-
Postów
18 099 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
63
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez _Red_
-
Dondoko taki dziwny pochłaniacz czasu. Jako że fabuła wymusiła pobyt tam przez jakiś czas, to dla szybkiego osiągnięcia celu uzbierałem surowce i zbudowałem cokolwiek, tj. pełno kibli i stołów, które ustawiłem koło siebie xD Wroce pobawić się dalej, bo w sumie nie miałem jeszcze żadnego gościa - jestem ciekaw co tam będą robić z tymi samymi kiblami. ps wyscigowiec a 60h na liczniku Jakbym wszystkie ściany lizał to chyba bym do wakacji grał.
-
No to że tu jest materiału na 5 gier to prawda. Ale leciałem głównie fabułę, zmęczyłem się i teraz chętnie w Premium Adventure zrobię te pozostałości.
-
A ok, nie zczaiłem kontekstu.
-
Hmm a tony hawk, fify i inne z grubą dawka licencji na multimedia i wizerunki, które były w abonamencie?
-
Ja niby też, a jednocześnie mam totalny przesyt po tym jak wczoraj na błagałem o save point, bo chciałem kończyć te ciągłe encountery z mobkami lvl fioletowy i iść spać. A z drugiej strony jeszcze bym ograł czy to Ishin, czy Man Who Erased... Dodatkowo zafoliowany remaster Y3-5 czeka i w sumie kiedyś bym wrócił do sierocińca na Okinawie. Tylko że te ostatnie tygodnie z Y8 mega mi nadszarpnęły zdrowie xD Tyle godzin siedzenia, niedospanie, olewanie siłowni wieczorami. Jak żyć.
-
Outer worlds bardzo spoko wspominam, taki fallout w kosmosie. I można przejść w 15 minut jak się exploituje speedrun xD
-
Mam zamiar ograć, ale już straciłem nadmiar życia na nową Yakuze, zaraz FF7-2 i jeszcze kolejny RPG
-
Zawsze szybszy xD Właśnie miałem pisać, że zajebiście z Talesami, jeszcze nie zdążyłem kupić. A valhalli przypadkiem nie było cały czas? Ubisoftowych gier dużo było w subskrypcji.
-
LG C2 na aktualnym sofcie - zauważył ktoś, że w game mode opcja "Tryb ciemnego pokoju" ostatnio wyłącza się po odpaleniu TV i konsoli, mimo że widać ustawiony nadal lvl 2 (czyli powinno być najciemniej)? Po prostu jest dużo jaśniej niż wynika z ustawienia lvl 2 (tak jakby bylo OFF), a po przeklinaniu dostępnych opcji i ustawieniu z powrotem na lvl 2 jest poprawnie (czyli odpowiednio ciemniej).
-
Wiem gdzie popełniłem błąd. Warto każdej postaci wybrać chociaż na moment każdy z dostępnych jobów - wtedy od razu uczy się ona lvl 1 umiejętności i może je dziedziczyć. Teraz każdy w drużynie ma leczenie, dwie baby mają dodatkowo revive, a od któregoś joba lvl 1 nauczyłem się czaru regeneracji. Od razu jest łatwiejsze podejście do walki gdy trucizna się neutralizuje co turę. Aktualnie walka z naszym znanym lubianym trio idzie jak po maśle - daleko jeszcze fabularnie? Zostawiłem sobie Sujimony, Sim City i inne randki na później.
-
Dobrze już wiemy, że jesteś zajebisty w Yakuze, pytałem raczej tego kto wie xd A może faktycznie chodzi o to, że zwykle Retry da tyle paska życia, ile było przed walka, na to nie wpadłem thx
-
No ja też nie zakładałem w końcu, ale nie zmienia to faktu że co turę nas zatruwa podczas walki z bossem i ekipą, co wkurwia xd BTW po przegranej walce nie bardzo czaje czym się różni Retry od Retry with full recovery. Tzn. rozumiem słowa, ale nie widzę różnicy - to pierwsze dało mi pełen pasek zdrowia i walczyłem od nowa, więc co daje druga opcja?
-
Na to wygląda: https://www.pcgamesn.com/atomic-heart/update-1-3-4-patch-notes-fov-slider
-
45 lat. Czyli jeszcze mam kilka lat by to osiągnąć <je schogetten>
-
Ale ten chapter 11 to trochę już przegieli. Mam level i equipment zgodny z rekomendacją (wydałem kasę do zera prawie na wszystko), a tu w ramach dungeona: I teraz co, mam stracić cały progres by iść szukać masek gazowych czy powtarzać do skutku -_-
-
Dobra pany, home pitca podejście drugie wg przepisu na ciasto neapolitańskie z https://kuchnialidla.pl/pizza-neapolitanska-przepis-na-klasyczna-neapolitane Monka włoska typ 00 (ciasto dojrzewało od wczoraj), własny sos długo gotowany z pomidorów z ziołami, przyprawami, oliwą, ser mozzarella, podsmażone pieczarki z cebulką, wędzony boczek, chorizo. Wg wskazówek w przepisie robiłem z użyciem patelni, by wpierw podpalić spód ciasta do ciemnych plamek, a potem całość włożona wysoko do piekarnika na 250C na grzanie górne. W sumie nigdy na to nie wpadłem, a zwykle jak podgrzewam gotowce to góra już brązowa, a spód miękki. Minusy? Nichuja nie da się zapamiętać, by po wyjęciu gorącej patelni na kuchenkę i zdjęciu rękawic ochronnych nie dotykać uchwytu przez kwadrans xd Odruch bezwarunkowy - dziś pewnie już joypada nie chwycę Plusy? Naprawdę zajebista w smaku (dużo bardziej od gotowca IMHO), ciasto pulchne i kruche na brzegach Cztery takie spore wyszły przy użyciu 1kg mąki. Zielenina ujowa, bo został tylko jakiś mix liści w sklepie, a chciałem rukolę. Nie udało mi się też ulepić takich fajnych wałeczków dookoła jak na stronie Lidla.
