Lol, typ próbuje kogoś przekonać, że Busquets jest lepszy od Alonso. Rozumiem, że piłką nożną interesujesz się od niedawna, ale bez przesady. 'Puyol za Ramosa' - przemilczę. ładna laurka dla fanów Barcelony.
Swoją drogą, to zabawne, że tylko kibice Barcelony zapierają się rękoma i nogami, że 'Real przegrał, bo był słaby'(i Wojtek Jagoda). I to nie tylko na forum konsolowym PE. No był słaby. I co z tego? Kibice Barcelony jak zwykle zapomnieli, że futbol to nie jazda figurowa(chociaż jak patrzę na piruety Alvesa, Mascherano i Sergio, to zaczynam się zastanawiać). Tu nikt nie daje not za styl, tylko za strzelone gole. I nic mnie nie obchodzi, że Real u siebie grał piach i perfidnie murował bramkę - jeśli taką mieli taktykę, to ch.uj komu do tego. Ja to szczerze mówiąc miałem raczej w du.pie, kto wejdzie do tego finału -dla mnie pytanie 'jesteś za Barcą czy Realem' to jak wybór między kiłą a rzeżączką. No ale po takim teatrze jaki zafundowali ludziom gracze Barcelony, trudno nie życzyć Alvesowi czy Mascherano, żeby w finale po bliskim spotkaniu z butem Rio albo Vidy naprawdę mieli powody, żeby leżeć i wyć na murawie.
Pokrzykiwania Busquetsa przemilczę. Let's kick racism out of football, co nie.