Ale gameplayowo to wyglada jakos tak 100x bardziej chujowato właśnie niż autoszmata. Niby mieli dogladac i cos pomoc, ale widze ze chyba na kielichu sake sie skonczyko i sie rozeszlo towarzystwo.
Undermine - o boziu co za świetny rogal. Taka kopia issaca w kopalnianych klimatach. Nie będę więcej pisał bo to każdy fann rogalow musi ograć. Mi po 15h peklo pierwsze przejście i będę grał dalej.
Dokladnie
W ogóle mike patton jako Darkness teraz przeszedłem Medium i mialem mocne wspomnienia z właśnie z TD jak słuchałem głosu tego potwora scigajacego nas.
Też nie grałem, tylko w demko i było średnie, ale może sprawdzę bo promka jest. Natomiast jedynka jest taka scena ktora niszczy system za kazdym razem.