Fabiański grał mega przyzwoite spotkanie. Podobało mi się jak spokojnie grał, nie siląc się na interwencje pod publiczkę. Przy golu nie mógł nic zrobić bo piłkę podbił próbujący interweniować Glik. Poza tym gol nie powinien w ogóle paść bo rożny się Irlandczykom nie należał bo moment wcześniej nasz bramkarz był faulowany- nie wiek jakim cudem, którykolwiek z sędziów tego nie zauważył. Muszę przyznać, że chyba wolę na bramce właśnie takiego spokojnego, skromnego Fabiańskiego niż aroganckiego Szczęsnego.
Olkowski oczywiście bardzo przeciętnie, ale jak wspomina Bartg, był jedynym logicznym wyborem. No, ale nie sprostał zadaniu i uważam, że powinien zostać zmieniony w trakcie meczu. Inna sprawa, że na jego miejsce mógłby wejść chyba tylko Wojtkowiak, więc zamienił stryjek...
Jeśli chodzi o przeciwną stronę obrony to Wawrzyniak zagrał całkiem przyzwoicie. Widać, że jest słusznym zmiennikiem dla Jędrzejczyka. Powiedziałbym wręcz, że stał się on bardzo solidnym reprezentantem głównie dzięki temu, że z braku laku zawsze tam występował i nabrał odpowiedniego doświadczenia. Popełnił chyba tylko jeden błąd przez cały mecz, gdy poszedł na raz i zostawił całą wolną stronę dla Irlandczyka.
Glik na środku obrony klasa. Wie kiedy ma wyjść, a kiedy się cofnąć, nie jest najlepszy w wyprowadzaniu piłki, ale nie za to go rozliczamy. Zastanawia mnie natomiast czy w jakimkolwiek stopniu uraz, którego się nabawił w trakcie meczu miał wpływ na jego spóźnioną interwencję przy bramce. W każdym bądź razie wolał zacisnąć zęby i grać dalej niż zejść z boiska. Walczak.
Szukała natomiast mnie rozczarował. Wiele błędnych decyzji, niestarannych główek czy wybić na oślep. Widać w głowie ma już raczej arabskie pieniądze i myślę, że trzeba się powoli rozglądać za odpowiednim zastępstwem, a nie chce w tej roli Thiago Cionka.
Krychowiak robił w środku pola to co robi w Sevilli. Walczy, odbiera, lecz nie ma za bardzo więcej do zaoferowania i potrzebny jest mu w środku pola ktoś bardziej kreatywny i tu przechodzimy do drugiego środkowego pomocnika jakim w tym meczu był Jodłowiec. O mój Boże, co on grał za padakę. Zero rozegrania, wiecznie spóźniony w defensywie, niepodłączający się do pressingu. Kompletnie obok meczu jakby grał za karę.
Na skrzydłach mógł się podobać Peszko. Nie tylko za bramkę, ale mam wrażenie, że w drugiej połowie był jedynym graczem, który miał ochotę zrobić jakąś akcję w ofensywie, a nie pozbywał się jak najszybciej piłki. Nieobliczalny, często robił akcje na wariata, ale jak udowodniła akcja bramkowa czasami w tym szaleństwie jest metoda. Ciekawa alternatywa dla Groscikiego.
Jeśli chodzi o Rybusa to zagrał tylko przyzwoicie. Na minus to, że często był spóźniony w defensywie i pozostawiał w niej samotnego Wawrzyniaka. Na plus natomiast świetnie bite stałe fragmenty gry.
Milik był kompletnie niewidoczny i nawet nie wiem co możnaby napisać o jego występie. Może co najwyżej to, że szkoda, że nie utrzymał formy z meczów z Legią...
Jak gra Lewandowski każdy widzi. Obrońcy rywali nie dają mu kompletnie pograć, często faulują lub podwajają krycie. Musi sobie tworzyć sam sytuację bo dobrego podania się nie może doczekać.
Mecz strasznie słaby. Na drugą połowę nie wyszliśmy. Sędzia ślepy. Irlandczycy drwale i powinni kończyć w 10 (od kiedy za uderzenie w twarz jest tylko żółta kartka?). Żal tych 4 minut czy niefortunnie podbitej piłki przy golu, ale można spojrzeć na to z drugiej strony. Gdybyśmy cudem to dowieźli to media już by stwierdziły, że mamy zapewnione miejsce na mistrzostwach, piłkarze poczuliby się jak bogowie, a dziennikarze snuliby czy przypadkiem nie będziemy czarnym koniem mistrzostw (już widzę kołtuna jak rozważa, że skoro pokonaliśmy mistrzów świata to czemu nie mielibyśmy być mistrzem Europy xD). Zimny prysznic nic nam nie zaszkodzi, może dzięki temu remisowi zagramy lepiej w nadchodzących meczach. No i nie zapominajmy, że nasza grupa układa się tak, że w tej chwili zajmująca 3 miejsce Szkocja weszłaby bezpośrednio do mistrzostw więc, gdybyśmy wylądowali nawet tam z odpowiednio dużą ilością punktów (mamy 11 a przed sobą mecze u siebie z Gruzją i Gibraltarem to mamy naprawdę niemałe szansę na awans.