XM.

Nawet jeśli gra będzie śmigać w 60 klatkach to i tak nie zmieni najgorszego - jest po prostu nudna. Trzeba czekać na dodatek ala Dark Arisen do jedynki, inaczej to jeden z większych zawodów i słabych gier od capcomu kiedykolwiek.

Apropo settingu najfajniejsza lokacja to ta z Case Zero. Szkoda, że jedna ulica, ale daje zalążek tego jak fajny DR byłby w małej mieścinie (ale nie tak chujowo zrobione jak dr4 - ustalmy, że ta gra nigdy nie powstała)

Oczywiście, że zmusza bo przedmioty są słabe i żeby grać dobrze to trzeba robić bronie. Całe szczęście wystarczy wziąć baterie z grabkami i większość bossów leży.

Nie zgadzam się z niczym co piszesz, ale nie chcę mi się też za dużo pisać - napisze tylko, że robię platynę, został mi Infinite mode i może z raz miałem problem z eskortowaniem ludzi jak miałem ich 8 ze sobą z czego jednego musiałem prowadzić za rękę. Bierze się pile Adama, trzy książki, nosi przy sobie Queen X4 i zero problemów.

Jak zrobisz ładnie językiem, pupciuś.

A się zagotował Nintendo zboczek

Ale tylko do połowy.

Słabsza lokacja, słabsi psychopaci, słabsza muzyka, nastawienie na robienie broni, a nie walkę przy użyciu otoczenia, brak Infinite mode, zombrex to żadne podbicie stresu bo jest ich 4 albo 5 w samym centrum więc łatwy temat. Szczerze mówiąc, że wszytskich części to kasyno to najgorszy setting, gdzie połowa centrum to monotonne maszyny do gry. W jedynce były fajne misie poboczne jak z książką do japońskiego, lepszy klimat z tym always serious frankiem, sam pomysł z byciem dziennikarzem i robieniem zdjęć jest lepszy. W dwójce fakt lepsze AI i to tyle. No i to pierwsza część która szła w stronę musou, odchodziła od limitu czasu gdzie można było się zanudzić czekając na misję. Niech zgadnę - zacząłeś od dwójki serie? O, to jeszcze oddalić kamerę która jest za blisko i mamy dobre dead rising.

Oby wyjebali rolla pod ruchem gałką bo czasem to nieźle cyrki wychodziły. W ogóle cudowny capcom - "nie nazwiemy tego remakiem przez ilość pracy która musieliśmy włożyć w grę". Pierdolone Nintendo nazwaliby to remakiem, a tu klasa - remake dla gier jak re2 z reimagine, a nawet jak graficzka jest jak z modern consoles to remaster i 50$. Wiadomo - cena mogłaby być z dychę mniejsza, ale niech mają. No i oby to śmigało w stałych 60 klatkach bo momentami mocno klatkuje. Co jeszcze - co z loadingami między budynkami? Na fragmencie Frank jeździł na motorze w środku centrum co jest niemożliwe w og. Nad studio. No i ta Isabella

Trochę sam się zacząłem nad tym zastanawiać jak w wersji deluxe jest bodajze 20 bonus tracków więc chuj wie czy nie są to stare kawałki z og, a tu będzie nowe, ale raczej wątpię. OBY KURWA Ja cię kiedyś pizdne. Cieszy natomiast, że to jakieś nowe studio capcomu i może zostali oddelegowani do serii - najpierw spoko remaster jedynki, potem pełnoprawną kolejna część (choć widziałbym nawet remastery jak ten dwójki i trójki - zwłaszcza trojki bo jest co tam zmieniać i to jest ostatnią część która da się przemienić w dobre stare dr przy odpowiednich zmianach. No i 60 klatek bo ten dr3 to nawet na pc to z jakimiś fikolkami tylko działa)

Gorky17.

O Jezu obejrzałem to i jakiś zlepek 50 gówno gierek to nie dla mnie ;/// trzeba czekać na spelunky 3.

Jaki projekt? Chyba muszę kupić S2 na sd i pograć z modami, np. randomizer.

A ja nie polecam im cokolwiek dawać bo wtedy za dużo walczą, a za mało za Tobą idą.

Wymienili widok na fpp w remasterze?

Rekord pobity: 7-15

Tak - 3h i najlepsza broń w grze odblokowana. Tak naprawdę trzeba było robic niektóre acziwy bo odblokowaly one lepsze bronie dzięki którym łatwiej można było robić inne osiągnięcia, jak np. Infinite mode.

Tak, natomiast sam aktor jakoś "przeżył" ten proces i nawet będzie grał główną rolę w filmie brata Villelenuva.

Da się zrobić wszytsko i każdego ocalić, ale trzeba znać grę od poszewki. Teraz jak robię platynę to momentami nawet trochę czasu zostawało na zanudzenie się mimo ratowania wszytskich.

Widzę, że znowu na timer narzekały osoby które nie zglebily tematu i UWAGA można przejść grę z najlepszym zakończeniem nie ratując ludzi, ale już większość chce zmieniać to czym gra zdobyła fanów. Gracze? Nie zmieniajcie się.

Już wczoraj ich obsmarowalem.

Ahahahaha jebany Itsuno - kompletnie im ta gra nie wyszła i jeszcze ten klatkaz, którego nie potrafią naprawić w inny sposób niż obniżenie grafiki. No coś odjebali oni z tym upgradem RE Engine - boje się o mhw i re9.

8 lat temu byl.

Dokładnie. I przypominam, że jedynka w porównaniu do kolejnych części to nie jest gra o zabijaniu zombie - zombie to tylko otoczenie, tło wydarzeń, gdzie kolejne części odchodziły od tego na poczet bezmózgiej sieczki rodem z musou, robienia co raz głupszych broni i spłycając całą rozgrywkę tylko i wyłącznie do zabijania.

Kręgosłup gameplayu - oby za nic nie zmieniali.