Skocz do zawartości

_Red_

Senior Member
  • Postów

    18 099
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez _Red_

  1. Najlepiej policz ile rocznie byś wydał na wizyty prywatne. Z tym Luxmedem wyjdzie Ci z 1k rocznie czyli tyle co z 4-5 wizyt u specjalisty. Masz b2b, że musisz płacić? Na UoPach raczej pakiet dla singla dają w beneficie. Mnie się przydało bo bywa, że 3 miesiące niczego nie potrzebuje, a jak kiedyś sobie Achillesa rozwaliłem to w kwartał zużyłem: USG ścięgna, ortopeda, z 8x fizjoterapia. Bez dodatkowych opłat oczywiście. Inna kwestia, że trzeba selekcjonować do kogo się idzie, bo lekarz lekarzowi nierowny. No i terminy w abonamencie są odległe, a jak tylko mi wygasł (bo zmieniałem pracę) to nagle pełno wolnych miejsc nawet na jutro xD Jebańce.
  2. Zero od dekady? Spotkałes kiedyś (jebanego) informatyczka bez luxmedu czy innej prywatnej opieki? Zresztą pytał o leki, nie lekarzy.
  3. Przecież ja nie jestem na nic obłożnie chory poza nawracającymi sezonowo zatokami, ktore leczę profilaktycznie gównosprayami i tabsami rozpuszczającym i śluz
  4. Proszę bardzo, akurat mam to pod ręką, średnio 300 zł rocznie. Z dwa-trzy spraye na gardło na powtarzające się infekcje, jakiś sinupret, kilka razy nasivin, ostatnio te maści na niespodziewany problem skórny. Pomogłem?
  5. https://www.ign.com/wikis/final-fantasy-16/What_Does_Mastering_an_Ability_Do%3F Faktycznie zmasterowany skill można włożyć do innego slotu Eikona, ale i tak jak użyje ataku np. fenixa pod jednym eikonem, to po przełączeniu na drugi tam też leci cooldown. To jaki sens pakować ten sam atak pod kilkoma slotami?
  6. Wprowadzenie sprintu pod L3 byłoby zbawieniem na te dłuższs wędrówki po hubach. Dla mnie mało wygodne, ze postać zaczyna sprintowac samodzielnie po x sekundach normalnego biegu. Raz mam wrażenie, że dzieje się to szybciej, innym razem później, a zahacze o coś i znowu muszę czekać aż się rozpędzi. Na razie to chyba taki jedyny przytyk jaki mam stricte do gameplayu, a mógłby trochę usprawnić rozgrywkę.
  7. _Red_

    Pieprzenie

    Aż spojrzałem w nasze autko w CEPIKu, bo kiedyś robiliśmy szkodę z AC, ale nie ma o tym wzmianki w historii
  8. Wam też nie działa odznaczanie zielonych side questów na stałe? Przy nazwie questa wyłączam znacznik (nadaj/odbierz priorytet) a i tak po ponownym wejściu do dziennika mam wszystko pozaznaczane jako aktywne, przez co do czasu zrobienia będą mi markery świecić na mapie.
  9. _Red_

