakamarków mapy, nowych materii itp. Napędzało eksplorację. Tutaj questy są zgodnie z duchem współczesnych gier, typowymi fetchami, "zabij szczura", znajdź dzieci stojące nieruchomo w stałych fragmentach mapki. W każdej yebanej grze musi być tego od groma (ostatnio umarłem przy liczbie side questów w Ni No Kuni 2, a tam akurat ich wykonywanie było potrzebne do zdobywania personelu do zamku). A ich celem jest dać marne 500 gil, 2x potion i przedłużyć sztucznie grę o kilka godzin. Fakt, że nie są wymagane (chyba poza jakimś fragmentem Wall Market, gdzie masażystka kazała iść porobić jakieś zadania i wrócić później - CHYBA), ale wrodzone OCD nie pozwala mi pomijać zadań z journala, tym bardziej jeśli przed pójściem dalej towarzysze 10 razy zapytają, czy jestem pewien, że czegoś po drodze nie zapomniałem zrobić. No rozwiń, jak działa temat. Wzniosłeś się o opinię o kiepskich side questach jakbyś co najmniej był głównym projektantem w Square.
-
Albo robiliby kolejny rok mechanizm konfigurowania AI tylko po to, by potem były narzekania, że poustawia się gambity i jest samograj xD To nie takie proste, że ustawisz "offensive" / "defensive" / "healer" i wszystko hula, musiałby byc caly konfigurator taktyk (Dragon Age, FFXII) ale pewnie nawet bym do tego nie zajrzał, bo to overkill dla relatywnie prostych walk (poza wiekszymi bossami). Imho mogliby wydać patcha z troche stweakowanym AI. Np. postacie efektywniej uciekalyby od wroga gdy masz mało hp, lutowały z guna bez przerwy, gdy zachowana jest odległość, nie pakowały się w ataki obszarowe.
-
Po przejściu na spokojnie mam chłodną opinię i nie jaram się po fanbojsku. Poniżej jakieś spoilery, więc dla pewności tu i ówdzie cenzura: Plusy: - odwzorowanie Midgaru, super klimacik widzieć stalowe niebo. W oryginale statyczne prerenderowane tła uniemożliwiały pokazanie z innej perspektywy - charyzmatyczne postacie, dobry voice acting i mimika - walka mi się podobała; właśnie o to chodzi, że postacie same nie wykonują specjali tylko czekają na reakcję gracza (inaczej trafiałby mnie szlag, że zużywają pasek ATB na jakieś pierdoły, gdy czekam np. aż wejdą dwie kreski na Pray). Mogłyby jednak trochę bardziej myśleć pod kątem ataków podstawowych i nie stać jak słup, lecz lutować. - cut-scenki: nie czułem przesytu, świetna reżyseria i widowiskowość - Tifa: lekko zarysowany ABS i cyc wielkości głowy. A przy okazji milutka i daleka od karyny. Szczególnie dobra perspektywa gdy stoi bokiem. Fajna dupa, szkoda, że nie istnieje. - customizacja broni jako takie drzewko rozwoju, pozwalające w pewien sposób dobierać boosty wg preferencji (physicial vs magia vs więcej materii vs usprawnienie debuffów lub żywiołów) - system materii, najlepszy moim zdaniem gdyż pozwala dobierać moce w zależności od potrzeb no i jest dobrze uzasadniony w uniwersum (skoncentrowana energia mako wkładana do broni daje możliwość władania żywiołami i innymi skillami). Minusy: - gameplay oparty o schemat: fabularny dungeon crawler, odpoczynek w postaci eksploracji nowego sektora, dungeon fabularny, odpoczynek i fetch questy, dungeon..... Jak w pewnym momencie się rozpędziłem i byłem ciekaw fabuły, a nagle pojawiło mi się 8 