-
Postów
13 807 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
48
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez XM.
-
Przeszedłem. 25h na wszystkie dlc i podstawke więc czasowo bardzo krótko kurde bele. Kazd nastepna czesc co raz krotsza. Z bossow zostal mi milko smok z ringed city, ale nie wiem czy bedzie mi sie chcialo jeszcze grać. Ogólnie dobra gra, ale do jedyneczki startu dla mnie nie ma bo tu zapamiętam że dwóch bossów i że dwie lokacje (z czego jedna z dlc), to samo ost nie siadl mi. Po zmianie builda gra byla w miarę łatwa - Nameless Kinga pokonalem za 3 razem, ostatniego bossa za 5, a ostatniego bossa z ringed city pyknalem za pierwszym (Choć walka była zacięta i pewnie jakby nie poszedł za pierwszym to był trochę na nim spedzil). Męczyłem się mocno z Friede i jej 3 formami, braćmi z podstawki i ktoś tam jeszcze był co poszło na niego więcej niż 10 zgonów- reszta za 1/2/3. Także seria pyknieta praktycznie na 100% bo że wszystkich czesci tylko ten Midir mi został z dlc. Teraz spokojnie mogę czekać na zbawce Elden Ring.
-
Jak się dostać do nameless king? Walnalem dzwon, widzę w oddali że mgła już jest, ale brama jest cały czas opuszczona i nie mogę się dostać. E:trzeba było po mgle iść: obama:
-
Jestem po 3 epach i jest po prostu dobrze - i uważam to za sukces. Nie czulem zenady i znudzenia, na pewno dociagne do konca. Wlasciwie jedyny minus - ost to dramat - leci w z doopy momentach i jest hoiowa-, bez żadnego pazura. No i czarny elf xD
-
Jest dużo cycków?
-
Nowa postacią lecę ladnie jak przecinak.
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 9 - Skywalker Odrodzenie ( XDDDDDDD)
XM. odpowiedział(a) na Frantik temat w Region Filmowy
Dobra, odfajkowane. Zapamiętam obowiązkowy lesbijski pocałunek i tyle, lepsze to gufno niż "osemka", ale to koniec zalet. -
Oczywiście- Sekiro pykniete 5 razy w tym na 4 razie razie z dzwonkiem i tym (pipi) od małej na powiększenie poziomu trudności. Mi po prostu soulsy zawsze sprawiały trudności bo nie miałem cierpliwości do powolnego grania, w sekiro je.balem jak leci bez problemu. Już jakoś leci, doszedłem do tych strażników, ale czekam na ten moment gdzie będzie można pyknąć reset skilli i zrobie sobie inną postać.
-
A nazywaj sobie mnie jak tam chcesz, jakby mnie to bolało że mnie noobem będziesz określał. gra sprawia mi trudności- jestem noobem. Git gud.
-
Ehh nie wiem po co znowu kupowałem soulsy. Znowu siedzie i (pipi)ie na to samo co mnie zawsze wkorvia - gra jest wolna, ale przeciwnicy zapierdalaja, mnie dotyczy twarda ściana i odbjanie sie broni przeciwnika nie, znowu latanie kilometr od bonefire do bossa, znowu przeciwnicy z nieograniczona stamina ( korva po raz 5 to olali, niesamowite). Znowu liczylem ze bedzie przyjemnie, ale no nie dla mnie ta seria z moim niepohamowanym temperamentem i tylko siedze i niszcze środowisko wulgaryzmami. Będzie nawet ciężko przejść bo zyebalem Build już na początku i chodze taka pysda, że we wszystkim jest słabą. Zaczac od nowa tez sie noe chce bo juz pare h w plecy by bylo. JAK ZYC.
-
No, ale tylko na PS4.
-
Kurczę, przechodziłem po raz pierwszy w 2017 roku re2 i 3 i nie pomyślałem nawet przez chwilę że więcej tam strzelania. Do tego w "trojce" było więcej zagadek niż te w re2. Ogólnie dla mnie trojeczka <3 o wiele bardziej się nią jaram niż tegorocznym remakiem (który jakos lezy na półce już tyle czasu i jakoś nie chce mi się grac).
-
Mad Max- ajajaj dobrze się grało. 35h strzelilo, prawie wszystko zrobione, jeszcze z 5 h i wszystkie regiony moje. Klimacik brutalnej i niebezpiecznej przyszłości bez wody, pożywienia i psycholami na bezdrożach cudowny, fajny system jazdy gdzie można trochę pokombinować pod swój własny styl. Również prosty system walki, ale swoje zadanie spełnił. Bardzo mi się podobała mapa, z przyjemnością jeździło się i patrzylo na skutki "apokalipsy", w sumie jedyne co nie zagrało to muzyka albo jej brak bo nawet nie kojarzę jednego utworu żeby leciał. Przywitalbym kontynuację.
-
I Ja to szanuje. Teraz Triss proszę.
-
Ostatni zakup w tym roku, ale jaki
-
Lokacje po których przyjdzie nam zapierniczac są przecudowne.
-
Nazwa głupota na poziomie Wii u.
-
Szkoda, że tylko 6 wyzwań było. Ja spędziłem najwięcej czasu nie w ostatnim tylko w czwartym gdzie byky te ciasne lokacje. Miodzio gra.
-
Steelbook zayebisty, chyba trzeba wziąć
-
Były ploty o Rapture i grywalnym Londynie w stylu metroidvanii.
-
Gmgow piękny poziom trudności - trzeba wszystkie myki systemowa stosować by przejść grę. Jedno z najfajniejszych przeżyć growych w zonglowaniu każdym combosem.