_Red_

Ja dziś miałem parówy Sokoliki po 2 zl zamiast 3.20 zł. Akurat jedyne, które szanuje bo mają "mięso" i sporo mniej kcal niż nawet takie co są w 98% z szynki.

Punkt bez powrotu to już ostatni ciąg wydarzeń bez opcji na freeroaming, więc wszystko co zostało w backlogu zostanie nieukończone. Dodatkowo robi się przed nim osobny save, do którego wracasz po skończeniu gry. Także tak naprawdę nic nie znika, skończysz grę i lądujesz znowu pod budynkiem. A zmiana fabuły to zależy czy zrobiłeś te opcjonalne osie Panam, Kijanu, Rogue, bo wtedy masz różne ścieżki ostatniej misji. Ewentualnie mogłeś skopać dialog z Keanu przy jego "grobie", a to odblokowuje ukrytą ścieżkę solo w Arasace.

No to nie wiem, niech doradzi jakiś obcykany z serwisem, to zaniecham tych praktyk.

A to nie wiem, biorę sprzęt na balkon, daje porządny buch w kraty i aż burza piaskowa leci na sąsiadów xd

Sprężone powietrze w kratki i wylatuje tona kożuchów.

Już miałem dość tych wielkich pustych map u Barona, wiec odpaliłem Sam's Story. Dużo lepszy bohater, przynajmniej gada. Ale sama gra pod kątem gameplayu mnie zmulila na maxa, jest tak toporna że nie mam ochoty na strzelaniny. Celowanie tępe, ciągłe pudła mimo celownika przybliżonego w głowę nieświadomego przeciwnika. Do tego milion dialogów, gadają i gadają i gadają. Straszny miks uczuć ta gra, bo klimat świetny.

Nie przeczę, chwaliłem ją wcześniej. Ten temat jest tak aktywny, że nawet na tej samej stronie xd

Ubi odpalili generator.exe

Czyli 10/10.

Pewnie będzie to napakowana córka jakiegoś NPCa, którego rozjechaliśmy przypadkiem w GTA5.

Widziałeś chociaż do czego ten "natural" się odnosił (podpowiem, że nadmuchanego typa z Instagrama co niby tylko żre wątrobę, szpik i promienie słońca, a rzekomo nie wie co to sterydy), czy tylko będziesz przez najbliższy rok sucharsko latał za maciuchem z powodu fotki?

Ja jadłem jagodziankę z biedry za 1.99 zł i była dużo lepsza niż z cukierni za piątaka Nadzienie od pierwszego gryza czuć.

Właśnie zero chce odpalić dla tej scenki, jak Kuze dostał pierwszy raz w mordę od Kiryu PS na Fejsie Sony piszą, że gry plusowe już są do pobrania (w lipcu?), a ja tam nadal widzę tylko do kupna.

Użytkownik @Pupciobędzie mógł zrobić całą sagę od nowa.

Możliwe też, że ludzie wolą włożyć gotówkę na te 7% i mieć spokoj niż brać mieszkamie pod wynajem lokatorom. Mieszkania chyba schodziły na potęgę przy pandemicznych zerowych stopach (czyli zarówno nie było gdzie trzymać kasy jak i "darmowy" kredyt zachęcał do kupowania).

Potwierdzam. Mam już dawno kupiona wersję z DLC za jakies 30 zl, świetny poryty klimat schizowatego koszmaru. Ten woźny z długimi łapami, co nas goni Sequel by się przydał w abonamencie bo pudełko jeszcze niedawno blisko stówki chodziło. Za to popykanie jeszcze troszkę w Jacuzzi czy Antoniego Jastrzębia? Bardzo chętnie, gdyż pudełka dawno już poszły na sprzedaż.

U mnie na osiedlu w Hucie gość chce 400k za kawalerkę 26m2, no ja jebie. Tyle kasy za metr kwadratowy to lata temu apartamenty w centrum przy ul. Lubicz kosztowaly i myślałem, że to tylko dla bogoli i prezesów.

Marletto to styl życia, nigdy.

U mnie pieluchy dady za 9.99 zł, ale potem zobaczyłem że tylko rozmiar nr 2 Jaki sens skoro od paru miesięcy biorę u nich tylko 3 i 4. Ich analityka danych pomyślała, że upcham go w ciasne gacie czy co.

Kolejny przykład dlaczego platforming psem byłby mniej precyzyjny.

https://wiadomosci.wp.pl/slupsk-plonie-biedronka-6794661003619200a Ale tak się dzieje, gdy marletto jest zbyt długo poza zamrażarką.

Jak do jedynej samoobsługowej podchodzi baba z pełnym koszem zakupów, a ja stoję z rożkiem marletto to otwiera mi się młotek w kieszeni. I potem nie umie kodu znaleźć, towar nieprawidlowy, promocja nie naliczyła się. "Potrzebuje tu sprzedawcy" patrzy na mnie z pretensjami xd No to zawołaj kasjerkę a najlepiej ustaw się z taką ilością towaru do normalnej kasy, torbo. Zaczęła cofać cały towar do koszyka znowu, kasjerka pod koniec przyszła i jej coś zresetowała, no to zaczęła znowu nabijac wszystko od nowa xD Tam powinien być napis typu "kasa ekspres, do 10 artykułów", aby lodziarze mogli szybko wyjść z pysznym rożkiem.

Smuti kokosowe albo mango, ojejku tankowałbym do dna.

W danym dniu tak, ale w dłuższej perspektywie mam już kupiony towar taniej, który i tak za parę dni musiałbym kupic w normalnej cenie. xD Wyobraziłem sobie wrócić z reklamacją, ciągnąc za sobą stumetrowy pas papieru. Pewnie od klatki schodowej do sklepu by wystarczyło xd W sumie skoro niektórzy ważą mięso, czy się zgadza co do grama, to ta uwaga wydaje się niegłupia.

Raz ta rivia pomarańczowa 100% bez kuponów z aplikacji była po 1.30 zł przy sześciopaku. Naturalnie wziąłem, ale nieufnie szukałem przeterminowanej daty ważności czy uszkodzenia butelek Dziś zwalilem kupon na dwa ręczniki papierowe Queen 120m po 7zl sztuka zamiast 12 zł. Będzie na miesiąc sprzątanka domu. Kusi jednak rozwinąć jeden i zobaczyć ile takie stodwajścia metrów zajmie w mieszkaniu.