froncz piotrewski

ten wczorajszy mecz thunder w wykonaniu westbrooka to był sabotaż.

ciężko lubić tego suareza.

tak jak jest jest dobrze. wiwat leonard i penny. przypominam ze w minionych sezonach leonard umawial sie z jakims kaszalotem albo siostra raja, wtedy dopiero byla stypa.

Na razie to sie nie zanosi na playoffy dla Lakersów, od tego zacznijmy. Konkurencja na zachodzie jest na tyle silna ze będzie im cieżko wygrzebac sie z bilansu <0.5.

Manchester

http://i1.ryjbuk.pl/1c5f0959dc705697fedce0d23e6af756c963f2ce/jose-mourinho-reakcja-na-mecz-bvb-w-tvp-gif

o właśnie, albo o tym że Manchester United jest słaby. bardziej przewidywalny niż envikon w Hyde Parku.

jak zobaczyłem że ogqozo coś napisał, to tak się właśnie zastanawiałem, czy tym razem znowu o tym, że borussia jest dobra, czy dla odmiany o długiej ladze na drogbe

powiedzmy sobie szczerze, liverpool nie ma żadnej dziwnej strategii transferowej, pieniądze też nie są - a przynajmniej nie były dopóki drużyna nie zaczęła ocierać się o dolną połówkę tabeli - problemem. Problemem jest to, że polityka transferowa jest zwyczajnie gów.niana i dostarcza wiele radości kibicom innych drużyn. Carrol najlepszym przykładem - za pieniądze z jego transferu Newcastle kupiło pół drużyny, która w zeszłym sezonie skończyła ligę przed LFC. Nie wspominam już o porażkach typu Downing czy oddaniu Meirelesa.

liverpool chyba po prostu nie umie nie przeplacic

do flamelurkera można pamiętam jakoś bardzo szybko się dostać. wystarczy spaść na sam dół na początku poziomu. tylko to zżera trochę życia.

co roku to samo

nikt tak nie rzuca frag grenades jak on

Kto nie widział meczu Heat-Thunder, niech żałuje. Wszelkie wątpliwości, co do tego, kto jest jak do tej pory najlepszym graczem sezonu zostały rozwiane. W sumie zabawne, bo statystyki nie odzwierciedlają dominacji LeBrona, zwłaszcza w obronie. Thunder wydaje się mieć dalej te same problemy. Dużo głupich strat i nieprzemyślanych zagrań (ten początek, 15-3 dla Heat...). No i Durant Durantem, ale więcej zależy w tej drużynie od Westbrooka, który akurat wczoraj nie masakrował, tylko miał dzień gorącej głowy. W sumie to aż się dziwiłem jakim cudem Thunder grało momentami tak głupio i nieskutecznie, a i tak trzymało się blisko Heat w zasadzie aż do końcówki.

natrząsanie się z Lakersów jest jak kopanie niepełnosprawnego. niby śmieszne, no ale ile można.

beka z Czelsi

postarzałem się o 2 lata

Nawet Penises byłoby lepsze od Pelicans.

Beka z Lakersów obecna. Tymczasem OKC wydaje się jak na razie dobrze wychodzić na spyleniu Hardena.

na ramie tylko crumpler

black keys też by mogło być.

kolejnym będzie Janusz Wójcik.

no to do 15 są jeszcze 2 miesiące. 470 to faktycznie już bym się zastanawiał, ale za 100 mniej jestem raczej pewny, że jadę. blur + qotsa to najbardziej akceptowalni headlinerzy od czasu FNM. Fajnie jakby na 2 pozostałe sloty było np. foo fighters i soundgarden, ale spodziewam się raczej hipsteriady.

370? moim zdaniem bardzo akceptowalna cena za 4-dniowy festiwal. Obczaj sobie ile kosztuje Rock am Ring / Werchter.

kurde no tekst Sheldona o hipnotyzerze to niesamowity kozak.