grzes_l

Ja sie juz w tej grze zakochalem. Ten chlopczyk porusza sie jak male dziecko (jakbym moja coreczke widzial gramolaca sie). No i to slodkie stworzenie z Never Ending Story...

Tu sie zgadzamy. Tyle ze to co pokazano to zadna rewolucja, moze jej zapowiedz w takim wymiarze jak sobie wyobrazasz. Natomiast trzeba niestety sceptycznie do tego podejsc bo zastosowania sa ograniczone do mozliwosci obecnego sprzetu i nosnika. Nie wyobrazam sobie sensu walki w gre o takiej komplikacji jaka tu opisujesz (rozpoznawane i wyswietlane 3d) i w miedzyczasie zonglowanie DVDkami. Nie bez powodu poki co tego typu zabawy to glownie po(pipi)ki. Koszt wdrozenia takiej technologii w potezna produkcje jest nie do oszacowania. A sukces moze nie nadejsc, bo czy wii casual ma tak wysokie oczekiwania od gier, ktore ma wspomoc taka technologia? A inny typ gracza napewno tego oczekuje? A jesli tak to jak wysokie ma wymagania by je spelnic? A gracz jak ja (tez casual) oczekuje tego najwyzej wlasnie od Ruse czy Endwar czy ewentualnie RPGow, bo jednak umownosc rozgrywki powoduje ze wciaz pad to pad. Nie bez powodu te wszystkie helmy, okulary i rekawice to bezuzyteczne gadzety a maja juz z 10 lat... Grigori wystarczy headtracing (czy eyetracing) i masz gre 3d. Naprawde nie potrzebujesz telewizora 3d by grac w 3d. popatrz na to: notabene z cyklu - rozpoznawanie twarzy. Sony te technologie ma od lat. W nowych nawet tanich malpach fotograficznych masz opcje ze automatycznie aparat ludziom zmienia twarze na usmiechniete...

Tylko ze nikt Ci nie zamontuje spryskiwacza do reflektorow w bolidzie F1. Na dodatek fakt, ze bolid F1 tego nie potrzebuje nie oznacza, ze ktos go nie wynajdzie do samochodu, ktory reflektory nie dosc ze posiada to jeszcze ich potrzebuje na co dzien. Te gadzety maja zastosowanie, niekoniecznie jednak w grach czy rozwiazaniach zabawowych dzisiaj. Kolo wynalezli bo potrzebowali ale czy piate wmontowalil do wozu kiedy juz je znali? Zobacz na gierki wlasnie na Eye. Sa naprawde fajne. Tyle ze kto tak naprawde w nie gra? A wierz mi robia wrazenie. Naprawde, maly pokaz co to moze robi wrazenie na zielonych ludziach niemozebne. Tylko co z tego, jak wlaczam te gierki dla dzieci, ktore konsole widza pierwszy raz w zyciu i dla nich kontroler jest zbyt skomplikowanym narzedziem (gdzies do 4 lat - potem juz z gory). A inni poza zachwytem nudza sie po 5 minutach.

Bo najpierw musi byc sensowne zastosowanie. Potem warto to robic. Poza tym jakbys rozumial co napisalem to nie pisalbys o sprzecie bo sprzet juz jest (PS3 badz X0). Kwestia tylko wykorzystania istniejacych rozwiazan i dostosowania ich. Rozpoznawanie mowy czy twarzy to kwestia algorytmow, ktore juz istnieja od bardzo dawna tyle ze trzeba kupic na nie licencje jak nie chce sie samemu kola odkrywac. Zaloze sie tez ze sa juz ich wersje na procesory obu konsol. Kwestia tylko sensu i checi ich kupienia. Ja szczerze mowiac poza grami RPG czy strategiami nie widze sensu zastosowania rozpoznawania mowy(zreszta UBI juz przeciez to wykorzystal w Endwarze). Na dodatek te dwa rodzaje gier nie sa najsilniejsza strona konsol poki co. Rozpoznawanie twarzy? Hmmm po co? To taki sam uzyteczny gadzet jak remote play w PSP-PS3. Mozna kumplom zaszpanowac, a potem co? Rozmowy z chlopcem? Wieksze wrazenie na mnie robi Eye Pet i wiecej w tym sensu widze. Jak dla mnie cala ta zabawa MS to byla proba pokazania ze X0 wciaz technologicznie ma jakas przyszlosc przed soba... Pewnie ma... No i pewnie ktos to kupi...