-
Trochę jakbyś zaczął Na Wspólnej oglądać od obecnych odcinków, no może w końcu byś się połapał, ale nie czujesz więzi z Kudelskim i jest ci obojętny, co jest niedopuszczalne w przypadku Kiryu xd Tak jak pisałem, spora część tej gry to retrospekcja jego życia + klasycznie nowa intryga (ale z nawiązaniami do postaci i wydarzeń z przeszłości). IMHO jest sens zagrać w Y0 dla poznania tła całej organizacji, genezy i ewolucji głównego bohatera, potem na Youtube jakiś recap wydarzeń z Y2-Y7 i wtedy można dla gameplayu spokojnie cisnąć Y8, bo to jeden wielki sandbox-zabawka. Personalnie Y7 & Y8 jednym ciągiem bym nie grał, bo może wymęczyć swoją strukturą i nową jRPGową mechaniką (długi skromny dungeon w którym idziesz przed siebie i czasem na boki, level grinding, randomowe encountery, potem usprawnianie ekwipunku, upgradowanie relacji między ludkami etc).
-
Jak to jest, źe w Gamepass można mieć za friko, a w PSN jedynie do kupna za 229zł - pojebało, w życiu tyle nie dam za cyfrowy DLC Y7.5 Fajnie jakby dorzucili to do Extra/Premiuma za jakiś czas to bym spędził jeszcze kilka godzin w butach Kiryu.
- 108 odpowiedzi
-
- 1
-
- kolejna yakuza
- spinoff
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ta część to takie granie na feelsach fanów serii, że aż kupiłem w PSN Y0 za 22 zł, może kiedyś włączę z nostalgii xd Ten kontrast między Kiryu z początku kariery (gdzie każdy NPC mówił, że jest zbudowany jak czołg) vs chory, stary i chudy w Y8. Widzę, też że Yakuza Remastered Collection (nówka folia) jest za 70 zł (hi Czezky xd), też kusi ale nigdy tego nie włączę na pewno xD Za to do schowania w szufladzie na lepsze czasy, czemu nie. Szkoda, że w Y5 kiedyś grałem na pożyczonej PS3, zagrałbym w prawilnych 60fps i 1080p, ale nie mam ochoty od nowa polować na niedźwiedzie przez Saejimę.
-
Raczej tak samo, ale fajne to. Spacer po komisariacie, trochę dialogów i prostych side questów. Wyjście w teren, mandaciki, questy, dialogi. "Dungeon" z wrogami, cut-scenki, zbieranie loota. Powrót na komisariat. Tak z 17h jak wszystko chcesz robić.
-
Kiedyś zrobiłem jedynkę, potem dwójkę, ale miałem chęć wrócić od razu do jedynki dla przypomnienia fabuły. Nie powiedziałbym żeby któraś była zdecydowanie lepsza, bardzo podobne gry z lekko zmodyfikowanymi mechanikami. Mam wrażenie, że jedynka dawała więcej zabawy samymi szczurami, podczas gdy dwójka mocno to limitowała (przez ubywający pasek energii rzadko przywoływałem stada). W jedynce jedynie irytowały mnie absurdalne szczurnada xd
-
A to spoko, właśnie myślałem że w dwójce narzędzi jest niedostatek (gdzieś mi tak w poradniku dotyczącym craftingu mignęło).
-
W dwójce zdecydowanie warto ładować w jak tylko pojawi się ta opcja fabularna. A wcześniej to jeszcze korzystniej ładować w to drzewko co nie zużywa narzędzi i pozwala korzystać z warsztatu gdziekolwiek i recyklingować materiały. Dzięki temu szybciej dorobimy się zmaxowanej kuszy a następnie pozostałych skilli (pod koniec miałem sporo wymaksowane). W jedynce za to nie ma sensu inwestować w warsztat/narzędzia, bo tego było od cholery do zbierania.
-
Nie dopisałem, że chodzi mi o angielski dubbing. Ale aktor to koreamerykanin Greg Chun więc w sumie podciągnąć możemy pod japonczyka xd
-
Kurcze no fabuła jest tu bardzo ślamazarna. Chapter 8, zwiedzanie, misje fabularne to teraz baseball, karaoke. Jest to uzasadnione wydarzeniami, ale tempo spadło. Dodatkowo zbieractwo wspomnień w mieście, kolejnych dialogów między postaciami i robi się typowe gonienie za śmieciami jak w Y7. Wiem że to Yakuza, ale robi się męczące, a nie lubię pomijać rzeczy pobocznych :f BTW nie skumalem, że aktor głosowy Nanby to też Yagami w Judgment. Kompletnie inna intonacja.