_Red_

Spoko, masz dodatkowe pytania to pisz, ale odpowiem wieczorem bo wole pisac z klawiatury w domu a nie z telefonu:)

1. Kamerka przednia jest obslugiwana, sprawdzilem w opcjach aparatu. Nie uzywam skype i gtalk wiec nie wiem. Nie nagrywalem filmow. 2. Karta sim zwykla, duza. 3. Android stockowy od LG w wersji 4.1.2

Parametry pewnie znasz ze specyfikacji technicznej, takze opisze to co widze obecnie po paru dniach uzywania. Zaznaczam, ze mam porownanie tylko do SGS2, LG2X. Jak rano naladowalem tel, to po 18ej mial jeszcze 50%, przy czym mam caly czas wlaczony transfer i korzystam z neta. Bez tego pewnie ulamek tego by zeszlo. Zdjec nie robilem, moge sprobowac i wysle Ci probke - rewelacji pewnie nie ma, w koncu to telefon. Podoba mi sie design, duzy ekran o rozdzielczosci HD, wydajnosc - zero zwisow przy wlaczniu appek i nawigacji po systemie. No i cena oczywiscie. Mozna miec paromiesieczny za 700zl, mi sie udalo jeszcze taniej. Sgs2 po tyle chodzi a jest starszy. Aha, brak natywnych videocalli, jesli to wada dla Ciebie. Ja w ogole nie korzystalem w poprzednim telefonie.

120g sera, wchodzi na 3 gryzy;P Zgadza się

Właśnie skończyłem sezon 5 - dwa do końca. Sytuacja się zagęszcza, biorę popcorn i oglądam dalej.

Camembert lowfat podsmażony na odrobinie oliwy z oliwek, podany z konfiturą żurawinową.

Chcąc trochę potestować układ Tegra3 pod kątem wydajności 3D, ściągnąłem z Tegrazone jakąś grę zoptymalizowaną pod ów GPU. Dead Trigger 2 - kurczę, jestem mega zaskoczony, że na telefoniku za kilkaset złotych można odpalić produkcję przypominającą wizualnie Deus Exa z current genów (takie moje pierwsze porównanie, biorąc poprawkę na ekran 4.7" vs 50" ;P). Świetne oteksturowanie, całkiem niezła płynność - rewelka. Dla dopełnienia słodyczy już znalazł się kupiec na mojego poprzedniego fona, więc już lepiej być nie może:D

Ma 1GB, tyle co sgs2, ktory zawsze smigal mi szybko. LG jeszcze czkawki nie dostal, chociaz od wczoraj zainstalowalem troche appek. Ten starszy LG2X ma 512MB co przy fatalnym LGowym androidzie ICS skutkuje ciaglymi lagami. Nexusa nie rozwazalem, teraz juz mam co chcialem i przez rok nie bede sledzil newsow mobilnych:)

Po 4 miesiącach korzystania z LG 2X (dwurdzeniowiec) jako pierwszego prywatnego smartfona: przesiadłem się na LG 4X (4rdzeniowiec, półka zbliżona do SGS3). Normalnie niebo a ziemia. Ten pierwszy dławił się i krztusił co chwilę przy zmianie aplikacji czy przejściu w kontakty. Dusił się nawet czasem gdy była odpalona appka a ktoś dzwonił - odebrać się nie dało od razu. Drugi to rakieta. Kosztował mnie mniej niż używany SGS2, a wreszcie spełnia moje oczekiwania jako smartfon - 4,7 cali, cienki i lekki, wygodny (no i krótko używany, więc nie wygląda źle). Od razu zrobiłem aktualizację do Androida 4.1.2 (to na razie max wśród oficjalnych wersji od LG) i wszystko hula. <radocha>

Też uwielbiam sambala (jak i ostre żarcie ogółem). Tylko potem żałuję dwa razy, jak pali przy wejściu i jeszcze mocniej przy wyjściu

O masz, faktycznie pisałeś o tym. Aż mi głupio, bo specjalnie luknąłem na kilka ostatnich postów i wydawało mi się, że temat nie był poruszany.

Mam jeszcze save'a z podstawki po ukończeniu gry. Czy on będzie działał pod tą edycją Legendary i mogę normalnie kontynuować dodatki, czy trzeba od początku grać (skoro podstawka została ponoć nieco zmodyfikowana)?

Ale czy ci sie to bedzie oplacac? No chyba ze zarabiasz w € bo inaczej to na dzien dzisiejszy 400€ to koszt ok 1680zl, czyli o 100 zl taniej mniej wiecej. Oplaca sie? W razie czego wysylka do pl to na poczcie ok 15,90 DHL-em. Juz chyba bardziej oplacalne byloby sprowadzenie XOne bo w pl to chyba nie predko bedzie... Zostało mi trochę EUR na zbyciu, dodatkowo tak jak napisałem, miałbym pewnie kiedyś po drodze jakiś niemiecki Media Markt będąc w delegacji (więc DHL odpada). Także 100-150 zł taniej zawsze na plus. Pomińmy więc kwestię opłacalności, bardzie interesuje mnie czy gwarancja Sony jest europejska.

O, mam jakąś fajną musztardę słodko-ostrą, dodam Thx

Kupiłem 500g wołu zmielonego na miejscu w sklepie i będę robił bergery!!

Czy konsola zakupiona w niemieckiej dystrybucji ma gwarancję możliwą do zrealizowania na terenie całej Europy (w tym PL)? Jakbym jechał kiedyś do Niemiec, to wolę tam po drodze dać 399 EUR (chyba taka jest cena detaliczna?), a nie u nas 1790 zł.

