Kiedyś byłem biedakiem to się grało w kazda gre po minimum 2 razy i obowiązkowo przechodzilo na najwyższym poziomie trudności:
RE 4 - koło 30 razy
Seria DMC - kazda czesc ponad 10 raz (dwojka 4 razy tylko ), gdzie DMC 3 to na pewno ponad 20 razy, DMC4 to nawet nie zlicze, DMC5 5 razy i DmC tez koło 15 razy
SotC - ponad 40 razy przeszedłem na PS2
NGS - tez cos koło 10 razy
Z nowszych gier na tej generacji to wlasnie DMC 5 i Sekiro które przeszedłem 4 razy, cos tam może jeszcze ale już nie pamiętam wiec raczej wątpie.
No ciężko zliczyć bo tak naprawde do 2014 gdzies roku to jak pisałem kazda gre praktycznie przechodziło się minimum 2 razy, ale potem stalem się bogaczem bez czasu i tak gdzies od 5 lat przechodzę gry i zaczynam następne. Cale szczęście gdzie w zeszłym roku przy premierze RDR2 minal mi taki okres, gdzie gonilem z back logiem i teraz mam wyyebane i jak mam ochote to dopiero ogrywam gry.
Co do stricte wracania to już teraz tylko dzięki remasterom - RE4 przeszedłem na PS2, PS3, Xone, PS4, Wii i PC, na switcha kiedyś kupie na pewno. DMC najpierw PS2, potem PS3, teraz na PS4 tez się czaje, Okami, Kolosy tez wrocilem dzięki remasterom, także powrot do starych gier - jeszcze jak, ale już nie na starym systemie. Na pewno jeszcze wroce dos tarych gierek, ale czy na całe przejście czy na pogranie tak o ze 3 godzinki to nie wiem. No czasu brak - kiedyś był, ale kasy na gry nie było, teraz odwrotnie.