    Lody

    Marletto 500ml/400g: sernik z sycylijską cytryną Dla mnie odświeżające sztosiwo. Kontrast między 30% dawką śmietanki, białą czekoladą, mascarpone a kwaśnym sosem z cytryny. Wchodziło jak woda.
  10. A dopiero co nadrabiałem wszystkie Deponie oraz Edna & Harvey Na szczęście kolejną część Deponii dociagną.
  11. Bywa tak i tak, czasem korzystam z polecenia konkretnego specjalisty przez grono znajomych z b r a n ż y (co i tak nie zmienia faktu dostępności, a tu potrzebowałem na g w a u t). Tutaj jednak sprawa była poważna - długi weekend, odpalam appkę ubezpieczeniową medyczną i patrzę, że jutro jeden termin i bierę. Potem patrzyłem, że baba ma tam chyba ujemną ocenę z kilkudziesięciu opinii xd
  12. Tę pierwszą babę od trzysekundowej diagnozy na temat "alergii" chorych spuchniętych palców to jebać. Druga dermatolożka przynajmniej zrobiła wywiad, powiązała fakty (po tym jak opowiedziałem na co się leczyłem wcześniej) i wykluczyła alergię, zanokcicę (bo to niby atakuje pojedynczy palec po uszkodzeniu naskórka, a nie prawie wszystkie) pewne choroby bakteryjne, a uznała, że najprawdopodobniej miałem namnożoną infekcję drożdżakową pod skórą palców po wcześniejszych antybiotykach na zapalenie ucha (które to zaburzyły gospodarkę między bakteriami a grzybami, które normalnie bytują na dłoniach u każdej osoby). Pojebane, że ta pierwsza dała mi z dupy maść bez żadnej diagnozy, przez co nawet nie dałoby się zrobić badań pod kątem konkretnych infekcji, bo wyniki z posiewu byłyby zaburzone. Stąd terapia u drugiej była nieco w ciemno, ale na szczęście trafiona. Efekt - jestem już po prawie 3-tyg kuracji, łykam tabsy, dwie maści jeszcze przez kolejne 2-3 tyg. Opuchlizna palców się zmniejsza, nie są już czerwone, przestały boleć i mogę chociaż widelec normalnie trzymać i mashować L2/R2 (wcześniej to ze łzami w oczach jak jeszcze odpalała się haptyka i opór triggerów xd), no jedyny efekt uboczny to kruchość odrastających paznokci po bokach, tam gdzie wcześniej miały styczność z zapaleniem. Łamią się łatwo i pewnie miną z dwa miesiące, aż wyrosną zdrowe spod spodu. Dobrze, że jestem piwniczakiem od IT pracującym z każdym na odległość i nie muszę świecić estetyką jako front office w banku czy coś. Jebać niektórych lekarzy nierobów olewaczy Także jakby ktoś kiedyś miał podobnie, to macie tu potencjalny powód dolegliwości. Chociaż przyczyn u każdego może byc mnóstwo, z gronkowcami i innymi gównami, zależy co tam wlezie pod skórę.
  13. Walki z bossami sztos, faktycznie reżyserka większych potyczek to cinematic experience jak z GOWów (tych starych ma się rozumieć). Wtedy odchodzimy od templejtu znanego ze zwykłych mobków, tylko są emocje, dialogi, dynamiczne ujęcia kamery. Ogólnie system walki jest bardzo responsywny, szybki, satysfakcjonujący - tym bardziej, że później można żonglować żywiołami, więc gdy jedne cooldowny się regenerują, drugie już się aktywują. Gituwa. W sumie nigdy nie zdarzyło mi się spudłować w QTE podczas walki: chodzi o ten cinematic attack, cinematic dodge czy jak to tam się nazywa. Jak nie trafimy, to zakładam, że po prostu oberwiemy mocniej od bossa, albo nie skorzystamy z szansy zadania dedykowanej animacji ataku? W ogóle podczas jednej z walk przypadkiem przełączyłem sobie tryb z psa na potiony i wyspamowałem wszystkie mikstury, myśląc, że wydaję psu rozkazy xd Przydałoby się, aby zmiana trybu nie była na d-padzie tuż obok komend. W kwestii czy to rolplej czy nie - w sumie FFy nigdy nie miały zbytnio rozbudowanych gałęzi dialogowych, raczej odgrywało się liniową ścieżkę, w której charakter bohatera był nakreślony fabularnie. Najwyżej można było odpowiedzieć czasem w stylu "whatever...", "don't want to..." (FF7/8 vibes). Statystyki są mocno uproszczone (atak, defense, stagger). To po prostu action-adventure z hubową konstrukcją (dla mnie super, dość otwartych mapek z punkcikami do zbierania), ale bardzo spoko - historia wciąga i chcę wiedzieć co będzie dalej (wczoraj spojrzałem na zegar to była 2 w nocy, a dzieciaki budzą mnie o 5 więc eh... xd), chyba że później zaczną się jakieś japońskie głupoty i całą narrację szlag trafi, a głównym złym okaże się Necron czy inny Yu Yevon z dupy.
  14. Masz do wyboru retarded albo easy, tzn. Story lub Action, więc zgodnie z preferencjami.
  15. Czytaj etykietę, czy nie ma małego druczku: Śmietana 18%* *18% mniej niż zwykle Prawie jak ten złodziejski dżem Łowicz: Wielki napis: "Dżem 100%*" *słonecznych truskawek A faktycznie w składzie truskawki 40g/100g wyrobu, no ale za to 100% z tych 40g są rosnące w słońcu, c'nie.
  16. _Red_

