Całkiem niezła, tylko 9g cukru /100g. Wprowadziłem do bazy Fat Secret bo nie było
Raz na jakiś czas można wciągnąć zamiast typowych czekolad, cena 4 zety, więc podobnie jak Milki bez promocji.
edit:
poczytałem trochę o maltitolu. Ogółem - nie powoduje wyrzutu insuliny, nie rozkłada się w ryju do kwasów, które niszczą szkliwo, jest odporny na obróbkę termiczną (można piec ciacha), słodkość 90%, kaloryczność 50%. No to chyba "cukier" idealny, albo coś przegapiłem. W ogóle przy liczeniu makrosów zastanawiam się jak taki rodzaj cukru traktować. Węglowodany?