-
Postów
18 099 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
63
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez _Red_
-
Chińczyk po siłowni to ambrozja. Dziś kurczak po wietnamsku na gorącym metalowym półmisku - wszystko cudownie skwierczało i było obsypane cebulką. Ryż, suróweczka, od razu człowiek o pół kilo cięższy i zregenerowany po wysiłku.
-
Toż to mam jeszcze 4h od posiłku zanim położę się spać. Poza tym warzywa są lekkostrawne i dawno przejdą przez kichę zanim zasnę, a mięso będzie sobie gnić gdy śpię i zapewniać aminokwasy. Co innego jakbym się nawpieprzał słodyczy i prostych węgli ponad normę popijając kakałkiem. Dobiję jeszcze twarogiem o północy. Aha, przez ostatnie 2 tygodnie znowu mi spadł kilogram, także tego, wyznaję swoje nauki na temat dietetyki po latach eksperymentowania. To tak w kwestii rośnięcia dupy Koniec offtopa. Dawać obiady, to jutro coś upichcę nowego.
-
xDDDDDDD Pfff... Ten wihajster jest zayebisty jak się ustawi wysoki opór. Nogi pracują jak przy wchodzeniu po schodach, a dodatkowo łapy cały czas ruszają "kijkami" (najlepiej w rytm muzyki, wtedy można wpaść w klimat). Nie wiem co w tym zabawnego Chyba że ten koleś xD
-
Obiadokolacja, dziś cały dzień byłem poza domem. Spokojna twoja poczochrana, kalorie są jak zwykle w normie, więc wyjaśnij mi jakim magicznym cudem urośnie dupa od warzyw i porcji mięsa?. Najlepiej w spartakusie w dziale o odżywianiu, chętnie spolemizuję
-
Gulasz z lopatki wieprzowej z cebula, marchwia, papryka, ogorkami, ziolami. Wlasnie sie dusi. Do tego ziemniory i surowka z kapusty. Zanosi sie niebo w ryju. Aha, no stadardowo fotka:
-
Wszystko byle nie to: Ale 30 zł za barowy zestaw chlania i żarcia to jak za barszcz.
-
Tu masz menu z cenami: https://www.zomato.com/pl/kraków/mural-pizza-burger-grzegórzki Składniki są że tak powiem premium, więc za 18 zł dostajesz dobry szit. Po drugie trwa promocja - druga sztuka za pół ceny, więc na wyjście we dwoje (lub jeden winner) to opcja idealna. Póki co jadłem Italiańca, Bacę, Barbeka. Ten pierwszy chyba najlepszy - sama szynka parmeńska swoje kosztuje. edit: poza tym czemu piszesz do mnie w liczbie mnogiej!
-
Podbijam. Byłem trzeci raz - za każdym razem próbowałem innego burgera i standardowo napchałem się po uszy. Żona wzięła pizzę i również była doskonała. Mam nadzieję, że nie upadną, gdyż niestety ruch tam jest znikomy (podczas gdy np. w Moa brakuje miejsc po południu i wieczorem). (fotki jakimś cudem nie oddają rozmiaru, ale buła jest zacna).
-
Oczywiście. Wracam właśnie do aktywności, chyba że znowu mnie zatoki rozłożą.
-
Tyle czy ja pisałem o Oiomi-e? Kabi jak zawsze dopowiada sobie zakończenia.Ale swoją drogą cierpliwy jest boczek,po takiej sytuacji przed zlotem i jego tchórzostwem,odbudowuje swoja pozycję trolla w poczcie czoła Nie bierz tego do siebie, bez kontekstu osobowego absurdalne wydawało się trafienie na OIOM z powodu sraki
-
Przeca pisałem, że Ci wszystko rozpisałem post wcześniej >.<
-
ze (pipi)zką na oiomie xdd Śmichłem nawet. edit: żeby było na temat. Kolacyjka: - 3 jajka - 80g szynki wiejskiej podsmażonej na 5g masła - fasolka szparagowa na parze
-
Po sobie widzę, że sekret tkwi w żarciu, nawet jeśli ma się mniej aktywne tygodnie (pracę też mam w 80% siedzącą). W zimie nie ćwiczyłem za dużo, rower schowany do piwnicy, biegania zero a waga dalej stopniowo i bardzo powoli schodzi (obecne 75kg/181cm). Teraz wróciłem na siłownię i o dziwo, kondycja oraz forma nadal jest w miarę przyzwoita. Dobrej jakości papu, dobrane pod swój tryb życia i będzie dobrze.
-
szarku, a warzywa jakieś do tego wchodzą, czy tak na sucho cyc + ryż? Bo nie robię się głodny, jak na to patrzę.