znaczników sidequestów to poczułem jakby ktoś mi rzucił kłodę pod nogi. Nie da się zrobić gier, które nie wymagają bezsensownego "zbierz 5 piór", "zabij 3 szczury"?? Come on, oryginalny FF7 nie miał żadnych side questów sensu stricte, a i tak było mnóstwo pobocznej eksploracji (hodowla złotego chocobo, wyprawa po ukryte materie, odkopanie klucza do Midgaru w Bone Village i powrót na stare śmieci) - ale było to naturalne, a nie wymuszone markerami do zrobienia tu i teraz bo zapchajdziura... - zmiany w lore - no nie wiem, nie lubię jakichś meta zjawisk z dupy. W FF7 wszystko to było w miarę dobrze wyjaśnione - Cetra, Lifestream, Meteor, Black Materia, Jenova i jej komórki. Wszystko miało uzasadnienie i było podyktowane prawami tego uniwersum. Tu nagle jakieś czarne duszki z dupy co - rozwleczone dungeony. Jak widzę gdzieś w grze "oczyść 3 komnaty w laboratorium" to już mam ciarki. Wolałbym iść do przodu, a nie krążyć po labiryncie, ciągnąć za wajchy i walczyć z mobkami w kolejnych drzwiach. - postać Roche wrzucona na siłę - forma customizacji broni jest upierdliwa - odpala się ten zestaw planet co trwa kilka sekund, trzeba po nich skakać L1/R1, a po wybraniu konkretnego setu na ślepo trzymać kierunki by w końcu natrafić na oczekiwanego skilla. IMHO lepiej byłoby dać normalne drzewo w którym wygodnie nawigujemy po gałęzi i mamy jasny przegląd. Albo coś jak w FFX. Oceniać nie będę bo nie mam pojęcia czym różni się 7/10 od 8/10. Grałem początkowo z dużą chęcią, potem już entuzjazm opadł momentami, końcówkę zrobiłem już dla zobaczenia napisów. Odpocznę i chciałbym kontynuację z wędrówką po mapie <3 Aha i do podusi włączyłem 30 min gameplay z FF7 jak . Najchętniej przeszedłbym FF7 ponownie, ale nie chce mi się grać - obejrzałbym jakiś skrót całości w 2h xD
-
Interesowałem się swego czasu PUSami 6xxx, ale wybito mi z głowy tu na forum z powodu tragicznego ponoć systemu. Skymasterow nie znam, bralbym z tych podanych Samsunga. Ale jesli to ma byc tylko chamskie pudło do ogladania TV to w sumie najtańsza opcja bym sie kierowal. Chyba nie będzie miało znaczenia, czy kolor trawy bedzie mial 0.2% więcej G w RGB
-
Gram od kilku godzin, póki jestem wkręcony w uniwersum FF7 (Remake). Brakuje mi jakiegoś lepszego wyjaśnienia jak działa ruletka - w necie są tutki, jakie kombinacje skutkują bonusami, ale nie zamierzam tego wkuwać na pamięć, skoro i tak nic tam nie zależy ode mnie (nie da się ruletkowych elementów samemu zatrzymywać, czy wybierać - jak chociażby w limit breakach Tify w oryginale. Faktycznie jest tu jakaś głębsza strategia, czy po prostu sobie ruletka działa i losowo robi swoje i co jakiś czas dostaję level up lub omnislasha?
-
Wyczerpałem już limit reakcji więc masz serduszko. U mnie też pozytywne emocje, ale raczej skierowaly mnie do odświeżenia FF7 na emu czy też rozpoczęcia Crisis Core. Jak skończyłem FF7 remake, to pierwsze co to gra poszła na p o r t a l e a u k c y j n e i wyleciała z dysku. Stwierdziłem, że 40+ godzin to jest moje max wytrzymałości przy jakiejkolwiek produkcji - mam inne zobowiązania i nawet przy sezonie serialu bym nie siedział tyle. Ale na YT lubię powtarzać scenki z wyborem żony u Don Corneo xD