Przechodzę sobie między tematami, patrzę jakiś Fire Emblem, co to za strategiczny gniot (odpowiadając - bardzo nie lubiłem kiedyś strategii). Czytam, zaraz patrzę recki, filmiki - no i po sushimie pójdzie zakupik. Tylko te porównania do HP - o co chodzi? Zbieram horkruksy czy chodzr na lekcje i uczę się zaklęć? Tego tylko nie mogłem wyłapać z recek bo głównie postać lata po klasztorze albo walczy.