-
Alternatywne pady do PS3
_Red_ odpowiedział(a) na bulinka_eve temat w Hardware, Software, Scena, FAQs
Jak kupi to niech sprawdzi galki. Kupowalem kiedys zamiennik DS2 i analogi mialy realnie 8 kierunkow zamiast 360. -
Może masz po prostu bardzo szybką windę.
-
Nie jedzą też miodu, lecz żują pszczoły.
-
@kabi przepis jest wyżej, tzn składniki. Uzupełnię jeszcze o ilości i sposób przygotowania. Żarcie było całkowicie wymyślone, a jest cudowne. Właśnie kończę drugą porcję (czyli dopiero połówkę brytfanny, którą rozłożyłem na dwa posiłki bo nasyciła mega).
-
Pewnie byłoby to kuzynce obojętne, bo i tak pewnie nie zna ani androida, windows phone'a czy iOSa. Sprawa jest tylko taka, że jej synowi na komunię planuję kupić tablet z Andkiem, więc niech wszyscy w domu uczą się jednego systemu Moto G ktoś kiedyś polecał, ale jest w podobnej cenie co SGS3, więc jakoś z sympatii do Samsunga od razu preferowałbym to drugie.
-
Nówka za 600? Oo edit: ok coś na allegro widzę, ale to importy z Chin
-
Ludki, jaki telefon do 600 zł (nowy) dla 35-letniej osoby, która nigdy nie miała smartfona? Myślałem o tym SGS III (800zł), ale jeśli jest coś znośnego za 600 to też poproszę o propozycję. Podejrzewam, że będzie służył przede wszystkim do dzwonienia i przeglądania internetu.
-
Ładnie to wygląda. Zapiekanka okazała się rewelacyjna. Jedyna wada, że długo się robi, trzeba się trochę nakroić no i sporo naczyń do mycia. Nie to co cyc wrzucony na patelnię, no ale dziś niedziela - można się szarpnąć. Stara pozmywa gary
-
A proszę bardzo - fotografem żywności nie jestem, ale powinno smakować lepiej niż wygląda: http://i.imgur.com/SKDQ2jz.jpg Połowa odseparowana dla mnie, a połowę z połowy żony zjem później xD
-
No ku.rwa szlachta, ja teraz chyba na ziemniakach będę jechał jak zacznę kredyt płacić. Dziś obiad niezbyt "siłowniany", ale naszło mnie na miks warzyw upieczonych w brytfannie, nazwijmy to zapiekanką: - ziemniaki (ok 600g) - zielona fasolka (200g) - papryka czerwona (połówka) - pieczarki (500g) - cebula (4-5 sztuk) - wołowina mielona (500g) - ser żółty do posypania (100g) - buraczki & mini-pikle w zalewie chili jako surówka (ile wlezie) edit: te ogóreczki z Biedry to najlepszy dodatek do każdej potrawy. Małe jak pół palca, do tego ostre: edit2: sposób przyrządzenia na prośbę Kabiego: - ziemniaki pokrój w talarki, ułóż na dnie naczynia żaroodpornego i włóż do piekarnika (nie wiem ile stopni, mam guwno obesrane na gaz, które nie ma wskaźnika) na ok 1-1:15h. Można spróbować ugotować wpierwziemniaki, ale miałem smaka na suche pieczone "chipsy" - w tym czasie zacznij smażyć mieloną wołowinę na patelni. Dobrze by była lekko tłusta wtedy puści trochę smalcu. Pieprz/sól do smaku - na tłuszczu po wołowinie usmaż pieczarki (pokrojone w plastry), aż się skurczą i będą fajne - usmaż cebulę (wszystko smażyłem po kolei na jednej tłustej od wołowiny patelni, zdejmując poprzednie składniki do półmisków i wkładając kolejne) - ser zetrzyj na tarce - paprykę pokrój w paski - po ok 40 minutach pieczenia ziemniaków, wysyp na nie fasolkę zieloną (miałem mrożonkę, więc potrzebować będzie trochę czasu by się rozmroziła i udusiła na miękko) - łącznie po ok godzinie pieczenia ziemniaków ułóż kolejne warstwy zapiekanki (mięso, pieczarki, cebula, papryka) i posyp serem - niech to poleży jeszcze z 15min w piekarniku Wykładać na talerz, podać z surówką (buraczki <3) i piklami. Sól wg preferencji. Jedyne co tu może nie wyjść to ziemniaki (zbyt twarde) - wtedy jeszcze trzeba potrzymać w piekarniku, aż się uduszą w sokach z warzyw.
-
Nie chodziło mi akurat o jajka (chociaż pojawiły się w pierwszym zdaniu). Ogólne info, że podczas okresowych badań miałem gorsze wyniki, nie wiem od czego. Ale przyznam, że fakt podwyższenia cukru trochę mnie zestresował, bo nie chciałbym lecieć na insulinie do końca życia. Dziś jest wszystko OK.