froncz piotrewski

To dziwne. Gra ma czasem problem z zaliczaniem trofeów(randomowo NIE WBIJA pucharów - mnie np. nie zaliczyło 5. sekwencji DNA). Najlepiej zacznij nową grę na nowym savie i wtedy spróbuj rozrzucać floreny - na 90% powinno wpaść.

Z tą jakością spodni Levisa to jest różnie. Raz miałem i za taką cenę mogłoby być lepiej.

Łojezu. Wolałbym chodzić boso.

Jakby kogoś to obchodziło - Kasabian zagra na Openerze. Czyli inwazja indie-dzieci na Gdynię jest już faktem.

No IMO pierwsze 9 jest naprawdę łatwe(no, troszkę czasu zajmują), ale dziesiąty to jakieś nieporozumienie. Za bardzo się chyba przyzwyczaiłem do Assasin's Creedów 2 i innych samograjów. Z tymi satyrami to porażka, niby wiem co mam robić i wszystko robię ok, a i tak wcześniej czy później rzucają Kratosem jak szmatą i po ptakach. A,i brak checkpointa boli - mogli dodać jak już grzebali przy konwersji.

Kur.wa, 10 challenge of the gods to chyba największe gów.no z jakim miałem do czynienia na konsoli. E: Sorry za post pod postem.

Na luzie.

Ja bym jeszcze dodał Long Distance Calling.

ink do filmiku z trickiem w spoilerze:

Wprowadza je któryś patch. A teraz jak się Trine uruchamia, to nie trzeba go ściągać.

Przecież to śmieszne jak będziemy kierować Starkillerem, zwłaszcza, że końcówka pierwszej części . To byłby jeden z najbardziej naciąganych sequeli jakie widziałem. Nie wyobrażam sobie, jak Lucas Arts mogłoby to wszystko ładnie fabularnie uzasadnić. Pierwsze FU było dobre fabularnie, ładnie się wkomponowywało w 'Nową Nadzieję'. Ale co za dużo to niezdrowo. Co im szkodziło wziąć silnik z FU i zrobić coś nowego fabularnie? Między Starą Republiką a sagą filmową jest pierdylion motywów, które są w ogóle niewyeksploatowane. No ale pewnie nie tak chwytliwe jak kontynuacja historii Starkillera. Szkoda.

Niestety, oksymoron.

Zgadzam się z kolegami wyżej - osobiście nie miałem okazji zagrać na PS2 w GoWy i teraz dzięki Collection nadrabiam zaległości. Im dalej w las, tym większe mam wrażenie, że bez znajomości fabuły jedynki i dwójki nie ma się co za GoW III zabierać. Olać można jedynie Chains of Olympus(chociaż IMO ta część fabularnie też jest bardzo dobra).

Czy w grze jest do wyboru poziom trudności? Bo jeśli tak, to nie ma pucharów za harda.

Russian Circles i And So I Watch You From Afar. Tytuł tego drugiego zespołu odstraszył, bo spodziewałem się nudnego do wyrzygania post-rocka, a jednak całkiem fajne, nie ma jajek na mientko.

No Matt z PJ raczej nie odejdzie, a mówił gdzieś w wywiadzie, że nie ma zamiaru reaktywować Soundgarden. Ale niby wszędzie wszyscy mówią, że wracają w oryginalnym składzie, a Cameron nie dementuje. Oby.

http://www.ps3trophies.org/forum/assassins-creed-2/29900-trophy-guide-assassins-creed-2-a.html Wg tego guide'a się nie da. 10 sek szukania.

Sprawdzone info, że Camerona nie będzie?

Straszna gejoza.

Ciekawe kiedy mają grać koncerty, jak Matt ma w tym roku trasę z PJ.

1. Wszystko można robić po skończeniu gł. wątku. 2. j.w. 3.60%

Te trofea to kpina. Trochę śmiesznie, że 100% pucharów w grze, która ma tylko tryb single player można zdobyć, przechodząc ją na Easy.

Poziom trudności w grach(oraz trofeów: patrz - GoW: Collection). Assasin's Creed 2 jest świetną grą, ale da się go w sumie przejść jedną ręką. Uncharted 2 lepiej niżej niż Hard nie zaczynać. Z gier, w które grałem w 2009 fason trzymało jedynie Killzone 2 i Batman, chyba że o czymś zapomniałem(ponoć Demon's Souls). Trudne gry odchodzą do lamusa, szkoda. E: A z gier się na niczym nie zawiodłem. Wielkie exy od Sony(KZ2 i U2)spełniły moje oczekiwania, podobnie jak wiele innych gier. Były też niespodzianki: Infamous i Batman. Na lekki minus RE:5(jest dobrze, mogło być 2 razy lepiej) oraz Brutal Legend(rewelacyjny klimat, gameplay taki sobie), ale nawet przy tych grach dobrze się bawiłem.

Z gier troszkę już wiekowych: Mafia i GTA: Vice City(też: San Andreas) klimatem zabijały. Ze świeżynek: Flower(!), Bioshock, Brutal Legend.