W spoilerze (tym razem na poważnie) nawiązania do zakończenia, poprzedniej części gry i troszkę do serii Uncharted. Jak ktoś nie grał w powyższe, niech omija
Ogólnie gierka jest genialna, starcza na luźno 30h, miodnością, game designem i klimatem zjada Unchartedy na śniadanie (a bardzo tę serię lubię). No i graficzka i krajobrazy robią robotę. Jak dla mnie 9/10 i jedna z gier roku, ale trochę jest do poprawy:
+Zaje.bisty jest open world, zbieractwo i rozwój postaci
+nacisk na zagadki (mogłyby być nadal trudniejsze i więcej, ale niech będzie) i skradanie
- Chociaż strzelania jest nadal za dużo, Lara jest zbyt dużym czołgiem, czasem to śmieszy.
-Pośrednio ma to związek z tym, że gra jest bardzo łatwa - na survivorze to jakiś żart i większość walk można rozklepać jedną ręką mieszanką melee i wybuchów/ognia/trucizny. No i to leczenie...
-Brakuje trochę feelingu, lepszej muzyki, (jak w Uncharted właśnie). Co by o Uncharted nie mówić, to ta seria miała znakomity, lekki indiana-jonesowy klimat, humor i fajne, trochę kreskówe postacie, które się pamiętało i lubiło (Nate, Sully, Elena, Chloe). Tomb Raider trochę nie może się określić - wiadomo, że tutaj klimat jest dużo bardziej poważny, ale no nie wiem, czegoś mi brakuje - trochę to wszystko plastikowe.
+/- fabuła - jest OK jak na AAA, ale tak jak pisałem w spoilerze - jest masa rzeczy do poprawy.
-brak GRYWALNEGO multiplayer - ten cały endurance mode i karty to trochę żart. A XONE (PC i PS4 zresztą też by nie zaszkodziło) przydałby się tytuł z dobrym multi TPP jak Gearsy, Uncharted czy TLoU. No ale przynajmniej nie wrzucili takiej kupy jak w jedynce
Ogólnie jednak skupiłem się na wadach, a tak jak pisałem jest to znakomita gra. Można za singlowy tytuł action adventure zapłacić pełną cenę i nie czuć niedosytu - a to bardzo dużo. Myślę, że pod względem singlowego gameplayu U4 ma bardzo wysoko postawioną poprzeczkę.