-
Postów
4 401 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez froncz piotrewski
-
Ten czarny kolor to chyba na wypadek gdyby któryś z piłkarzy Barcelony zginął na miejscu po którymś z niezwykle brutalnych fauli, którymi nękana jest drużyna. PS: Abidal w rezerwowym stroju = win
-
sorry, ale blog orana jest lepszy od twojego.
-
Wpis jak ch.uj, w sumie zastanawiałem się czy się nie wybrać na Argentynę, bo na reprze ostatni raz byłem ze 2 lata temu, ale doszczętnie ochu.jeli z tymi cenami biletów. 90 dych za najtańsze miejsce? Nie wiem, co tyle kosztuje. Na pewno nie bilet do teatru w Warszawie i na pewno nie wjazd na większość koncertów. O cenach wyższych z litości nie wspominam.
-
To jest przypisane do konsoli czy konta?
-
w sądzie sędzią nie jest Ovrebo ani de Bleckere także kto wie.
-
Ha, no serio - większej chu.jowizny nie mogli chyba dać. Dobrze, że akurat nie mam Wipeouta i Dead Nation, no ale LBP, Quest For Booty? Serio?
-
No z pewnością close-up na twarz Sergio, dzięki któremu każdy na świecie mógł zobaczyć, że typ wyzywa Marcelo od małp jest kiepskim dowodem na jego rasizm. Wiadomo, najlepszy dowód byłby gdyby zrobił na środku boiska kupę i wbił karteczkę z napisem 'MARCELO', ale chyba macki Barcelony nie sięgają tak daleko i nawet de Bleckere musiałby mu wtedy wlepić żółtko.
-
Bardzo dobra decyzja. Raz, że Sergio to ogórek jakich mało i nie umie kopnąć piłki prosto, a dwa - może ktoś mu w końcu połamie nogi.
-
Mówiłem praktycznie w dniu ogłoszenia, to na mnie najeżdżali, że gry wcale nie robi R*
-
News kozak, w CoO grałem, przed GoSem moje PSP poszło nieco w odstawkę. No ale. Nie miałbym nic przeciwko wydaniu PSP-kowych klasyków na PS3 z trofeami. Zwłaszcza że wiele z nich ukazało się na PS2. GTA Collection(trylogia + LCS + VCS)? LocoRoco, Patapony, Daxter, Ratchety, MGS - wbrew temu co się mówi PSP ma b. pokaźną bibliotekę - wieloma tytułami w HD na dużym ekranie bym nie pogardził.
-
Dobra, przyznać się, który zminusował posta wyżej?
-
Nie rozumiem, w jaki sposób Tomasz Kuszczak może przeszkodzić w wygraniu ligi Arsenalowi Londyn?
-
Oczywiście, stream zdechł w najlepszym momencie.
-
Ja ogólnie Kuszczaka lubię, zawsze kibicuję Polakom w zagranicznych ligach. Koleś jak ma dzień, to potrafi bronić jak z nut, ale dzisiaj ewidentnie nie wszedł w mecz i niestety nie zdarza mu się to pierwszy raz. Bądźmy szczerzy - takie kiksy mogą kosztować United ładnych kilka punktów w przekroju sezonu. To nie jest bramkarz, który będzie pewnym punktem w pierwszej jedenastce przez 40 meczów w sezonie. Także najlepiej dla wszystkich byłoby, gdyby Tomek znalazł sobie miejsce między słupkami w jakimś innym klubie PL albo w innej mocnej lidze zagranicą. Na United jest za słaby, a szkoda żeby marnował się na ławce przy kolejnym bramkarzu.
-
Dobra, Tomek se już na OT nie pogra chyba na jesieni - sprzedać do jakiegoś klubu ze środka tabeli albo zagranicę i dawać tego Stekelenburga/Neuera. EDIT: O_o Kur.wa, sabotażysta na bramce.
-
Kuszczak [']
-
Oby w grze byl moment taki jak wjazd do Meksyku i wiadomy kawalek w RDR. 2 minuty o podobnym ladunku emocjonalbym i LA Noire bedzie dla mnie warte swojej ceny.
