No i po eliminacjach... W pierwszy dzień 4 w drugi 8 także nie jest źle... Patrząc na te 4 miejsce pojawia się żal, że się nie awansowało. Ja zaś nie narzekam, przyjechałem tam z zamiarem odpanięcia z pierwszym meczu... Cóż, zapomniałem o wszystkim, skupiłem się maksymalnie na grze... Chciałbym jeszcze tylko zaznaczyć, że do organizacji nie mam żadnych zastrzeżeń, czułem się jak u siebie w domu Pozdro !