Moim zdaniem całkiem OK trade. Harden był rzeczywiście kozakiem w poprzednim sezonie, ale IMO dla OKC priorytetem było zatrzymanie Ibaki. Poza tym, za Hardena przyszli Martin i Lamb - całkiem dobrze wyglądający rookie. Plus czapka picków. No i OKC wyzbyło się z listy płac Haywarda, Aldricha i Cooka. Szkoda, bo Harden był (i słusznie) ulubieńcem fanów, best 6th, ale OKC wyciągnęło za niego naprawdę dobry deal. Za Hardena OKC zgarnęło więcej niż Magic za Howarda xD