_Red_

nerkowce, brazylijskie, pinii

No widzisz, obiektywnie piszę to co napotykam jako wadę, nie jestem fanbojem jak niektórzy skosnoocy forumowicze ...

A to za moment juz, ale i tak jak dzieci wykapane, uśpione to siadam o 21 i wytrzymuje do 23 zanim padnę na ryj. Jak mam wtedy się nudzić to bez sensu brnąć dalej

Po wizycie technika, wymianie filtra oraz jakiejś elektrody (odpowiedzialnej za temat sprawdzania temperatury przy wymienniku ciepła czy coś) cztery załadowane ciuchami suszenia za mną i na razie zero zgłoszeń o konieczność czyszczenia filtra. Wiec autoclean działa, coś musiało być na rzeczy wcześniej (1-2 i alert) Teraz będę badał temat czy minie chociaż 10 cykli bez potrzeby sprzątania farfocli zanim znowu włączy się alert o czyszczeniu. Pierwszy karny kutach dla reprezentacji Niemiec, że zbagatelizowali moje pierwsze zgloszenie. Zobaczymy, może za parę lat zmienię obóz na koreański, a jakby co winna jest żona, ona to chciała xD

Prawdziwy silnie heteroseksualny mężczyzna może oglądać kutasy nawet z bliska i się nie krzywić

Pupcio głos rozsądku. Mając z 2h na granie lub serial wieczorami nie będę spędzał 2 tygodni, aż dojdę do tyrolki czy cos xD

No próbowałem, dawałem szansę, wierzyłem że skoro młody Pupcio chwali, to jest fajnie. Chciałem, ale po ok 6h aż mnie mdli od gameplayu jak i scenek powtarzających setny raz, że musimy odbudować hameryke. A dodam, że wszystkie kanoniczne MGSy przeszedłem od czasów PSX Trudno, nie wszystko jest dla wszystkich, co jest zrozumiałe.

A to spoko, perspektywa na foto taka.

Nie za blisko ściany? Bo z tyłu jest wiatrak, dlatego miałbym problem z miejscem w graciarni jeśli odsunalbym na rekomendowane 5 cm od ściany.

Niektórzy piszą, że gra życia, a moje drugie podejscie (tym razem w Director's Cut na PS5) jest niestety takie samo jak kiedyś. No kompletnie, ale to kompletnie mnie ta gra nie jara, dodatkowo W MOIM ODCZUCIU nasrane tych menusów tak, że już nawet nie wnikam co tam za punkty są mi przyznawane po dostarczeniu ładunku. Ikonek tyle jakbym się miał Civki uczyć pierwszy raz. No nie wiem, nie mogę przetrawić tego biegania z pudłami po żwirku. Może później się rozkręci, ale ciężko wchodzi.

Coś się popsuło z searchem w PS Store na PS5 czy co? Np. wpisuję fragment frazy "Divi" i znajduje mi tylko Division i OlliOlli World (wtf), a Divinity Original Sin niet. Przez stronę www jest w porządku, na konsoli mi się sypie.

Łamanie czwartej ściany to nie jest zaczerpnięte z komiksów she hulk? Też chyba gadała do czytelników, wiec jakieś tam lore zachowali (chyba).

No to u mnie po dwóch jest trochę więcej, ale podobny filc się zbiera. Może faktycznie wtedy obieg powietrza jest zakłócony i woła szybciej o czyszczenie. Na razie priorytetowa stała się zmywara - nie chce szukać nowej do zabudowy pod wymiar, dopasowywać nowego frontu białego pod meble, ech. No i dziś już głównie sprzęty te mają panel sterowania ukryty, a my mamy ekran na froncie. Zobaczymy ile mnie serwis skasuje jeśli to padła jakas prosta elektryka typu kondensator.

Podpinam się pod Toruń, zahaczymy na moment w drodze do Gdańska na 2-3h. Pierniki kupie u źródła jakieś lepsze niż toruńskie paczkowane z marketów?

Zamówiłem serwis po diagnozę (w necie czytam, że mógł walnąć kondensator) i też chce naprawić jeśli to coś do 200-300 zł. Niestety tego samego modelu do zabudowy z panelem sterowania frontowym już nie ma, wiec nowa zmywara wymagałaby także dopasowania nowego frontu matowego pod kolor i w ogóle czy będzie wszystko co do milimetra pasować...

Dopiero co w zmywarce wymieniałem rurkę ze spryskiwaczem (zwykłe zużycie materiału), działało dobrze, a dziś padło w ogóle mycie. Przez 2h nie zbiera wody, nie pryska, tylko bzyczy Coś w tym jest, że te sprzęty są zaprogramowane na 5-6 lat.

A może, to widocznie już nie pamiętałem. Czyli deflup nie ma niczego odkrywczego.

Grałem po cichu bo alarm wywoływał zbyt wiele fal wrogów i juz mnie to wnerwialo. Ale o to chodzi, że gra pozwala łatwo dobierać swój styl gry. Niewidzialność i lutowanie telekineza o ścianę jak szmaty też fajne, ale nic odkrywczego. A linkowanie umysłów w jeden wspólny kill to chyba Desperados 3 zapoczątkował u tej babki voodoo? Pamiętam, że od razu polubiłem taki atak, fajnie że przeszczepia się to do innych gier.

Ale że "chuj ci w dupę" tak przy wszystkich Jest taka scena z nic śmiesznego z budką telefoniczną. O tyle powiem!

Na mobilce jak klikam w zaproszenie od razu leci do Google sklepu po appkę discorda, tak samo jak te wszystkie zjebane tiktoki, co obejrzeć filmiku się nie da, bo od razu kieruje do app stora. Wiem, że mogę przełączyć się na tryb desktopowy i wtedy mam widok na telefonie jak na laptopie, ale wciąż... Dzięki anyway, i tak nie siedziałbym na czacie, bo zgaduję, że ten cały Discord to jakiś kolejny MS Teams/Slack-podobny.

Dzięki, ale nie używałem nigdy i nie bardzo czuję potrzebę instalowania

Większość gry robiłem stealth czyli blink i kamuflaż. Potem ostatnia misje zmieniłem na próbę na demolkę i też satysfakcjonujące jak robiłem połączenie umysłów wielu wrogów i cyk .

No niestety, pamiętam jak sobie na studiach zrobiłem fusiarę w koszyczku to mogłem z bijącym sercem uczyć się do 4 rano. Dziś? Espresso na dobry sen o 20

To chyba nigdy kawy nie pijesz. Mnie juz podwójne espresso nie otrzeźwia nawet podczas zamuły, a co dopiero bleki. Dałem się skusić na puszkę Tigera ostatnio i jakbym niedobra oranzadke wypił, tyle efektu. A poza kofeina cały Mendelejew tam jest

Jezu, to ludzie nawet odliczają ile nie piją jakiegoś lukrowanego gówna z puszki? Myślałem, że to tylko tyczy się alkoholu albo marihuaniny