Nie, mają graczy z poza tych pięciu czy tam na ile języków pozwalają tłumaczyć krajów w (pipi)e, ich starta.
No właśnie nie wiem czy większa strata będzie dla R*/TB, że "kilka" osób nie kupi ich gry. Czy dla ludzi którzy nie kupią L.A. Noire ze względu na brak tłumaczenia (czy raczej brak zezwolenia na tłumaczenie).
Oczywiście zakładając, że L.A. Noire okaże się dobrą/świetną/rewelacyjną grą. Mi się wydaje, że wtedy "bojkotujący" na tym stracą...
Myślę że w Polsce gdyby była z napisami kilka(naście) tysięcy osób więcej by kupiło, a są jeszcze inne kraje. Pokazuje to przykład sony które nie pompowało by takiej kasy w w polskie wersje gdyby się im to nie opłacało Ja sam na pewno kupię, tyle że z drugiej ręki, choć kusi mnie już zamówić przed premierowo zwłaszcza że nie mam co zrobić z rabatem 15% na zavvi.
Co do samej gry to najbardziej mnie martwi że duża część gry to będzie jeżdżenie z punktu A do B.
Mam nadzieje że gra będzie równie filmowa, w dobrym tego słowa znaczeniu jak nowa Mafia czy Heavy Rain. Co do liniowości to takiej mafii moim zdaniem wyszła ona na dobre, choć jak pokazał heavy Rain można zrobić grę filmową w której podejmujemy wiele decyzji mających wpływ na "finał"