XM.

https://www.youtube.com/watch?v=jkmYeyWOj0o

Nic, Tylko Easter Egg. Niektórzy spekulują, że windy do dlc, ale na pewno nic takiego nie powstanie.

Ja biorę na premierę.

Nawet nie próbowałem jp voice, ale ang potiwerdzam - zaje.bisty. Z resztą jak cała gra, zdecydowanie GOTY tego roku, choc jeszcze przede mną P5, Zelda, Mario i XC2.

Ploty z 1 kwietnia mówią o DMC5 i powrocie Vergila. Zabilbym za robienie sobie żartów z tej gry. :(

Czekam na Czezkiego, a nie jakieś ochłapy.

Nie, bo i po hói. Graj jak Ci wyjdzie, a potem sobie podobierasz chapter select i porobisz wszystkie questy.

Kurde, oni nawet zaje.bisty model jazdy zrobili, co za studio.

O kórva, Wallachia mnie ma po jednym arcie.

Quaz najwieksze gó.wno. Zamiast pokazywac gre to nonstop najazdy na ten jego brzydki ryjec. <paw>

Ja tam zawsze wyłączam konsole - Vita, Xbox czy PS4. Nigdy nie czulem takiej potrzeby żeby konsola ciągłe była w standby i sciagala patche - i tak szybko sie wszystko sciaga wiec bez lipy.

Akurat Days Gone na pewno nie wyjdzie w tym roku. DG + nowa gra SP to pewniaki, jeszcze pewnie GOW wyleci na marzec, Detroit.

O borze jak czekam na dobrego pajęczaka. Tak gdzieś od czasów PSXa, z małą przerwą na USM.

Kiedy premiera?

Dla mnie zdecydowanie najlepsze jest Spelunky, tuż za nim Isaac. RL mimo ze swietny to nie jest grą na niewiadomo ile godzin, natomiast Spelunky i Isaac mozna grac +100h i ciagle coś nowego wpadnie. Czekam teraz na promo Crypt of the necrodancer i Enter the Gungeon. Tzn. mówie o rogalach, nad rankingiem indie games musiałbym pomyśleć.

Rogue Legacy - przeszedłem dwa razy, zabiłem wszystkich bonusowych bossów, ogólnie to wszystko zrobiłem juz w tej grze prócz przejscia w 15 razy do głownego bossa. bardzo fajny rogal, choc nie powiem - jest prosty ogólnie w swoich założeniach, nie ma takiego poziomu skomplikowania poznawania nuiansów rozgrywki jak w isaacu czy spelunky żeby dojsc do jakis ukrytych lokacji czy bossów. Równoznaczne jest to z tym, że nie będę w to grał tyle co w dwie poprzednie wymienione gry bo raczej szybko mnie znudzi. Mam 15h na liczniku, a wlasciwie nie wiele celów do przejscia. W kazdym raziem polecam bo grywalnosc ma naprawdę wysoką i nie pozwala gierka odejsc od konsoli tylko ciagle chce sie jeszcze raz zagrac i jeszcze raz.

No kto by pomysłał - to tylko "głupie" Uncharted, ale ta gra jest wyrąbana w kosmos. Niech się uczą te partacze Crystal Dynamics i Remedy jak robic wyje.bany cinematic experience który nie nudzi i nie powoduje faceplalma co 2 minuty.

Najłatwiejszy jest ten ostatni co się lata i walczy z dwiema galaretkami. Za drugim razem pykło.