Przypałowo to było jak raz koleś przyszedł prosto z basenu na siłownianą bieżnię - w samych mokrych slipach i boso xd I tak sobie biegał nagi grubasek, kapiąc dookoła. Moja siłka jest każulowa, sporo nerdów (jak i sporych kolesi) tu przychodzi w klapach, więc nie czuję się wyróżniony i jakoś nigdy mi to nie przeszkadzało Jeśli jest jakieś przeciwwskazanie zdrowotne (zła postura, kręgosłup, ryzyko poślizgnięcia) etc. to chętnie posłucham. Jeśli "haha siara bo w klapkach" to wracam dalej upychać klapki do plecaka, tuż koło spodenek i koszulki t-shirt.