    Baldur's Gate 3

    Tak samo jak nie lubię w kinie siedzieć 3.5h tak i gry RPG miałbym dość po pewnym przesadnym czasie
  17. Z 8h za mną. W zasadzie mam podobne odczucia co w demku, ale tym razem bardziej wczuwam się w historię i czytam notki w Active Time Lore. - Aktorstwo bardzo dobre, voice over świetnie dopasowany, oddaje charaktery postaci - historia idzie do przodu, chcę odkrywać jak tam potoczą się losy bohatera. Dobrze, że na początku mamy retrospektywę jak Clive był młody, bo można poznać jego background - walki są w porządku, ale w zasadzie bardzo podobne (nie wiem czy to zarzut czy nie - tak samo jest w Talesach, Ys VIII itp.), leci się jak przecinak (dla mnie ok, bo lubię casual) - koncepcja korytarzyka dla mnie spoko, bo nie raz pisałem, że open worldami rzygam. Mogłoby tylko być więcej interakcji z otoczeniem - biegamy po makiecie i jedyne co to podnosimy potiony - grafa nie zachwyca mnie podczas eksploracji, za to dostaje kopa podczas scen akcji, cały ten ogień i cząsteczki included - nie wiem czy potem będą jakieś miasta, ale każdy FF kojarzył mi się przynajmniej z jedną metropolia, która zwiedzamy po drodze. Tu będą tylko bagna, lasy i średniowieczne osady? - póki co side questy były w miarę dobrze wtopione w historię, nie było jak w FF15, gdzie znany na świecie książę latał z warzywami (tu chociaż mamy nieco inna range po tych 13 latach od wydarzeń fabularnych). Jest OK, gra mi się przyjemnie, chętnie skończę bo nie ma tu za bardzo na co ryja krzywic, że wkurwia to czy tamto, ale dla mnie na razie zaden mesjasz. Poprawny rolplej akcji z naleciałościami finala (chocobosy, kryształy, summony, gdzieś tam widziałem moogla). Równie dobrze to mógłby być osobny tytuł.
  18. Gdzieś już to się przewijało, calkiem rozsądna recka bez overhype'u.
  19. Pytanko co się dzieje z potionami zbieranymi powyżej limitu? Zbieram wszystko, a potem widze, że i tak mam max 4/4. Przepada czy zamienia się na hajs albo cos? Dopiero wieczorem będę grał dalej i nie sprawdziłem.
  20. Siódemka gra życia. Ale może to dlatego, że to byl pierwszy FF i wżarł mi się w psychikę tak, że pamiętam prawie wszystko. Mowie o oryginale z ludzikami Lego a nie o remakeu.
  21. Zajebiście. W końcu gry dla zapracowanych tatuśkow, którzy nie chcą biec 40 min do bossa i powtarzać po 5x.
  22. Ja mam 1.5 tygodnia do urlopu. Ciekawe czy zdążę przejść, czy potem na tydzień będę musiał zostawić w najciekawszym miejscu i zapomnieć jak się w to gralo.
  23. 255GB xD Chyba bym musiał firmware wyjebać by zrobić miejsce.
  24. Nie wiem czy już tu pytałem - zdarza się wam, że C2 nagle się wyłącza po jakimś czasie? Mam ustawione auto off po 4h nieaktywności pilotem, ale na bank wyłączył się szybciej. Zwykle dzieje się to podczas oglądania kablówki z dekodera Netii (czyli tak naprawdę Cyfrowy Polsat). Już któryś raz gdy leci sobie jakieś gówno w TV to nagle cyk. Może dekoder usypia się gdy jest nieuzywany i ciągnie ze sobą TV? Nie wiem, podczas grania godzinami nigdy tak się nie działo, wiec może jakiś babol w sofcie się znowu ujawnił z którymś updejtem.
  25. _Red_

    Zakupy growe!

    Dawać mi te fetch kłesty. edit @Shen Ty wuju, jedyny temat gdzie mozna łatwo sobie kupić plusy, a ty mi znowu klauna dajesz za 289 PLNów Już Ci nigdy nie powiem jak będą koks-budynie w biedrze w promo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...