Tym wszystkim gardlujacym o rewolucji MS polecam kupic tych kilka gierek do Eye Toya, ktore sa na PSS. Szczegolnie polecam te kulke, ktora trzeba przeprowadzac przez labirynty trojwymiarowe. Nagle okaze sie ze Sony ma te rewolucje dawnoooo za soba. Rozpoznawanie glosu? Twarzy? Na to sa licencje, ktore mozna kupic i skustomizowac soft na dowolny sprzet w trimiga. Najwazniejsze to wyprodukowanie czegos co da rade, sprawi przyjemnosc i nie bedzie na sile na konsolce.

Mnie stary Assassin w sumie sie podobal jako gra i pomysl. Klopot w szczegolach. Gra sie dobrze (nawet troche zrecznosciowki jest jak sie skacze po flagi/krzyze/bogwico). Brak niestety motywacji by powtarzac pewne czynnosci, ktore robia sie zbyyt wtorne. Jednak to nie to jest najgorsze: Ostatnio wrocilem do gry by wreszcie ja dokonczyc - jednak rozczarowanie wielkie tutaj mnie dopadlo, mnie oslabil. Jeszcze durnowaty pomysl rozbil mnie do szczetu. Jesli jeszcze raz zrobia z tego taka chale i kretynstwo to szkoda slow... Tak dobrze zapowiadajaca sie fabule tak skisic i osmieszyc to naprawde trzeba miec talent...

A. Bez sensu i nie warto sie gimnastykowac. Po co miec wlaczony laptop gdy chcesz neta w PS3? B. Pewnie tak. Jednak modemy USB dzialaja dosc wolno na dzielenie internetu. C. Ale co? Chcesz dzielic internet, ktory dostajesz przez USB z PS3? No to tylko kablem sieciowym przez karte sieciowa laptopa. Jednak jak napisalem to bez sensu i wymaga niezlej wprawy by ustawic to z sukcesem. D. Pieca i modemu nie zastapisz ale router to najbardziej sensowne rozwiazanie. Co wiecej w przypadku laptopa router WiFi to wrecz mus w domu. E. Gubie sie. Rozumiem ze masz modem telewizji kablowej (trzeba bylo od tego zaczac). Nic nie musza Ci instalowac. Kupuj router, podlaczasz do modemu (normalnie kablem sieciowym a nie powolnym i bezuzytecznym USB), wylaczasz i wlaczasz modem (w sensie odlaczasz od pradu) i sam Ci sie ustawia. Ustawienia laptopa i PS3 zgodnie z instrukcja routera. Ustawienia bezpieczenstwa to klucz (najlepiej WPA2)

Czasem to wada czasem zaleta, ze ceny czesto dyktuja kupcy z poszczegolnych sklepow MM. W Saturnie najczesciej jest cena centralna, stad MM czesto bywa tanszy. A w gdanskim Saturnie ktos widzial ceny? Wlasnie planowalem zakup dzis badz jutro...

Wreszcie Europejski oficjalny blog Playstation. Pod tym adresem: http://blog.eu.playstation.com/

LOL. Zadne statystyki ani wynik dwumeczu, o tym nie swiadcza. Jedynie fanatycy-krzykacze nie znajacy przepisow pilki noznej i pozbawieni odrobiny dystansu maja wyrobiona opinie podobna do Twojej...

Nie zgodze sie. W przekroju calego sezony z tych "wysmienitych" druzyn zostaje moze 3. Sek w tym by tych dni gdy ma sie wiecej atutow bylo wiecej w przekroju calego sezonu co swiadczy o rzeczywistej sile.

No w wykonaniu choc Ronaldo. Do tego Van der Sar tak naprawde uratowal pare okazji. Do niego nie mialbym w ogole pretensji.

Bogu dziekuje ze w przyszlym sezonie otwarty kanal to bedzie Polsat. Te reklamy w telewizji publicznej sa zenujace na maksa...

No tak sie poprawnie na niego mowi w Katalonii. Ale to nic. Najlepsze bylo jak wspomnial o "Bozianie". Ader zgadzam sie w calej rozciaglosci. Zreszta jak widac w ogole te najlepsze druzyny angielskie jakos z Barca to moga wygrac tylko dzieki sedziemu. A jak sedzia nie dosc pomoze to juz jest skandal. Wyglada na to ze brak Alvesa to blogoslawienstwo. Ile on pilek marnowal w meczach z Chelsea. Szkoda ze go wtedy na lawe nie posadzil. Bylby teraz choc na lawie w razie czego...