-
cytat: Maciej Skorża Cytat: Wojtek Kowalczyk.
-
No ja nie przeczę, że United może i stało się słabsze personalnie - bo jednak Teveza i Ronaldo brak. Jak na ironię losu, na finał Ferguson przy tej teoretycznie słabszej drużynie ma kłopot bogactwa większy niż 2 lata temu, bo wszyscy pomocnicy trafili z życiową formą i wykurował się Fletcher, formacja obronna z którymś z młodych Brazylijczyków na boku jest również mocniejsza, w ataku obok Rooneya gra objawienie - Chicharito, który już w pierwszym sezonie pokazał na co go stać w wielkich meczach. Nie wspominam o szerokiej ławce na każdej pozycji. Co do tego, czy Barcelona jest mocniejsza to bym polemizował - przede wszystkim z powodu sprzedaży Eto'o.
-
Lol, "Barca wygrała jeden mecz z pięciu ostatnich". Ja rozumiem, że to ma świadczyć, że nawet wtedy - w tak podupadłej formie była lepsza od perfekcyjnie dysponowanego United? Dobre. Raz, że grała już o pietruszkę, bo pamiętne 6:2 z Realem praktycznie ustawiło jej mistrza, także se mogła przegrywać czy tam remisować ostatnie mecze sezonu, a dwa że także United zagrało w finale chyba najgorszy mecz w sezonie. Fatalny kiks Vidica, wszyscy gracze poniżej poziomu - zupełne nic w ataku podczas gdy na boisku pałętali się Ronaldo, Berbatov, Tevez, Rooney, brak Fletchera + podobno piłkarze zupełnie nie zastosowali się do zaleceń taktycznych Fergusona. O tym, że podczas gdy Barcelona miała w lidze plażę, United walczyli do samego końca z gromiącym wszystkich Liverpoolem nie wspominam. Kto oglądał w sezonie 08/09 więcej niż skrót dwóch meczów ligi angielskiej, wie, że gra Manchesteru z tamtego finału nie miała nic wspólnego z grą Manchesteru. Dlatego tekstu o różnicy w maksymalnych umiejętnościach piłkarzy nie komentuję, bo nikt kto interesuje się piłką nożną nie mógłby przy zdrowych zmysłach wziąć go na poważnie. Finał to finał, rządzi się swoimi prawami - wtedy szybko strzelona bramka ustawiła mecz i Barcelona mogła spokojnie grać swoje. Równie dobrze mogło być tak jak rok wcześniej - tj. 100 lat gry w dziada, zero bramkowych sytuacji i strzał życia Scholesa czy innego Rooneya.
-
Jak na razie najgorszy odcinek z tych trzech. Pierwszy był dobry, drugi raczej słaby, trzeci - padaka.
-
Filmy i zdjęcia z wydarzeń sportowych
froncz piotrewski odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
Przynajmniej wiadomo skąd Barca czerpie pomysły taktyczne. -
Filmy i zdjęcia z wydarzeń sportowych
froncz piotrewski odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
http://www.youtube.com/watch?v=36xsxgnSBtM&feature=player_embedded -
Padaka na tak.
-
Właśnie, kwestia ambicji klubu. Żeby walczyć w PL i Champions League po prostu trzeba mieć skład, mocnych zmienników, a tego nie zrobi się w sezon, wydając na transfery czapkę śliwek. Wenger też się ostatnio jakby nieco w temacie obudził, bo Arshavin i Chamakh to lekka odmiana w polityce transferowej Francuza. Jednak większym problemem jest chyba niezdolność Francuza do utrzymania kluczowych graczy. Co z tego, że Wenger sobie wychowa piłkarza, skoro ten zaraz wyfrunie, z braku widoków na trofea, do innego klubu i to nie zawsze za adekwatne pieniądze. Strach pomyśleć jaką Arsenal miałby pakę, gdyby choć połowa grajków, którzy odeszli w latach 2006-2011 została. A latem może odejdzie jeszcze Cesc(za którego Wenger powinien krzyczeć chore pieniądze).