XM.
Senior Member
-
Dołączył
Treść opublikowana przez XM.
-
-
Kurna te misje naprawdę z każda następna są coraz lepsze 44h i ciągle pierwszy akt, robię każda misje poboczna (poboczna fabularna - tych znakow zalytania i innych spraw moze ruszylem z 5 wiec jest to czas tylko w opraciu o fabule )
-
Jest też
Doopsko Judy w kombinezonie do nurkowania
Warto robić bo są zajebiste. Teraz miałem Znak Jonasza i xXXDDD
Tak, właśnie go skończyłem. Jedyna misja w której od deski do deski wszytskie logi i maile czytałem. Tak to raczej zlewam bo jest tego fhoi za duzo, ale tutaj wsiąkłem.
Kurna, ale ta misja Rivera to jest złoto
Ale misje poboczne im dalej w las tym co raz lepsze. A to misje Peralezow, a to teraz szukanie Piotrusia Pana z Riverem. No jest dobrze kurde.
Panowie, znalazłem przyczynę braku aut w waszych wersjach Wszystkie są u mnie xD
I ktos tam pare stron wczesniej pisal co sie dzieje z DL2 - odpowiedz jest prosta: to samo co z cyberem tylko że jak zobaczyli jeszcze teraz co się dzieje przy okazji premiery, jaka afera sie kreci, zwroty itp. to będą siedzieć jak mysz pod miotłą zanim pokażą znowu swoja grę.
Też tak myślałem, ale potem doszło do mnie że zapowiedza jak najszybciej byle ludzie znowu ich kochali.
A ten patch będzie dziś?
No nie przeszedł, ale wyszedl "na morde" i obiecanki że patch premierowy wszystko załatwi.
Szkoda mi tylko ludzi którzy robili te grę- przez pazerność hóikow z zarzadu teraz to lipa wpisać sobie cybera w cv
Wygrałem właśnie takim slizgajacym się gownem, ale ogólnie do pierwszych trzech wyścigów można wziąć furę laski- do ostatniego na autostradzie polecam tylko cos Co wyciąga te 190km bo inaczej doopa.
Wszytskie szybkie niestety. Mi się najlepiej jeździ tym vanem za misje z wyscigami. Co do romansów- mogę dwie panny kijanuV wygrzmocic czy tylko jedna ?
U mnie 29h, drugi akt, ale robię po kolei wszystkie poboczne z dziennika(tych pytajnikow itp. Z mapy nie robię w ogole), łącznie z wyscigami i misjami Delamaina. Na razie odpuściłem tylko walki na pięści, Ale jak kupię lapy to wrócę i do nich.
No albo akcja w hotelu z chinczykiem po odbiciu tego typa na H. Gdzie chińczyk do nas mówi- "no przecież mnie znasz" a znamy typa od jednej misji, wkurwiaja mnie takie teksty.
Na pewno będą ratować ten tytul bo na tej marce ma się opierac firma (I wiesku).
Porady do tych walk wręcz? Goscie 4 ciosy i po mnie, a ich mozna napierdalac i ledwo co schodzi.
Mogę wiedzieć co za przyglup się dorwal do nazw tematów i nie potrafi tego dobrze zrobić?
