_Red_

Na Black Friday można było wyrwać MOTOROLA Moto G31 4/64GB za ok 599 zl w sieciowkach. W tej cenie ekran full HD+ z matrycą OLED to raczej bardzo dobry deal. Teraz jednak cena wróciła na 799 zł, ale poluj, może gdzieś się trafi. Nie bierz niczego w stylu 2/32GB na "wietrzeniach magazynów," bo tyle pamięci to było mało już milion lat temu, no ale w tym budżecie raczej więcej niż 4GB nie znajdziesz.

Dokładnie to samo pisałem o schemacie. Jak przez 8h czujesz zamułę to raczej się nie zmieni. Nie ma co męczyć na siłę, tylko dlatego, że innym się podoba. A jak nawet system walki komuś nie pasi (mnie) to całokształt ciężko strawic.

Da się za pomocą specjalnego eliksiru: https://witcher.fandom.com/wiki/Potion_of_Clearance

Najwięcej godzin spędziłem przy Cyberpunku gdy maly miał z 3 miesiące. Spal mi na brzuchu z 3h pod rząd i można było pykać. Teraz nichuja, jak biega po całym domu i demolka może być w każdej sekundzie nieuwagi:(

Ok, weź taki use case typowego mężusia z typową żonusią: - kochanie, pasuje ci, bym poszedł wieczorem na piwo z kumplami? - <chłód>chcesz, to idź</chłód> Niby przyzwolenie, ale... Wyjdziesz i tak, jednak potem wieczór zjebany*. Wiadomo, że by się kupiło, ale niesmak pozostanie. Tak jakby żona chciała jakąś z dupy torebkę Luis Vifon (xD) za kilka koła, co dla mnie wydawałoby się absurdalne. Jakby kupiła bez konsultacji, to bym pewnie się wkurwił. Jakby skonsultowała, zapewne bym kręcił nosem, że po co taki nieracjonalny wydatek bla bla (tak samo jak dla niej śmieszne białe gogle dla zagrajmerów przegrywów za 2999 zł). Finalnie i tak bym przecież nie zabronił, ale i tak bym szanował, że ustala ze mną takie rzeczy. Jak balon rzekł, budżet jest wspólny, więc z szacunku dla drugiej strony droższe przyjemności, które nie są kupnem schabowego raczej warto przegadać. Team_balon Team_żona_balona *przykład teoretyczny (od kolegi), bo przecież ja nie piję to nie wychodzę z domu się najebywać rzecz jasna

Jak ma dzieci na utrzymaniu to tysiaka miesiecznie na gierki ma od żondu A serio to mogę sobie wyobrazić, że komuś starcza tylko tyle byle odłożyć na te jedne wakacje w roku, wiec wtedy konsola czy gadżety stają się dalekim priorytetem na liście wydatków. U nas zwykle konsultujemy się, że fajnie byłoby zrobić wydatek XYZ. Nigdy nikt z nas tak nie robił, że nagle na spontanie wrócił z nowym TV pod pachą, bo wspólnie odkładamy do worka z monetami (więc wypada chociaż kurtuazyjnie drugiej połówce oznajmić plan), no ale też w życiu nie musiałem z żoną negocjować czy m o g ę cos kupić. Zwykle wygląda to tak, że to ja więcej racjonalizuje po co trzeba coś nabyć, aż w końcu mówi mi, żebym już skończył tłumaczyć i po prostu zamówił xD I tak stanął na półce nowy OLED Teraz tylko pomyśleć nad pseudoracjonalizacją zakupu PSVR2

Po co ja kupiłem ten przestarzały C2 Evo skoro zaraz wyjdzie Meta z milionem nituf i dostanie 9.0 na Rtings

Chyba miałem lepsze wspomnienia po DL1. Tam jakoś miałem satysfakcję ze szlachtowania zombiaków na kawałki, a tu tłukę je jakąś tępą pałką albo maczetą, nie ma jednak tego pierdzielnięcia. Wspinaczka & parkour spoko, początkowe misje fabularne też, ale jak zaczęło się ubi-style i nawalenie znaczników na mapie, to momentalnie mi się odechciało. Trzeba to wszystko robić, by mieć szanse później, czy mogę śmiało lecieć przez fabułę, a potem najwyżej robić jakieś zaległe fetch gówna?

A to wiadomo, dla riczera wykupiłem Prime (po łyknięciu książek) i czekam na drugi sezon

Muszę przyznać, że wkrętka jest z Jackiem Ryanem po dwoch odcinkach S01. Spodziewałem się, że kartoflonosy Jim Halpert będzie grał jakiegoś Rambo, ale na razie robi miny za biurkiem, wzywany przez swojego szefa po opierdol (The Office vibes xd). Jest intryga, jest zmysł detektywa, trochę walki też póki co. Mam nadzieję, że utrzyma poziom, a nie zmieni się potem w full commando.

Leo's Fortune - miły prosty sympatyczny physics-platformer na wzór tych wszystkich Unravel, Little Nightmares i podobnych. Brakowało mi takiej popierdółki na 2h.

Bardzo lajtowy warunek, i tak tysiaka tam wlewam na początku miesiąca, żeby z niego robić codzienne zakupy, a potem keszbek 3% wróci

No spoko, chodzi mi jedynie konkretnie o pozycję "video range", tam nie ma nic o czerni w nazwie i nie wiem co to konkretnie robi. A w grze DL2 kolory mam bodajże na 'normalny'.

Jakie macie w LG ustawienie w grach : obraz -> zaawansowane -> jasność -> zakres video? Na 'auto' czernie są czarne, przez co też np. w opuszczonych budynkach w Dying Light 2 jest ciemno jak w dupie, podobnie wieczorny spacer po lesie bez latarki. Na 'Pelny' jest jaśniej, czernie bardziej szarzeją, ale więcej widać. Nie chcę popadać w paranoję, że prawie caly czarny ekran w grze to super rozwiązanie, no bo w końcu OLED xD

Też bym chciał widzieć, ale na fotkach z aparatu, a nie ziemniaka xD

Facet w banku wydrukował mi na drukarce igłowej taki kwitek z naliczonymi dziennymi odsetkami i też było widać, że odpowiada to temu 8%, ale już informatyczki (yebane) nie przygotowali żadnego API, które by te odsetki mogły wyświetlić w appkach

Tak, nie mają funkcjonalności wyświetlania aktualnego oprocentowania w bankowości online (zarówno www jak i appka mobilna). W placówce Ci potwierdza, że środki masz na 8% - taka tam "niedogodność" xd

Bardzo ładny zombie DLC do GTA V.

Ja z polecenia miałem gościa, popytalem na osiedlowej grupce. No i dobrze się stało, pan stasio zrobił zmywarke, pralkę i za parę stówek jeszcze sprzęt pożyje może kilka lat

Czyli może być burn-in

Nie wiem, bo nie kupiłem Zakładam, że grubszy = nie trzeba zwijać na pięć razy by wytrzeć kakę. Redżajna rumianek już 9.99 zł / 8 rolek. Inflacja tykurwo.

U mnie wyskoczyła srajtasma z fioletowym tygrysem, CZTERY WARSTWY. Ale oczywiście w sklepie brak mimo że appka twierdzi inaczej.

2500km to chyba przez całe życie nie przebiegłem

Ciekawe jak taka wypalara będzie się przekładać na kategorie energetyczna, skoro mają zabronić od F wzwyż.