Dobra, po prologu mogę powiedzieć że takiego klimatu i grafiki nie było od czasów RDR2. Jak wjeżdżamy na polanę w akompaniamencie tytułowego utworu i wjeżdża logo SP miałem ciary jak przeskórwesyn, czegos takiego na tej generacji nie miałem zbyt często. Muzyka, klimat, grafika, walka mieczem- top gier ever. Wracam nakorwiac., a hard jest pięknie satysfakcjonujący.
Co jeszcze napiszę- przy premierze god of wara pisałem, że dwie najlepsze mini mechaniki w grach to reload w geow i powrót topora z GoWa. No to teraz mamy trzecią:)