Dobra, niby mesjasz narodów, odpaliłem ostatnio Horizona. Pierwszy efekt - świetna grafa, oświetlenie, modele postaci z doskonałą animacją i mimiką. Uginająca się trawa. No technicznie miodzio.
Łażę po mapie:
- sterowanie jak w Tombach/Unchartedach. OK
- mapka jak w Far Cry
- collectibles jak w Far Cry
- menu broni i wytwarzania jak w Far Cry
- drzewko skilli jak w Far Cry
- subquesty "przynieś 3 kamienie" jak w każdej grze z lat 10-tych XXI wieku
No fajnie wszystko, ale boję się, że to będzie taka everygame :( Plz powiedzcie, że chociaż fabuła będzie wciągać niczym prześcieradło dupą, bo inaczej gdyby nie roboty, to byłby to Far Cry Primal z widokiem TPP :(