Jestem już w 11 chapterze i musze niestety napisac, ze po takim tlou2 to ta gra jest malo grywalna - movement postaci dramat, kapiszony, zbyt bliską kamera przy strzelaniu co przy walkach w małych pomieszczeniach jest niewygodne. Do tego po tlou to w tego typu grach będzie mi już zawsze brakować unikow bo tutaj taktyka to dwa strzały i ucieczka jak najdalej by powtórzyć czynność, aby orzy braku miesistosci postaci nie jest to zbyt fajne. Kolejny minus - co za skośny cwok wpadł na to, że po zgonie cofa nas przed scenke/dialog i trzeba na nowo tego słuchać?
Ogólnie gra zła nie jest, znowu są chore klimaty, a design poczwar i bossów jest M E G A, ale sama walka z nimi to nic specjalnego - ot strzelanie w łeb poczwary. Większe huby na plus więc szkoda że od chaptera 8 już ich nie ma. Do TEW1 to w zadnym aspekcie nie ma podjazdu ta część, ot co gra niezła na 6.