Resident Evil 2 - no super gierka, ale lekki zawód jest. Nie wiem na ile remaster > zwykla jedynka, ale fakt jest taki, że dwójka od remastera jest pod kazdym wzgledem gorsza. I gorszy scenariusz, i gorsze lokacje, gorsze zagadki a wlasciwie ich brak, raptem 3 bossów a w zasadzie to jeden. Jedyne co trzyma poziom to soundtrack który jest rownie rewelacyjny. Nie to żebym się źle bawił przy tej grze bo to było 10h bez chwili nudy na oba scenariusze, ale fakt jest taki ze od "najlepszej odsłony serii" wymagałem chyba czegoś więcej. Ciekaw jestem jak Remake 2 będzie wyglądał, ale raczej ani lokacji, ani bossów wiecekszej ilości przeciwników nie dodadzą.
Pora na Nemesis.