Michu, właśnie złapałem się przy 4 sezonie na "zmęczeniu materiału". Oglądam podjarany jeden ciekawy wątek, potem nagła przebitka na jakąś drugorzędną sprawę Wagenbacha i mam ochotę od razu przewijać :confused: Złapałem się na tym, że po dłuższym czasie "przespałem" trochę dialogów i muszę cofać. Chyba za dużo odcinków na raz zacząłem wciągać + ogólne niewyspanie robi swoje. EDIT: co za gość, jak chwalę serial to mnie plusuje, jak mam chwilę zwątpienia to minusuje. Get a life

Żołądki ostatni raz za dzieciaka jadłem. A tak to ostatnio: kawał schabu marynowany w oliwie z oliwek, przyprawie knorr do mięs (dawniej "delikat"), pieprzu, soli. Smażony na patelni grillowej. Umarłem ze szczęścia.

W Macu trwa promocja kuponowa, to skorzystałem i kupiłem 2 big maki w cenie jednego. W domu zjadłem je na spokojnie rozkładając na czynniki pierwsze. Nie wiem gdzie tkwi potęga marki tego wyrobu, ale to nie jest wcale smaczne Sucha niedoprawiona wołowina, rozmiękła bułka, trochę cebuli i ogórka. Tyyyle przyjemności za 9,10 zł (nie warte tej ceny jeśli liczyć za jedną sztukę, jedynie w promocji można się pokusić). Dolewałem sobie sosu piri piri, żeby to badziewie nabrało chociaż trochę charakteru. Big King XXL zjada Big Maca na śniadanie pod kątem jakości i smaku. A poprzedników zjada MoaBurger - muszę kiedyś spróbować zjeść mamootha w całości

Rewelacja, uwielbiam takie klimaty i grałem wczoraj w wyrku parę godzin Tylko wnerwia mnie jedno: albo mój fonik ma zbyt czuły (lipny) touchscreen, albo gra jest tak zaprogramowana, że ciężko jest "tapnąć" w konkretny punkt. Zazwyczaj jak chcę puknąć w ekran by wybrać herosa, zebrać monetę czy wejść do opcji to gra reaguje scrollowaniem ekranu, mimo że ledwie musnąłem (bez przeciągania palcem).

Post pod postem, bo nikt nie odczyta inaczej + pytanie będące spoilerem: Czy po ostrej akcji w sezonie 3, w której Aceveda wątek ten będzie dalej poruszany? Ewidentnie gość się zmienił, nadużywa siły, ale jestem ciekaw czy przykra akcja wyjdzie na jaw, czy będzie zemsta itp.. Męczę się w niewiedzy i chcę przewijać do przodu, więc niech ktoś powie:D

Z konsol miałem w kolejności PSX, PS2, Xbox360. Czyli teoretycznie dla równowagi powinienem wybrać xbox one, ale sam nie wiem jeszcze. Kusi niższa cena PS4, poza tym Kinect mi jest niepotrzebny, jak również nie interesuje mnie konsola jako multimedia-box (tylko coś co włączę i gram). Tyle jeszcze jest do ogrania na X360 (a czasu brak), dodatkowo wolałbym zamienić się na PS3 i jeszcze ograć sonowskie exclusivey. Po jakimś czasie wyjdą nowsze, mniej awaryjne edycje next genów za niższą cenę, ustabilizuje się ich pozycja na rynku (będzie wiadomo, na którą wyjdą lepsze gry). Chyba nie dam się hajpowi w dniu premiery. PS. nie wiem czy mam pisać to na forum o PS4 czy o XO, bo w zasadzie musiałbym tu i tu przelewać swoje przemyślenia:p Ups, no to chyba mój post nie wpasował się w Twoje oczekiwania

60h pękło, gra ukończona, świat zwiedzony, misje poboczne zrobione. Na znajdźki nie mam czasu i nie interesuje mnie na dłuższą metę zbieranie świecidełek bez celu. Jak każdą ukończoną grę, również i tę wystawiłem na Allegro z myślą, że za taką cenę nie zejdzie. Zeszło po 3h, a dałem prawie tyle co zapłaciłem w dniu premiery - tylko że jakoś się nie cieszę Kupię najwyżej za rok w jakiejś edycji GOTY z dodatkami i ponownie przejdę całą historię.

Jasne, że jest ryzyko czytać wątek o serialu, dlatego przeglądam forum "ostrożnie". Czytam o czym jest serial, czy ludzie są zadowoleni, czy krytykują. Zbieram opinie, by wiedzieć czy warto tracić czas na oglądanie. Jak widzę, że ktoś daje wątek w spoiler to nie czytam jeśli jeszcze nie obejrzałem. Ale jak ktoś machnie posta w stylu "super serial, szkoda że mordercą jest ogrodnik i główny bohater umiera na raka" to trochę nie halo, co nie.

Jednak na abonament się nie zdecydowałem. Przy moim profilu (głównie SMS/minuty w ramach PLAY oraz przeglądanie neta, rzadko kiedy stacjonarne i reszta sieci) wystarczyło mi przejście ze starego Play Fresh na Play Na Kartę. Wada - krótszy okres ważności rozmów wychodzących (ale jak najbardziej przyzwoity i tak), zalety - wszystko inne. Za jedyne 50 zł co 100 dni mam non-stop darmowe minuty i SMSy do playa, a co miesiąc kodem zdejmującym mi z konta 10zł dodaję sobie 1GB neta. Poza tym przy doładowaniach zawsze trafiam na jakieś promocje na Facebooku (np. 60-90% gratis) i obecnie na koncie głównym mam zebrane chyba 90zł, a na promocyjnym ze 150 zł i nie mam jak wydać . A na siłę poza Playa dzwonić nie będę gdyż zarówno rodzina jak i bliżsi znajomi mają play.