Tak jak iks pisze - nawet datto który skończył 2 minuty po dziennym resecie i nie dostał emblema (lol - swoją drogą dobrze tak chu.jowi bo jest strasznie toksyczny jak gra raidy) sypnęło chyba z 8k USD w samych subskrypcjach jak go podliczyli.
Plus no samo poczucie, że się zrobiło bardzo trudny raid jako pierwsi na świecie wydaje mi się, że jest spoko. Zwłaszcza w D2 gdzie jeszcze po World's First dostali cut-scenkę, nową misję, strike i zmiany w Dreaming City. Glad wyglądał na autentycznie wzruszonego.
A - i pasy mistrzowskie są prawidziwe, w sensie - nie cyfrowe tylko ludzie którzy zrobili World's Firsta (chyba każdy normal od początku D1) serio dostaną je w poczcie.
Jedyne uwagi jakie mam do raidu, to że trzeba mieć strasznie wysokie światło żeby się nie męczyć (przej.ebany jest i głupi ten nowy system infuzji), ale i tak lepsze to niż Lewiatan / WoTM gdzie wszyscy byli na wejście przelewelowani. Chyba już jestem każulem po prostu.
A druga uwaga to że potrzeba gearu z poprzednich dodatków (Whisper - ale to pół biedy bo doszedł niedawno i robi się go w miarę szybko) - Sleepera i IKELOS-a, które ciężko zdobyć bo nikt nie gra w te aktywności obecnie.