Długie to to było do przejścia? Z opisów brzmi jak coś interesującego, połączenie skradanki Splintera i RPG/decyzyjności z Mass Effect. Na Youtube wygląda całkiem przyjemnie, ale Gamespot z żalem dał 6/10, piętnując nierówny gameplay. Nie ma nic gorszego jak ciekawa fabuła przy jednocześnie koszmarnym sterowaniu i błędach AI
Warto? Czy tylko taki zapychacz, gdy innych gier brak? Bo jeszcze w kolejce mam Infamousy oba, Ni No Kuni, Little Big Planet 2... nie wiem kiedy się zabrać za wszystko:)