Generalnie takie pier.dolenie jest bez sensu. Nie da sie ukryc ze dzis CR7 jest zdecydowanie numerem jeden w ManU. Reszta zupelnie mu nie jest w stanie nawet asystowac stad wynik poki co taki jaki jest. Zyczylbym sobie by honorowa brame strzelil CR, najlepiej z jakis 40 metrow badz po pieknej akcji indywidualnej...

Kto tu piep.rzyl o tych obroncach angielskich i Messim, ktory nie umie strzelac?

No i ja zagralem w koncu w demko. Gra ekstraklasa. Przymusowy zakup. Jednak jak dla mnie nie jest to latwa gra i troche trzeba bedzie sie pomeczyc by ja przejsc... Polska lokalizacja z tego co jest na gry online wypada bardzo przyzwoicie. Co prawda wole jezyk angielski przez jego lapidarnosc i dosadnosc w krotkich slowach, ktorej naszemu ojczystemu jezykowi brakuje ale tutaj nie odczuwam jakiegos bolesnego dysonansu i chyba mojej dziewczynie bedzie tez latwiej sledzic moje postepy w grze

Za PESa w te liste wrzucilbym FIFA 09. A z listy nie wiem co bym wybral bo wszystko z innej parafii. Wzialbym jedna gre sportowa - albo FIFA albo SF albo GRID i do tego TR albo Fallout 3. Lubisz RPGi to Fallout - choc nie jest to gra porywajaca. Lubisz przygodowki wtedy Tomb Rider. Dla mnie Tomb Rider (pomijajac bugi) jest pozycja bardzo udana i jest rownorzedna alternatywa Fallouta...

Tez uwazam ze Etoo bez Barcelony praktycznie by nie istnial w swiecie jako jeden z lepszych napastnikow. Fakt ze technike ma przyzwoita i potrafi czasem wypracowac piekne okazje, ale marnuje seryjnie. Moze te plotki z Villa beda prawda? Wtedy 150 bramek w sezonie nie bedzie niemozliwe

Umowmy sie Uncharted ot seria TPSow w ladnych lokacjach i nic ponadto. To nie Tomb Rider w spodnic.. znaczy w spodniach

Wlasnie za podpieranie sie cudzymi opiniami zjechalem kogos w temacie "jaka gre wybrac". Sam nastawiam sie na Sacred. Polygamia testuje teraz moze cos tam napisza z sensem. Pierwsze wrazenia nie sa najgorsze, jest tez pare komentarzy: http://polygamia.pl/Polygamia/1,96455,6641...llen_Angel.html EDIT: Koniec koncow obawiam sie, ze dla milosnikow action RPG i tak nie ma wyjscia jak po prostu kupic te gre...

To co sie pytasz? Powinienes wiedziec . Ja jestem graczem niedzielnym i jestem z tego dumny! :] Jak w DMC lubiles masterowac i zbierac klejnoty i glownie to Cie bawilo, to faktycznie Heavenly Sword moze (ale nie musi) Cie rozczarowac. Jesli jednak do tego lubiles kolorystyke calej historii, bawily Cie postacie i ciekawilo Cie co bedzie dalej to HS jest gra dla Ciebie.

No to szkoda. W jedynce oszukalo mnie demo, bo pierwszy poziom naprawde robil wrazenie i zapowiadal niezla zabawe dodatkowo z malownicza grafika i klimatem... Potem przecieralem oczy... Wielkie dzieki.

Oczywiscie sie nie zgadzam. Sam fakt ze kolega pyta i rozwaza Heavenly Sword swiadczy ze to gracz niedzielny, ktory nie doceni "swietnosci" tytulow ktore wymieniles i szuka raczej wyjatkowych doznan niz tego co oferuja wymienione przez Ciebie tytuly. DMC4 jeszcze ujdzie i sam chetnie polece bo gra ma cos w sobie co wciaga i powoduje ze idzie sie do konca. Nawet surrealistyczna fabula jest ciekawa. NGS? Hmmm porazka na calej linii. Gra dla wielbicieli slasherow (bez fabuly) tylko i ewentualnie wielbicieli walki ze swoimi slabosciami na padzie...

Co z tego ze NGs ma taki czy inny system walki skoro gra odpycha fabula (ma jakas w ogole?). Dla samego machania mieczami jakos nie mialem sily ciagnac tej biedy. Ciekawe czy kiedykolwiek do niej wroce... Czy w NG2 jest tak samo kiepsko? Czy moze tam akurat jest jakis sens i dla osoby, ktora lubi robic cos z poczuciem choc odrobiny sensu warto bedzie wydac pare groszy na NG2? Pytam osoby dla ktorych meczenie pada dla meczenia pada nie jest najwazniejsze...