IMO bez sensu tak grać w taką grę. To jest rolplej i grasz w nim V, który albo przyjmuje twoje postawy, albo określone postawy jakie mu wymyśliłeś jako postaci i trzeba się pogodzić z tym, że historia może potoczyć się nie do końca tak jakbyśmy tego oczekiwali, ale jest to nasza wersja historii.
W tym samym momencie miałem tak samo wielką rozkminę co wybrać i wybrałem tak samo jak ty, z każdą minutą wmawiając sobie, że wybrałem najlepiej jak mogłem, nawet mimo tego, że rozwój wypadków, sugerował stopniowe chylenie się ku upadkowi.
Piękne emocje ten dodatek we mnie wzbudził. Ostatnio tak dobrze bawiłem się przy Disco Elysium, a jest to gra która mocno dobija się do TOP10 gier mojego życia.
Dla mnie historia potoczyła się w taki właśnie sposób i jak pozbawiło mnie to zobaczenia alternatywnego zakończenia to trudno, najwyraźniej mojemu V nie było to pisane. Zawsze można nadrobić na YT jako ciekawostkę.